Teksty piosenek > S > Skaldowie > W żółtych płomieniach liści
2 551 926 tekstów, 31 803 poszukiwanych i 1 062 oczekujących

Skaldowie - W żółtych płomieniach liści

W żółtych płomieniach liści

W żółtych płomieniach liści

Tekst dodał(a): eliah Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): Lopus Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): Partisan Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

W żółtych płomieniach liści
brzoza dopala się ślicznie
Grudzień ucieka za grudniem,
styczeń mi stuka za styczniem

Wśród ptaków wielkie poruszenie,
ci odlatują, ci zostają
Na łące stoją jak na scenie,
czy też przeżyją, czy dotrwają

I ja żegnałam nieraz kogo
i powracałam już nie taka
Choć na mej ręce lśniła srogo
obrączka srebrna jak u ptaka

I ja żegnałam nieraz kogo,
za chmurą, za górą, za drogą
I ja żegnałam nieraz kogo,
i ja żegnałam nieraz

Gęsi już wszystkie po wyroku,
nie doczekają się kolędy
Ucięte głowy ze łzą w oku zwiędną
jak kwiaty, które zwiędły

Dziś jeszcze gęsi kroczą ku mnie
w ostatnim sennym kontredansie
Jak tłuste księżne, które dumnie
witały przewrót, kiedy stał się

I ja witałam nieraz kogo,
chociaż paliły wstydem skronie
I powierzałam Panu Bogu
to, co w pamięci jeszcze płonie

I ja witałam nieraz kogo,
za chmurą, za górą, za drogą
I ja witałam nieraz kogo
i ja witałam nieraz

Ognisko palą na polanie,
w nim liszka przez pomyłkę gore
A razem z liszką, drogi Panie,
me serce biedne, ciężko chore

Lecz nie rozczulaj się nad sercem,
na cóż mi kwiaty, pomarańcze
Ja jeszcze z wiosną się rozkręcę,
ja jeszcze z wiosną się roztańczę

I ja żegnałem nieraz kogo
i powracałem już nie taki
Choć na mej ręce lśniła srogo
obrączka jaką noszą ptaki

I ty żegnałeś nieraz kogo,
za chmurą, za górą, za drogą
I ty żegnałeś nieraz kogo
i ty żegnałeś nieraz

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :

Pokaż tłumaczenie
In the yellow flames of leaves
A birch is burning up beautifully.
December runs away after December,
January passes after January.

A great bustle amidst the birds.
Some fly away, some stay.
They are standing on a meadow like on a stage.
Will they survive? Will they endure?

And I often said goodbye to someone
And returned different than before.
Although on my palm, shining fiercely
Was a silver band just like a birds.

And I often bid farewell to someone,
Behind the cloud, behind the mountain, behind the road.
And I often bid farewell to someone.
And I often bid farewell.

All the geese already after the conviction,
They won't live to see the carol.
Severed heads with a tear in the eye will wither away
Like flowers, which have withered.

Today the geese still walk towards me*
In their last sleepy quadrille
Like fat duchesses, who proudly
Welcomed the revolution when it happened.

And I often welcomed someone
Although my temples were burning with shame.
And I was entrusting to the God
What still burns in the memory.

And I often welcomed someone
Behind the cloud, behind the mountain, behind the road.
And I often welcomed someone.
And I welcomed sometimes.

They're burning a campfire on the meadow,
A female fox is by mistake burning therein.
And together with the fox, dear Lord,
My poor, badly sick heart.

But don't dwell on the heart,
For what do i need flowers or oranges?
I will yet kick-start in the spring.
I will yet be dancing in the spring.

And I often bid farewell to someone
And returned different than before.
Although on my palm, shining fiercely
Was a silver band just like a birds.

And you often bid farewell to someone
Behind the cloud, behind the mountain, behind the road.
And you often boid farewell to someone.
And you often bid farewell.

*it might be "dziś jeszcze gęśi kroczą dumnie" - today the geese still walk pridefully.

Historia edycji tłumaczenia

Tekst:

Agnieszka Osiecka

Edytuj metrykę
Muzyka (producent):

Andrzej Zieliński

Rok wydania:

1972

Wykonanie oryginalne:

Łucja Prus & Skaldowie (1972)

Covery:

BratHanki, Iwona Loranc, Katarzyna Groniec i Robert Janowski, Juliusz Kamil i Natalia Sikora, Maciej Miecznikowski, Natalia Modzelewska, Kasia Rodowicz (2012), Katarzyna Lassak i Sebastian Karpiel-Bułecka (2017)

Płyty:

Skaldowie & Łucja Prus. W żółtych płomieniach liści (SP, 1972), Piosenki Agnieszki Osieckiej. Pożegnanie Poetki (CD, składanka, 1998), Skaldowie. Antologia (CD, 2000), Agnieszka Osiecka – Złote przeboje. Platynowa kolekcja (CD, 2004), Małgośka i inne wielkie przeboje Agnieszki Osieckiej (CD, składanka, 2007), OSIECKA – itp. itd... Poeci polskiej piosenki (CD, 2011), Agnieszka Osiecka. Kobiety mojego życia (CD, 2013), 50 największych przebojów (CD, składanka, 2013)

Ścieżka dźwiękowa:

Sztos 2

Komentarze (4):

JunaIce 23.05.2020, 14:34
(0)
Przepiękny utwór!

dario777xxx 30.03.2018, 13:09
(+1)
Ostatnia zwrotka jest....Choć na mej ręce lśniła srogo obrączka srebrna jak u ptaka.Powinno być...Choć na mej ręce lśniła srogo obrączka jaką noszą ptaki.Pozdrawiam

slawektrotzek 9.10.2013, 12:36
(+4)
Dziś 77 urodziny Pani Agnieszki. Oby nasi potomni docenili Jej poezję to może Polska nie zginie...

BasiaGosia 26.10.2012, 11:08
(+4)
Prześliczne!

tekstowo.pl
2 551 926 tekstów, 31 803 poszukiwanych i 1 062 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ | Polityka prywatności | Ustawienia prywatności