Tekst piosenki:
Ten świat rani nas i każe biec.
Już start, wyścig szczurów trwa.
Zegar tyka, tyle kłów, tyle burz mnie tu wita.
Marzenia toną w krwi na chodnikach.
Bomba tyka, nie zatrzymam jej.
Chciałem być tym wyjątkowym.
Lecz upadłem znów, lecz upadłem znów.
Wspinam się przez tłum, by to zdobyć.
Chociaż jeden, chociaż jeden szczyt.
Kim dziś jestem ja?
Kim dziś jestem? Czy to ja?
To już nie ten świat.
Wszystko gaśnie w snach.
Ściany się burzą.
Serca pękają.
To już nie ten świat.
Kim dziś jestem ja?
Coraz więcej gorzkich scen.
Na liczniku tyle zer.
Wciąż na jawie mam zły sen.
Co jest dobrem, a co złem?
Już wiem, tym światem rządzi krwawa pięść.
A śmierć, czeka tutaj na plebs.
W zamkach słyszę ten śmiech.
Hieny i sępi cień.
Ciągle patrzą z góry na mój kres.
Więcej! Ciągle więcej chce.
Dalej! Nie zatrzymam się.
Wyżej! Poprzez tłumy brnę.
Nie położycie na mnie swych dłoni.
Poprzez światło może ciemność dojdę do waszych bram.
W końcu spłonie, zamek spłonie dziś.
Kim dziś jestem ja?
Kim dziś jestem? Czy to ja?
To już nie ten świat.
Wszystko gaśnie w snach.
Ściany się burzą.
Serca pękają.
To już nie ten świat.
Kim dziś jestem ja?
Dalej szukam własnej drogi.
Choć ten świat jest mi tak wrogi.
Kim dziś jestem ja?
Kim dziś jestem? Czy to ja?
To już nie ten świat.
Wszystko gaśnie w snach.
Ściany się burzą.
Serca pękają.
To już nie ten świat.
Kim dziś jestem ja?
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):