Tekst piosenki:
Jestem w pół do porażki
i wpół do szczęścia.
Ej, mam pół pomysłu na życie, co więcej mogę zrobić,
pół zamiaru by nie utknąć znów w połowie drogi,
zamiast zniknąć, wolę podnieść się po ciosach licznych,
i zrobić wszystko żeby sukces nie był połowiczny.
Widzałem jak w sekundę można świat zrujnować,
kiedy nie tym którym powinieneś przerywasz w pół słowa,
ciągle mi brakuje czegoś, by być wielkim tu
choć skłamałem, że to kiepski plan wierzyć w butelki spód.
Pół żartem, pół serio, to jasne, że idę w ciemno
co mam przede mną? nie wiem, szykuję się na wpierdol
Szczerze, lecz przynajmniej jestem pewien, że
w sercu i świadomości nie panuje bezkrólewie.
Łez tu niebezpiecznie sporo było dawniej
i to nam wigor kradnie, bo jak zwykle padło na mnie
Pytali co mogę poradzić im, no ładnie
kiedy ja przez swoje życie sam tu szedłem nieporadnie.
Jestem w pół do porażki i w pół do szczęścia
czasem wolę się martwić, czasem chcę przestać
wokół wszyscy są martwi, ja nie mam miejsca
tu dla takich jak my jest tylko presja,
tu dla takich jak my jest tylko presja
wokół wszyscy są martwi, ja nie mam miejsca
czasem wolę się martwić, czasem chcę przestać
jestem w pół do porażki i w pół do szczęścia.
Płyty na półkach w miastach, których nie znam nawet
i wizja lepszego jutra, co ciągle polepsza sprawę
ale spieprza stale myśl, że jest tam dalej
ten świat, gdzie jest wspaniale i wciąż się chcesz tam znaleźć,
wciąż chcesz przestać, ale mam multum stresu
ponoć umieć sobie z nim poradzić to już pół sukcesu
pamiętam o tych chwilach, gdy szukałem wyjścia
w panice Victoria miała być jak manifest
ale z liścia da życie, kiedy pomyślisz, że koniec walki
pycha to niezła sztuka, ma lepsze koleżanki
poznałem wszystkie, zazdrość, niemoc, klęskę i bezsilność
ilekroć zaczynałem z jedną, przychodziła z inną
dziś myślę, że wiem wszystko, jutro znów jestem uczniem
i przez to wiecznie mam wrażenie, że tu żyję w półśnie
mam jedną rzecz, której los wciąż nam nie wyśmiał
w niej się spełniam, a ty słyszysz, nigdy nie gram na pół gwizdka.
Jestem w pół do porażki i w pół do szczęścia
czasem wolę się martwić, czasem chcę przestać
wokół wszyscy są martwi, ja nie mam miejsca
tu dla takich jak my jest tylko presja,
tu dla takich jak my jest tylko presja
wokół wszyscy są martwi, ja nie mam miejsca
czasem wolę się martwić, czasem chcę przestać
jestem w pół do porażki i w pół do szczęścia.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):