[Zwrotka 1]
Gdy przemykam przez zarośla, spójrz, co znalazłem:
Niewinne maleństwo siedzi, drżąc na ziemi,
Uwięzione, zakneblowane, związane na ofiarnym wzgórzu.
Co za nędzna sytuacja, więc co powiesz na
Schronienie, wspólnotę, żywą kongregację
Zbłąkanych jak ty?
Losy sprzyjały mi, aby uratować przed
Zdegenerowanymi i pogańskimi demonami oraz ich wstrętnymi potwornościami,
Zniewalającymi słabe umysły do życia w prostracji,
Nie jak moja operacja,
Brak tu jakiegokolwiek powiązania.
Mamy tańce, uczty i festiwale; jak na wakacjach,
Nie ma czasu na zastanowienie.
Czy chciałbyś przybyć i zaznać
Zbawienia w zamian za lekką indoktrynację?
Pakt jest zawarty.
Witaj, bracie!
Zejdź z pentagramu,
Błogosławione niech będzie i złóż przysięgę na wieczność,
Zapomnij o pytaniach, a nigdy nie będziemy musieli korygować,
Lenistwo jest herezją,
Jesteś bardzo chętny do pomocy.
Mamy do zrobienia wiele effigii i budowę świątyni,
Mamy wiele nasion do zasiania i jeszcze ziemię do uprawienia,
A każdą wolną sekundę
Najlepiej wypełnić modlitwą i pokutą,
Bo odstępcy będą roz-
-cierać bałagan,
Aż uznają swoje przestępstwa za godne żalu.
Wszystkie dowody mówią, że światło nieba
Nie jest prawdopodobne dla sceptyków.
Pościel z najdelikatniejszego mchu,
Porost często jadalny,
A nie uważasz, że życie na zewnątrz było męczące i zapomniane?
[Refren]
Głęboko w ciemnym lesie,
Gdzie sekrety śpią,
Służymy temu, kto czeka poniżej,
Troszczymy się o duszę, zbieramy oddanie,
Dla baranka, który prowadzi owce,
W ciemnym lesie,
Ślubujemy nasze życie,
Mędrcy mówią, że wiara jest ślepa,
Ręce uniesione wysoko w ofierze,
Opuszczamy wełnę na nasze oczy.
[Zwrotka 2]
Czas na darowizny, napełniaj miskę, podawaj złotą tacę,
Każdy grosz płaci za zabicie Biskupów Starej Wiary.
Nasz dobroczyńca czeka pomiędzy krępującymi ogniwami starych łańcuchów,
Przywiązany do równin, dopóki heretycy nie zostaną zabici.
Więc, płacenie dziesięcin i modlitwa może cię utrzymać na liście
Czule obdarzonych dzieci, dla których miłość jest bezwarunkowa,
Twoje wkłady są rozgrzeszeniem dla win wewnętrznych.
Nasz ruch może być nowy, ale wszystkie twoje grzechy pozostają oryginalne.
Moje kazania wzbudzają emocje,
Twórzcie krąg, skłońcie głowę,
Ciężar wisi na szyi każdego naczynia z Czerwoną Koroną,
Błogosławiony, by być pasterzem dla zdesperowanych i uciśnionych teraz,
Przeznaczony do wniebowstąpienia,
Nigdy bogaci nie opuścili ziemi.
Więc, opróżnij swoje konta bankowe i tańcz wokół ognia,
Skoncentruj swoje oddanie poprzez trzaskający ogień,
Ta moc jest ambrozjalna, przepływa przez czarne wieże,
By zaspokoić naszego opiekuna i ich znienawidzone pragnienia!
Gra ledwo ustawiona, ale wiecznie jesteś w talii,
Nigdy się nie spotkaliśmy, a jednak spotykamy się ponownie na moich futrach.
Karty, które chcemy, są często losowane ale rzadko rozdzielane,
Ale, szansa na rękę, którą masz może cię podnieść tam, gdzie upadłeś.
