Tymek - Chuj (Check Formy 17, prod. ADZ)

Nie chcę widzieć już tych pustych, pomielonych twarzy
Chcę być sam i chuj, nie mów mi co mogę stracić
Dla mnie to i tak nie znaczy nic, nie mam co tracić
Nie mam co tracić, ej

Jadę jak pomylony, moje wejście
Jestem blady jak ściana, jestem wszędzie
Zamykam drzwi do mego domu, nie wejdziesz
Na cztery spusty, jak na twarz twoją ej
Po pengę, po pengę, po pengę
Znam te wariatki co byłyby chętne
Jadę na kreskę więc dzisiaj nie będzie
Chyba że pożyczysz mi siano, podwoję ci pensję, ej

Jaki fejm, jaki fejm, chuj mnie obchodzi co o mnie wiecie
Dzisiaj gram dla siebie ej, jutro gram dla ciebie ej
Jaki fejm, jaki fejm, chuj mnie obchodzi co o mnie mówisz
Dziaj gram za szlugi ej, jutro spłacam długi ej

Nieosiągalny abonent, dzwoni i dzwoni i dzwoni mi ziomek
Dzisiaj nie odbieram to jutro odbiorę
Dobrze że mam tryby samolotowe
Dzisiaj się czuje offline, offline
Dzisiaj nie czuję się online
Dzisiaj się czuję jak no life, no life
Dzisiaj się czuję jak no life, ej

Jaki fejm, jaki fejm, chuj mnie obchodzi co o mnie wiecie
Dzisiaj gram dla siebie ej, jutro u ciebie w mieście ej
Jaki fejm, jaki fejm, chuj mnie obchodzi co o mnie mówisz
Dziaj gram za szlugi ej, jutro spłacam długi

Nie chcę widzieć już tych pustych, pomielonych twarzy
Chcę być sam i chuj, nie mów mi co mogę stracić
Nie mam przecież co tracić
Nie mam co tracić, a ty wiesz co to znaczy ej

Nie chcę widzieć już tych pustych, pomielonych twarzy
Chcę być sam i chuj, nie mów mi co mogę stracić
Dla mnie to i tak nie znaczy nic, nie mam co tracić
Nie mam co tracić, ej
Nie mam co tracić

Jaki fejm, jaki fejm, chuj mnie obchodzi co o mnie wiecie
Dzisiaj gram dla siebie ej, jutro u ciebie w mieście ej
Jaki fejm, jaki fejm, chuj mnie obchodzi co o mnie mówisz
Dzisaj gram dla moich ludzi, dla moich ludzi