Tekst piosenki:
To dla byłych dziewczyn z tamtych dni
Choć od dawna już nie słucha tego żadna z nich
Bo od dawna wolą w radiach "lala la lala"
Co jest, małpy? Kocham, pozdrawiam
Lala lala lala la
Lala lala lala la
Lala lala la lala lala
(Co jest ma-ma-ma-małpy?)
Wychowała mnie muzyka, ej, wychowała mnie mama
Ale dobrze wiesz, o jakich gadam fazach
Jak trzymać bletkę w palcach, jak zapalniczką pozbawić butelkę kapsla
Nie wpiszę tego do CV, psze pana
Od copiątkowego chlania do siedzenia z panną w domu
Marzeń o drogich ubraniach do rozkminiania dress code'u
Buntu dojrzewania do znudzonych japiszonów
Kocham, pozdrawiam
Wszystkich, których coś ciągnie do stolicy
Boksów w korporacji, dwa kierunki, trzy języki
I tych, którzy od edukacji woleli praktyki
Sos mieć od zaraz, kocham, pozdrawiam
Jeżdżących po kraju, żyjących z imprez
Którzy musieli trochę płyt wytrzeć na starej Unitrze
Skejci, metale, punki, skinheadzi, wariaty
A ty idź zobacz, z kim siedzisz w pracy
To dla byłych dziewczyn z tamtych dni
Choć od dawna już nie słucha tego żadna z nich
Bo od dawna wolą w radiach "lala la lala"
Co jest, małpy? Kocham, pozdrawiam
Lala lala lala la
Lala lala lala la
Lala lala la lala lala
(Co jest ma-ma-ma-małpy?)
Cokolwiek, mam plan, biorę go na klatę
Przywitam papier jako trzydziestolatek
Trzydziestolatek, małpo, to nie jest w pytę
Ale to i tak lepiej niż jak co drugi typek
Myśleć, że staniesz się informatykiem w któryś weekend
Założysz drugie Gadu-Gadu albo drugi Twitter
Potem to sprzedasz, poznasz sławną ci...
Nie, typie, marzenia fajna sprawa, sprawdzałem
Nie działa, inaczej twoja mama miałaby ciągle osiemnastkę
Tata niejedną osiemnastkę
A ja chodziłbym z Kate Moss na kolację
Ciągle sobie mówię: "Zrób to, nie myśl, bo
Zaczniesz się cykać, strach to lipa
Siła jest w Tobie, mały chłopiec z dżungli
Pie.. z dyńki w mur, pie.., żeby go roz..."
To dla byłych dziewczyn z tamtych dni
Choć od dawna już nie słucha tego żadna z nich
Bo od dawna wolą w radiach "lala la lala"
Co jest, małpy? Kocham, pozdrawiam
Lala lala lala la
Lala lala lala la
Lala lala la lala lala
(Co jest ma-ma-ma-małpy?)
Mam pożyczony mikrofon, na ścianie materac
Sound Blastera USB i pończochę zamiast popkillera
Wszystko szumi i jest za dużo "sss"
Biorę to "sss" na klatę, robię za supermana
I jak dla mnie tu się wyczerpuje forma
Każdy chce innej, dogadać się to katorga
Nawet Kixnare zmienił brzmienie, kupił miniKorga
Koniec i bomba, kto słuchał, ten morda
Żołądkowa robi czystą, luksusowa - żołądkową
A Zkibwoy robi znowu solo, daję słowo
Było mi miło mieć taką zajawkę
Było mi miło poznać ją i was wszystkich
To dla byłych dziewczyn z tamtych dni
Choć od dawna już nie słucha tego żadna z nich
Bo od dawna wolą w radiach "lala la lala"
(Co jest ma-ma-ma-małpy?)
Lala lala lala la
Lala lala lala la
Lala lala la lala lala
(Co jest ma-ma-ma-małpy?)
Lala lala lala la
Lala lala lala la
Lala lala la lala lala
(Co jest ma-ma-ma-małpy?)
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):