The Kinks - (Wish I Could Fly Like) Superman

Obudziłem się tego poranka, zacząłem kichać
Miałem papierosa i filiżankę herbaty
Obejrzałem się w lustrze, co zobaczyłem ?
Dziewięć słabych kamieni z kościstymi kolanami
Zgiąłem kolana dotykając palców
Kolejny raz kichnąłem i wysmarkałem nos
Patrzyłem w lustro na moją ptasią klate
Nie miałem na sobie ubrań, bo mnie przygnębiały
Z pewnością jest droga
Dzięki której zmienię kształt, w którym jestem
Nie jestem zadowolony z siebie
Chciałbym być lepszym człowiekiem


Gdybym tylko potrafił latać jak superman
Gdybym tylko był superman'em
Chcę być jak superman
Superman, superman, gdybym tylko potrafił latać jak on


Obudziłem się tego poranka, co ujrzałem ?
Wielką, wiszącą nade mną czarną chmurę
Wyłączyłem radio i prawie upadłem martwy
Wiadomości były tak okropne, że spadłem z łóżka
Był strajk gazowy, strajk ropy , strajk ciężarówek, strajk chleba
Musiałem być supermanem żeby przetrwać
Rachunki za gaz, czynsz, podatek, rachunki telefoniczne
To mnie niszczyło, ale pozostawałem żywy
Dziewczyno, musimy się wydostać z tego miejsca
Gdzieś musi być lepiej
Potrzebuje Cię, ale nienawidzę gdy idziesz tą ścieżką
Gdybym był supermanem , moglibyśmy odlecieć stąd
Chciałbym zmienić świat
I uchronić go przed bałaganem , w którym się znajduje
Jestem zbyt słaby, jestem słaby
Chciałbym latać, ale nawet nie potrafię pływać


Superman superman, chce latać jak superman
Superman superman, gdybym potrafił latać jak superman
Superman superman,gdybym potrafił latać jak superman
Superman superman, chce latać jak superman
Superman superman,chce latać jak superman