Tekst piosenki:
[Stróż]
Nosze styl na rękach, teraz z serce w tekstach,
nie wierzyłeś w mnie wiec masz to w wersach,
teraz czas na przedsmak, STR znów wjeżdża,
no to czas by poukładać wam w tych łebach.
Ej od dziewieć zero, jestem sobą kumasz,
nie zmieniłem się, jestem ten sam Łukasz,
czasem prawda nosze swą głowę w chmurach,
ale jak jest potrzeba serio możesz mi ufać.
Mam wytyczne by nie poddać się i wiem jak upaść,
wiem życie kopie po dupie lecz trzymaj się ziomal,
znam różne sytuacje, wiele odczułem na swej skórze,
ale ciągle tu jestem i pnę się ku górze.
Nie musze być kimś, kim na prawdę nie jestem,
robie swoje i mam w chuju czy masz o to pretensje,
robie co kocham i to mi ciągle daje esencje,
jesteś ze mną, do zobaczenia na koncercie!
Przez dwa lata nagrałem pieć gościnnych zwrotek,
tylko po to by teraz odebrać co moje,
i pięć co wierzyli że w końcu to zrobię,
bo to o pięć więcej niż ty nagrałeś o sobie.
Wiec za nim ocenisz, pomyśl typie chodź trochę,
że proces twórczy nie jest, o tak i gotowe,
jak Koniak, to nie jest tak usiadał, napisał no i nagrał,
potrzeba czasu by zostawić serce na kartkach.
Wielu myślało że odeszłem, ha wracam z hukiem,
nie zginąłem, pasja będzie, Śtróż zawsze już w tobie,
przesiąknięty jestem prawdą, bo pisze co czuje,
tak i masz racje że któryś tam wers jest o tobie.
Robie rap dla każdego, i wiem że to umiem,
wielkie fack jeżeli jesteś przez to moim wrogiem,
nie pasuje, weź majka i pokarz co umiesz,
jestem Stróż i przybyłem po to co moje!
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):