Sido:
Ej, Fler, stary
(Taa)
Właśnie kupiłem sobie Tuarega
(Serio?)
Właściwie chciałem sprzedać Siódemkę, ale myślę, że ją zatrzymam
(Aha)
Nieźle co nie, stary?
Fler:
Ja pierdole, stary! Nie mogłem się w ogóle zdecydować, czy mam sobie kupić najpierw wypasionego Breitlinga, czy złoty łańcuch, ale wiesz co? W końcu się zdecydowałem, że kupię po prostu jedno i drugie!
(Obłęd!)
Refren:
Obłędnie zajebiście, chcę czegoś, życzę sobie tego
I to się spełnia, wydaje mi się, jakbym uczestniczył w „Wünsch dir was” *
Spójrz los nam sprzyja, bo jesteśmy dobrymi chłopakami
Nauczyciel nie mógł sobie z nami poradzić, ale Bóg nas lubi (jak zajebiście)
Chcę czegoś, życzę sobie tego
I to się spełnia, wydaje mi się, jakbym uczestniczył w „Wünsch dir was”
Spójrz los nam sprzyja, bo jesteśmy dobrymi chłopakami
Nauczyciel nie mógł sobie z nami poradzić, ale Bóg nas lubi
Nasze życie wisi na cienkim włosku, jeszcze przed trzema laty,
nie mogłem sam zapłacić czynszu za moje mieszkanie
Nie miałem żadnych przyjaciół, bieda czyni samotnym
Bieda robi z ciebie przestępcę, musiałem parę razy iść do paki
Byłem jednym z tych, co nie maja łatwo,
Byłem jednym z tych, którzy mogą cię od razu pobić
Jednym z tych, którzy wjadą w witrynę sklepową wypożyczonym autem
Ale zawsze milczą, nie wygadają się na policji
To jest normalne, gdy rodzice nie mają czasu
Normalne, że twoje plany przepadają przez urząd pracy
Nie możesz na nic wydawać, musisz cały czas oszczędzać
Chciałem nosić łańcuchy bling bling, i tym podobny szajs
Chciałem też śpiewać, rapować i poskarżyć się na majku,
Zasypiać spokojnie z pełnym żołądkiem
Nie miałem ochoty więcej słuchać, jak wszyscy mówią „nie”
Aż nadszedł dzień gdy pojawił się label numer 1
Refren:
Obłędnie zajebiście, chcę czegoś, życzę sobie tego
I to się spełnia, wydaje mi się, jakbym uczestniczył w „Wünsch dir was”*
Spójrz los nam sprzyja, bo jesteśmy dobrymi chłopakami
Nauczyciel nie mógł sobie z nami poradzić, ale Bóg nas lubi (jak zajebiście)
Chcę czegoś, życzę sobie tego
I to się spełnia, wydaje mi się, jakbym uczestniczył w „Wünsch dir was”
Spójrz los nam sprzyja, bo jesteśmy dobrymi chłopakami
Nauczyciel nie mógł sobie z nami poradzić, ale Bóg nas lubi
Mówicie, że jestem głupi, ale nie trzeba być wiele mądrzejszym, tyle wystarczy
Posiadam dwa samochody, bez prawa jazdy
Tu i tam powiem „pierdolić”, czasem z czymś przesadzę
Musisz przekraczać granice, zrób tak, żeby o tym napisali
I wtedy będziesz miał świat u swoich stóp, tak jak ja
A nie pracę od ósmej do czwartej i co dziennie to samo**
Mam forsy jak lodu, ty mieszkasz w namiocie toju
Robię, co do mnie należy i jak widzę, to się wam podoba
Mam z Aggro Berlin trzy złote płyty na ścianie
Raperzy, którzy zdobywają złoto, stają się natychmiast sławni
Cziluję się swobodnie na moim tronie, nawet jeśli czasem pojawia się stres
Człowieku, jest...
Refren:
Obłędnie zajebiście, chcę czegoś, życzę sobie tego
I to się spełnia, wydaje mi się, jakbym uczestniczył w „Wünsch dir was”*
Spójrz los nam sprzyja, bo jesteśmy dobrymi chłopakami
Nauczyciel nie mógł sobie z nami poradzić, ale Bóg nas lubi (jak zajebiście)
Chcę czegoś, życzę sobie tego
I to się spełnia, wydaje mi się, jakbym uczestniczył w „Wünsch dir was”
Spójrz los nam sprzyja, bo jesteśmy dobrymi chłopakami
Nauczyciel nie mógł sobie z nami poradzić, ale Bóg nas lubi
Życie to dziwka, która cię pierdoli albo daje ci kosza
Przysięgam ci, że fani chcą teraz hitów, rapują razem z tobą
Jeden z pośród miliona, któremu nie grozi socjal,
który żre więcej niż swój chleb i ze swojej łodzi szcza do morza
To jak kumulacja, jak wygrana w lotto, moim mottem jest wygrywanie
Walczę teraz jak bokser na ringu
Żadnych porażek, walczę aż zdobędę tytuł
To jest różnica, dlaczego jadę w Jeepie a nie w Beetle
Żyję w luksusie, ty masz ochotę na autobus
Nigdy nie wiedziałeś, jeśli się ze mną pierdolisz: strzał, strzał
Frustrujesz się, walisz swoją żonę: chrząk, chrząk
Zrzuć winę na nas
Refren:
Obłędnie zajebiście, chcę czegoś, życzę sobie tego
I to się spełnia, wydaje mi się, jakbym uczestniczył w „Wünsch dir was”*
Spójrz los nam sprzyja, bo jesteśmy dobrymi chłopakami
Nauczyciel nie mógł sobie z nami poradzić, ale Bóg nas lubi (jak zajebiście)
Chcę czegoś, życzę sobie tego
I to się spełnia, wydaje mi się, jakbym uczestniczył w „Wünsch dir was”
Spójrz los nam sprzyja, bo jesteśmy dobrymi chłopakami
Nauczyciel nie mógł sobie z nami poradzić, ale Bóg nas lubi
Yeah, wiecie już, że jesteśmy wybrańcami
Sido, Fler,
Aggro Berlin – Label numer jeden
Dj Desue
Spójrzcie na nas, zobaczycie, że sny się spełniają, yeah!
* „Wünsch dir was” – program telewizyjny
** „Und täglich grüsst das Murmeltier” tytuł filmu – polska wersja „Dzień świstaka”. Jest to zarazem idiom, oznaczający, że coś się w kółko powtarza
Historia edycji tłumaczenia
Komentarze (0):