Tymin/Peus - Wiecznie live

Jestem wiecznie żywy, wpadam w tryby maszyny,
A nie wiedziałem, gdzie poniesie mnie,
Ale czuję, że niesie mnie, gdzie nie byłoby mnie,
Gdybym był tym każdym, żadnym, absztyfikanci rap gry.
Jak będą sypać me prochy po boju to będą biły rapowe drony,
Serce bez pompy, płuca stoją (wyłączcie organy),
Historia toczy koło, do mnie followupy w kółkach,
Towar po dealerach spłonął, płyty na półkach.
Jestem żywy, skurwysyny, jestem żywy,
Pytaj spowiedników, mikrofony, obiektywy,
Kostucha mnie nie rusza no bo nie dostanie premii,
Po co brać na siłę podziemie typa z podziemi.
W zenicie słońce, ale daje jeszcze cień,
Życie w niebie to jak szkice na papierze drzew,
Wierzę, że nie będzie mnie gdzieś tam,
Gdzie ta fizyka wchodzi w grę, ale przetrwam też.

[Refren]
Jestem wiecznie żywy,
Sani Peussini jest wiecznie żywy,
Tymin Optymista jest wiecznie żywy,
I DJ West jest wiecznie żywy.
Eigus też będzie wiecznie żył,
Elade Team będzie wiecznie żyć
Cały Śląsk będzie wiecznie żyć
I każdy z was będzie wiecznie żyć.

2.
Słyszysz EKG,
Takim tempem lata pije i nie zmienia się,
W intrygi nie wierze, ale czasem niemal chcę,
Może dowiedziałbym się, kiedy mnie w końcu czeka śmierć.
Bo na razie szerokim łukiem omijam je,
Jakbym pechem rzucił bumerangiem, on zabłądził gdzieś,
Oby nigdy odszukać mnie nie potrafił,
Drogi mi się pozmieniały, GPS ma stare mapy.
Je-je-jestem żywy, skurwysynu, jestem żywy,
Mówię to 2 razy, abyś wreszcie przywykł,
Widzę, czuję, słyszę ciągle wszystko,
Mówię, robię, piszę co chcę tylko.
Zabijali we mnie wszystko,
Po kolei kiepowali, ja wyłoniłem się z popiołu, jak feniks,
W proch się obrócisz, nieważne co powiesz
I tak obrócę to przeciw tobie, z Bogiem.

[Refren]
Pow, pow, pow, pow, jestem wiecznie żywy,
T do Y jest wiecznie żywy,
Santi Peussini jest wiecznie żywy,
I DJ West jest wiecznie żywy.
Eigus też będzie wiecznie żył,
Elade Team będzie wiecznie żyć,
Całe Zagłębie będzie wiecznie żyć
I każdy z was będzie wiecznie żyć.