Tekst piosenki:
1.
Horyzont znikał gdy jej włosy, pływały na wierzę
to nie ta liga, tak bym przyznał widząc ja na mieście
zagadaj wreszcie coś mi szepcze, to nie serce chyba
gadam o ludziach dla ludzi, a nie wiem jak się nazywasz
obracasz głowę ja uciekam spojrzeniem na inną
ciekawe czy się domyślasz, że już odrzucam milion
niech płyną ..... tą wyjątkową, widzę wyraźnie
zamykam oczy by się spotkać, z tobą gdy patrzysz na mnie
mokra koszula czerwień ust, uśmiech jak do zdjęcia
a w moich myślach chłód nocy, ty ja i cały wszechświat
komu to zawdzięczam,świat nie pozwala nic zmienić
nie umiem pływać więc utonę, w głębi twoich źrenic
nie wiesz ze istnieje, a mam nazwisko i PESEL
nawet nie wiesz ze piszę, o tym że żyje się lepiej
tylko gdy patrzę choć dłonie chciały by cię poczuć
widzę wyraźnie to samo płynie z twoich oczu
REF
To nie kolejne wakacje, w których zapomnę sens
chciałbym, cie poczuć gdy do głowy nie dociera lęk
i fal spokojnych dźwięk, chociaż tylko na wersach
piszę o tym że cie chce, chociaż wcale cię nie znam
Dostałem sms-a że miałem spotkać się z kimś
jednak już nic nie jest ważne, pragnę piękna chwil
i ty w nich jak anioł, diabeł w sumie to nie ma sensu
myśleć o tym kim będziesz, skoro jesteś w tym miejscu
pragnę tylko ciszy, i podmuchów powietrza
by rozwiewały ci włosy, jak wspomnienia na zdjęciach
w objęciach nocy bez wstydu, szeptać jaka masz wartość
gdy każdy goni za hajsem, ja gonię w myślach za szansą
ostrożnie stawiam krok, widzę na twarzy twej smutek
chciałbym przytulić cię teraz, stanę tam za minutę
jednak odwagę zabiera, mi widok twoich źrenic
miałaś być obok jednak mową tego stanu nie zmienisz
siadam na miejscu w duchu myśląc ze że znów zjebałem
i tak kolejna szansa szczęścia odchodzi w nie pamięć
nagle ktoś chwyta mnie za ramie, pustka w mojej głowie
to właśnie ty moja piękna, pytasz mnie czy mam ogień
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):