Tinie Tempah - It's OK

Dziewczyno, byłem niewierny
Kochanie, nie mów, że to jest w porządku
Robiłem pewne rzeczy za Twoimi plecami
Kochanie, nie mów, że to jest w porządku
Dlaczego teraz nie płaczesz?
Dlaczego teraz nie płaczesz?
Wiem, że nadal coś do mnie czujesz
Lecz naprawdę wiem, że to koniec, kiedy słyszę, jak mówisz, że jest OK

Powiedziałaś mi, że miałaś z jakiegoś tam powodu chandrę
Myślałem, że będziesz obok na zawsze
Byłaś moją dziewczynką z Nowego Jorku, z ambicjami rodem z Los Angeles i prawdziwą chrześcijanką
Zadałaś mi potężny cios o wadze piórka
Próbując *** wagę ciężką
Jak, u diabła, mogłaś powiedzieć w środku nocy, że powinniśmy nazwać to dniem?
Wolałbym *** nieco więziennego czasu
Miałaś klucz do każdej mojej rzeczy
Mojego domu, mojego samochodu, mojego *** serca
Coś zdaje mi się, że zgodziliśmy się na inny interes
Podejrzewam, że była zmęczona tą samą gadką
Teraz jestem jak zmieszany z błotem wykręcając 911
Próbując powiedzieć im, jak to boli

Więc uciekaj, uciekaj, chociaż to był nasz los, byliśmy w błędzie
Myliliśmy się, bo tam, gdzie mężczyźni kłamią, kobiety płaczą - a ona nie
Nie mogę oddychać, nie dam rady, muszę się napić, chcę zapalić
Bo jestem petem moich własnych żartów
Ręce trzymane wysoko, plecy naprzeciw więzów
Krew jest gęstsza niż woda, my jesteśmy gęściejsi od krwi
Teraz pragnę czegoś, czego nie mogę dotknąć
Czując się winnym, gdy jesteś w klubie
Zostałem złapany, więc kim jestem, by osądzać?
Próbując odzyskać spokój
Zdaje się, że to koniec drogi, no nie?
I po raz 25. słyszę:
"Zostaw wiadomość po sygnale"
Wiem...

Dziewczyno, byłem niewierny
Kochanie, nie mów, że to jest w porządku
Robiłem pewne rzeczy za Twoimi plecami
Kochanie, nie mów, że to jest w porządku
Dlaczego teraz nie płaczesz?
Dlaczego teraz nie płaczesz?
Wiem, że nadal coś do mnie czujesz
Lecz naprawdę wiem, że to koniec, kiedy słyszę, jak mówisz,
Że jest OK

Włożyłaś paznokieć w trumnę
Miałem palec za cynglem
Zawsze wychodzi, zabiera wszystko ze sobą
Wziąłem coś dobrego i uczyniłem to bardziej czerwonym niż Kolor na podeszwach jej kapci
Ani słowa od matki
Nawet mimo że sprawiłem, że cierpiałaś jak emancypantka
*** zajęty, *** z inną kobietą
Tajny jak album Bryana Ferry'ego
Więc uciekaj, uciekaj od ludzi z miejsc, do których należysz
Tylko wyobraź sobie te plotki w salonach
Które sprawią, że będę się czuł jak dureń za prowadzanie się z blondynkami
Lecz miłość zabija wszystko stopniowo
To coś jak tragedia Szekspirowska
I nawet chociaż my nie jesteśmy po tym szczęśliwi
Mam nadzieję, że Ty teraz masz się dobrze

Dziewczyno, byłem niewierny
Kochanie, nie mów, że to jest w porządku
Robiłem pewne rzeczy za Twoimi plecami
Kochanie, nie mów, że to jest w porządku
Dlaczego teraz nie płaczesz?
Dlaczego teraz nie płaczesz?
Wiem, że nadal coś do mnie czujesz
Lecz naprawdę wiem, że to koniec, kiedy słyszę, jak mówisz,
Że jest OK