Tarkan - Dudu

Nie ma rozłąki bez płaczu, wspomnienia nie ustają
Ci, którzy zostają, niosą w sercach tych, którzy odchodzą
Miłość nie byłaby ciężarem dla kochanka
To jest to, co wiemy, że jest prawdziwe i jak żyjemy
 
ooooo
Ona też to wie
oooo
Ona też kocha
ooooo
Celowo sprzeciwia się miłości, jest odważna
Znowu robi to, co lubi
 
Świeży jak kwiat, cenny i niepowtarzalny
Tak czysty jak mleko matki
Jej słodkie słowa, powinienem pić
Jej oczy, które są jak morze
 
To serce ciągnie za nią sznurki, robi wszystko dla niej
Jest rozpieszczona jak dziecko, toleruję wszystko, co robi
Ona sprawia, że ​​się rozwodzę
 
Oooooo
Ona też tego chce
Oooooo
Ona też się martwi
Ooooooooo
Celowo sprzeciwia się miłości, jest odważna
Znowu robi to, co lubi
 
Po prostu udaję, że się uśmiecham, nie wierzę, że to prawdziwe, jeśli widzisz
To serce złamało się na dziesięć tysięcy kawałków
Każdy mój oddech, każdy krok, który robię
Chciałbym, żeby tu była, moja najdroższa byłaby u mojego boku
 
Świeży jak kwiat, cenny i niepowtarzalny
Tak czysty jak mleko matki
Jej słodkie słowa, powinienem pić
Jej oczy, które są jak morze
 
Świeży jak kwiat, cenny i niepowtarzalny
Tak czysty jak mleko matki
Jej słodkie słowa, powinienem pić
Jej oczy, które są jak morze
 
Zawsze żałowałem mojego smutku
Mam także prawo do życia w sposób humanitarny
Nie mogę już tego znieść
Boże, jeśli to nie jest możliwe, to jesteśmy cofnięci
Może padać codziennie, każdy może popełniać błędy,
Jeśli będziemy się trzymać, słońce może się wznieść
 
ooooo
Ona też to wie
oooo
Ona też kocha
ooooo
Celowo sprzeciwia się miłości, jest odważna
Znowu robi to, co lubi
 
Świeży jak kwiat, cenny i niepowtarzalny
Tak czysty jak mleko matki
Jej słodkie słowa, powinienem pić
Jej oczy, które są jak morze
 
Świeży jak kwiat, cenny i niepowtarzalny
Tak czysty jak mleko matki
Jej słodkie słowa, powinienem pić
Jej oczy, które są jak morze