Tekst piosenki:
Jesień już i deszcz i wiatr i mgła i ty
Niby cię, w latarni poświacie mój znak
Mój cel, moja gra, moja łza, mój strach,
Czuły gest, głośny śmiech, śmiały dotyk
Gdzieś w snach przemknąłeś jak meteor
Lecz pragnę wróć, słowa jak refren brzmią
I śpiew rozpala moje myśli jak świece mrok
Bo chcę mi się ciebie jak smug po nocy bez dna
Kiedy świt za oknem każe wstać i grać, że nic
Że to było zbudzenie jak liść
Czekam wciąż na ciebie i drzwi mam otwarte
Wejdziesz jeśli chcesz tylko chciej zapukać
Byś mógł mnie w motyla zmienić w mig
Szarą ćmę, proszę wejdź i pobądź ze mną
Wreszcie tu, obok mnie gdzie miejsce
Na pierwszej pójdę i gdzie bije pół bardzo
chcę czuć bliskość, ciepło rąk, twój szept
żar słów, chociaż kłamią, to pragnę i chcę
Rudy liść przez okno to znak że wciąż
Tęsknisz, czekasz, marzysz gdzieś
Ale wiatr w przeciwną stronę gdzieś gna
Nić babiego lata i ty też z wiatrem hen
Przestrzenia się, unosisz jak wolny ptak
Lecz kiedyś na pewno zlecisz, bo do swych gniazd
Wracać czas, z urojeń, z nieba, z chmur i gwiazd
Oddasz święty spokój i pewność że ja
Że ja
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):