Temate - Kto daje grze tlen

Temate:

Prawdziwy facet trzyma fason, klasę
Czasem robi co musi, nie chowa głowy w piasek
Mówisz mi o fejmie? Szczerze wolę banknot
Wtedy wchodzą dobre tylko swoje chcą zgarnąć
Brudne serce, ale zawsze czyste intencje
Ty rzadko jesteś szczery, a przy czystej najczęściej
Mówię tylko prawdę, nie mówię o prawdzie
Ten kto o niej mówi, mówi ją najrzadziej
Zawiść i zazdrość - to gówno staje się tłem
I tak wiem o co kaman, i kto daje grze tlen (no kto?)
My robimy robe, Ty możesz gula mieć
Ale chuja wiesz, chuja ssiesz, sukinsynu bujaj się!

[Ref.] Buszu:

Nie wiemy o co kaman
Trzymamy fason w tej pieprzonej grze
Nie muszę nic udawać
Zobacz jak szybko zdobywam ten fejm
I niech sobie myślą co chcą
I pieprzą co chcą, i śledzą non stop
Gadka jest ta sama, lecz to nie oni dają grze tlen
Dają grze tlen, dają grze tlen

Temate:

Jeszcze o tym nie piszą w gazetach
Jak nie morda?
10 lat w grze, jak Pezeta rap mnie porwał
To poszło do przodu, te technika, garderoba
Choć raperom nie zawsze się zgadza hajs na kontach
Po co te brawa? Weź nie udawaj
Wiem o co kaman i tak (tak)
Może się wydawać, że mam w chuj siana
Hajsy nadal ich brak (brak)
Skłot czy korner, jak szot trzymam formę
Na kłódkę trzymam mordę, zawsze trzymam trzonkiem
Rozpierdolę to pieprzone adoracji kółko
Mówią: "rapsy schodzą na psy" - nie bez racji kurwo (aha)
Młodzi wyszczekańcy bez szacunku do nikogo
Kochasz hip hop? Dowiedz się kto był przed Tobą

[Ref.] Buszu:

Nie wiemy o co kaman
Trzymamy fason w tej pieprzonej grze
Nie muszę nic udawać
Zobacz jak szybko zdobywam ten fejm
I niech sobie myślą co chcą
I pieprzą co chcą, i śledzą non stop
Gadka jest ta sama, lecz to nie oni dają grze tlen
Dają grze tlen, dają grze tlen

Temate:

Prawie każdy artysta, to zwykła prostytutka
Ja mogę sprzedać muzę, nigdy nie sprzedam dupska
Co drugi to lepszy, za hajs sztuki chcą pieprzyć
Nie ma mnie tam, gdzie te, suki chcą węszyć
Tu wszyscy swoje przeszyli
Sporo wzruszeń, kilka łez
Im życie różne scenariusze kreśli
Gra jest ta sama, za to coraz dłuższa czarna lista
Cipki szukają ewakuacyjnego wyjścia
Psy dzwonią po posiłki, my w tym wszystkim
Przez ciemne uliczki prowadzi nas nagi instynkt
Budzi się ten typ tu, ma poryte gary
Próbujesz mnie złapać, stary, pobite gary

[Ref.] Buszu:

Nie wiemy o co kaman
Trzymamy fason w tej pieprzonej grze
Nie muszę nic udawać
Zobacz jak szybko zdobywam ten fejm
I niech sobie myślą co chcą
I pieprzą co chcą, i śledzą non stop
Gadka jest ta sama, lecz to nie oni dają grze tlen
Dają grze tlen, dają grze tlen