Powiedz mi, mały baranku,
Czy widzisz przeznaczenie niezależnie?
Czy to los czy oddanie trzyma cię w zgiętych kolanach i pilność?
Udajesz predestynację?
Czy może zapał jest prawdą?
Ścieżki, których nigdy nie podejmujesz i nigdy nie opuszczasz,
A jednak które będziesz przemierzać w przyszłości?
Zbawca czy zniewalający?
Oh, te etykiety to płytkie rzeczy,
Przemierzasz skręcone mgły pomiędzy świętym a przerażającym,
I modlisz się, że mogą się przemieszczać między rapsodią skrzydeł Haro.
Więc, po prostu obejmij chaos i klarowność, którą tarot przynosi.
[Refren]
Głęboko w ciemnym lesie,
Gdzie sekrety śpią,
Służymy temu, kto czeka poniżej,
Troszczymy się o duszę, zbieramy oddanie,
Dla baranka, który prowadzi owce,
W ciemnym lesie,
Ślubujemy nasze życie,
Mędrcy mówią, że wiara jest ślepa,
Ręce uniesione wysoko w ofierze,
Opuszczamy wełnę na nasze oczy.
[Zwrotka 3]
Nadszedł czas, oświeceni; godzina nadeszła,
Albo wątpisz w koronę?
Sprawiedliwą moc, którą dowodzi?
Przysięgam diabelskim pismom, pobożnym czy wiecznie potępionym,
Aż zgniły chwyt heretyków zostanie zmyty z ziemi.
Kto dzisiaj może naprawdę powiedzieć, że jego wiara nigdy nie zachwiała się?
Czyj kark, tak wytrenowany do modlitwy, nigdy nie wyciągnął się przeciwko uprzęży?
Te lejce, które utwardzają drogę ku promieniującemu panowaniu naszego opiekuna,
A więc, który sierota ordynowany przez łaskę zostanie zabity na ołtarzu?
Bo co mamy do dawania, gdy monety i praca zostaną wyczerpane?
Bo nie mamy niczego, jeśli płaczemy nad ziemią do obsiania,
Czy nieascendowany koniec, do którego zmierza nasza śmiertelna kłębowisko?
Odpoczywający martwi nie są zgniłymi łupami, które są nam przeznaczone,
Ale ciało, swobodnie przekazane daje życiu wyższy cel,
W śmierci, głębsze znaczenie, wieczny pobożny serwis,
Siew nasion poprzedza żniwa,
Ustaw teraz linie, kto jest pierwszy?
Wszyscy zdecydowaliście się na konwersję, więc powiedzcie mi, czemu jesteście tacy nerwowi?
Bo twój zapał został przypisany, aby zaspokoić bestię,
W łańcuchach czeka poniżej i jak pragnie być uwolniona,
Świętujemy w błogosławionym płomieniu, więc módl się i usiądź,
I przysięgnij na ich imię, chyba że zostaniesz podany na uczcie.
Niech twoja wiara pozostanie niezachwiana w wierzeniach naszego klasztoru,
Nie masz prawa do konsekracji, gdy kufry trzeba wypełnić,
Pozostaw pochwałę dla swojego bóstwa,
Ich proroczstwo i kapłana,
Bo owce mogą być pasterzem ale stado jest strzyżone.
[Refren]
Głęboko w ciemnym lesie,
Gdzie sekrety śpią,
Służymy temu, kto czeka poniżej,
Oddaj ciało, wzniesienia szukaj,
Od baranka, który prowadzi owce,
W ciemnym lesie,
Ślubujemy nasze życie,
Mędrcy mówią, że wiara jest ślepa,
Ręce uniesione wysoko w ofierze,
Opuszczamy wełnę na nasze oczy.
Przetłumaczone przez sztuczną inteligencję
Popraw
lub Zgłoś
Historia edycji tłumaczenia
Komentarze (0):