Tekst piosenki:
Byłabym, była czyimś pięknym życiem,
cichym cmentarzem, gdzie ktoś mnie opłacze.
Miałabym gwiazd po brzegi wanny,
a księżyc co noc bałby się o siebie.
Byłabym czyimś pięknym życiem,
śpiącym za ścianą małżeństwem z miłości.
Budziłabym się pełna przeciągów,
snując komuś stare o śnie opowieści.
Nie chcę już, już słuchać,
że kiedy śpię to dzieje się krzywda.
Nie chcę już, już słuchać,
że kiedy śpię to dzieje się krzywda.
Zgarnęłabym kruki z najwyższych wieżyczek,
uplotła stoliczek i rzuciła się w ogród.
Miałabym woń kwiatów i ubaw po pachy,
a śmierć nie musiałaby sprawdzać, gdzie jestem.
Byłabym czyimś pięknym życiem,
ktoś by za mnie odbierał telefony.
Budziła się w tym samym objęciu,
a nasze włosy rosłyby splecione.
Nie chcę już, już słuchać,
że kiedy śpię to dzieje się krzywda.
Nie chcę już, już słuchać,
że kiedy śpię to dzieje się krzywda.
Chcę słuchać, chcę słuchać, chcę słuchać bajek księżyca.
Chcę słuchać, chcę słuchać, chcę słuchać bajek księżyca.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):