Tekst piosenki:
Od kiedy wiem, co kryje się pod twoją skórą satynową, źrenic chmurą,
to nie wiem nic.
Od kiedy śnię paryski sen, który bez końca jest i pewnie bez początku,
to nie śnię nic. To nie śnię nic.
Odkrywam ciebie niczym mapę, mapę zaklętych, starych mórz.
Poznaję ciebie niczym wiarę, wiarę, że już nadchodzi cud.
W zaułki wchodzę bardziej kręte, tak kręte, że aż w głowie szum,
dotykam twego ciała wyspę i odnajduję Paryż swój.
Labirynt twarzy niespodziany, dzieje się we mnie sen nad sen.
Tonę w rozmowie kawiarnianej. To przecież w końcu Paryż jest.
Kończy się już ostatnie tango, tango jak życie - tani gest.
Nad ranem piję wino szklanką i w klasy z tobą ćwiczę grę.
To Paryż jest. To Paryż jest.
[solówka]
Od kiedy wiem, co kryje się pod twoją skórą satynową, źrenic chmurą,
to nie wiem nic.
Od kiedy śnię paryski sen, który bez końca jest i pewnie bez początku,
to nie śnię nic. To nie śnię nic.
Odkrywam ciebie niczym mapę, mapę zaklętych, starych mórz.
Poznaję ciebie niczym wiarę, wiarę, że już nadchodzi cud.
W zaułki wchodzę bardziej kręte, tak kręte, że aż w głowie szum,
dotykam twego ciała wyspę i odnajduję Paryż swój.
Labirynt twarzy niespodziany, dzieje się we mnie sen nad sen.
Tonę w rozmowie kawiarnianej. To przecież w końcu Paryż jest.
Kończy się już ostatnie tango, tango jak życie - tani gest.
Nad ranem piję wino szklanką i w klasy z tobą ćwiczę grę.
To Paryż jest. To Paryż jest.
[solówka i dłuższa partia instrumentalna]
To Paryż jest. To Paryż jest.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):