TMK aka Piekielny / R-Ice - Wyschnięte usta

1.
Ty nie patrz na mnie ja wiem, że czujesz ból
Ale świat nie jest dla mnie, dziś wbijam w to chuj.
Nigdy nie zrozumiem ludzi, choć zdrowy mózg mam,
Pustka w sercu, cisza, wyschnięte usta,
Kurwa..Ja mam 20 lat a zamiast wspaniałych zalet
widzę tutaj mnóstwo wad,
I nie pytaj czemu znów nie odbieram,
Czemu snów znowu nie mam,
Weź mnie puść bo umieram,
Nie chce już żyć jak teraz,
Chcę zapomnieć, bo nie rozumiem słów którymi mówisz do mnie,
Ponoć mam serca z kamienia,
Wspaniale...
Lepiej by było gdybym nie miał go wcale,
Wiesz? wciąż mam do ranienia talent,
Nie martw się, jeśli jest z kamienia jest dla mnie ciężarem,
Nie rozumiem, już się gubicie w słowach,
w sumie? już nie chce mi się nawet próbować.

Ref:

Dotknąłem dna nie raz, gdy butelka była pusta już..
kończył się czas, pozbijałem wszystkie lustra tu,
nie ma już nas, to ja pieprzony frustrat w chuj,
na ostatniej z tras wyschnięte usta znów.

2.
Wyschnięte usta tak, że aż uśmiech boli,
Nieprzeciętne myśli to krok od niedoli,
Przemilczane słowa przed obawą odbioru,
Nie chciałem lecz prowadź, świat mój pomaluj,
Ukrywamy słowa tu w głębi naszych sumień,
Nie pomaga browar, już słaby argument,
A pomocna dłoń jedna nic nie zdziała,
Przytrzyma na chwile i tak tone w falach,
Potrzeba nam tu czegoś więcej niż dłoni,
Potrzeba zaufania i spokojnych nocy,
Wyschnięte usta mam od jakiegoś czasu,
Za dużo zimnych słów, zamglonych obrazów,
Pamiętam kiedyś ból nie chciał nas opuszczać,
Krew czułem częściej niż kobiece usta,
I wiesz często kłamie gdy pytasz "co u mnie",
Znów mówię "w porządku" choć wiem, że nie usnę.

Ref:

Dotknąłem dna nie raz gdy butelka była pusta już..
kończył się czas, pozbijałem wszystkie lustra tu,
nie ma już nas to ja pieprzony frustrat w chuj,
na ostatniej z tras wyschnięte usta znów.


Mówił mi "mam Cię, umrzesz tu ze mną",
Patrzyłem mu w oczy, kurwa mówił serio,
Byłem żołnierzem, przegraliśmy na tej wojnie,
Już nigdy nie uwierzę w świat
Spokojnie, nie jest tak źle, zawsze mogłoby być gorzej,
Wiesz? Miałem sen gdzie świat nie był wrogiem,
Stąpaliśmy pewnie tu po tym cienkim lodzie,
My wciąż możemy wygrać, ja nie jestem godzien,
Ludzie mówią, że zjadła mnie pycha
Ale nikt nie zapyta mnie "jak tam? co słychać? "
To wszystko mówi mi, że już wszystko jedno,
Ale może masz rację - mam ją na pewno,
Chociaż wyschnięte usta nie chcą mówić zbyt wiele
To dzisiaj my razem wychodzimy przed szereg,
I nawet we dwóch możemy stać tam sami,
Na pewno wygramy, będziemy niepokonani.

Ref:

Dotknąłem dna nie raz gdy butelka była pusta już..
kończył się czas, pozbijałem wszystkie lustra tu,
nie ma już nas to ja pieprzony frustrat w chuj,
na ostatniej z tras wyschnięte usta znów.