The Smashing Pumpkins - Alienation

Więc zostań tu duchu mojego drzewa życzeń
Zostałem wybrany, ta przestrzeń kosmiczna
I sielanka buja się
Ta, którą rozhuśtałem

Wymień więcej zhańbionych papug
Cały okrzyk tego bólu wraca z powrotem
Z orbity upada w bezsensowność
Z tego królestwa człowiek nie ma imienia

Wyobcowanie, wyobcowanie
Uwolnij poranek
Uwolnij odkrycie
Wyobcowanie
Do widzenia

Każdy jeden z nas
Kto rozpamiętuje tryliony gwiazd
Tak bez żadnych prawdziwych żali
Prawda kamienieje przez zmiany
To plami to jak tu dotarłem
Poprzez przekleństwo nie mogę się zatrzasnąć

Wyobcowanie, wyobcowanie
Uwolnij poranek
Uwolnij odkrycie
Wyobcowanie, wyobcowanie
Chcesz ruchu, przestrasz penetrację
Wyobcowanie
Do widzenia

I śpiewam o tym jak drzewo życzeń wyschnęło?
Dsiecko, zostajesz wspomnieniem w moim umyśle
Uścisk tych, którzy cię kochali, nie możesz umrzeć
Bezpieczny wśród zregenerowanych ludzi i kłębiących się tłumów
Bezpieczny od uchwytu szakali i dodatkowo zbrodni mimów
Nigdy uległy

Wyobcowanie, wyobcowanie
Oswobódź poranek
Uwolnij odkrycie
Wyobcowanie, wyobcowanie
Zródź ruch, przestrasz penetrację
Wyobcowanie
Do widzenia

Każdy jeden z was
Kto rozpatruje tryliony gwiazd
Oświetloną drogę z prawdy do bezwzględności
Prawda kamienieje przez zmiany
To plami to jak tu dotarłem
Tak jak wtedy gdy to jest atom, ale jest ziarnem piasku
I te straty nigdy nie są zapomniane
Poślubiłeś czas
Dom jest tam, gdzie się dusiłeś
Kończysz swoje dni
Wyobcowania


Wyobcowanie, wyobcowanie
Oswobódź poranek
Uwolnij odkrycie
Wyobcowanie, wyobcowanie
Zródź ruch, przestrasz penetrację
Wyobcowanie
Do widzenia
Do widzenia
Do widzenia
Do widzenia
Do widzenja
Do widzenia
Do widzenia