Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Vin Vinci
Popularne teksty
Vin Vinci - Nie zależy mi
Nie zależy mi
Tekst dodał(a): OleandreLL
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): translatorAI
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): rrapzy
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
[Zwrotka 1]
Nie zależy mi bym lubiany był wśród was
A kto jakim jest człowiekiem to zweryfikował czas
Skoro stawiam na lans, to masz ładnie pod kopułą
Jeszcze nie zrobiłem prawka to nie pochwale się furą
Nie mam kolekcji zegarków, złota na palcach karku
I nie dostałem pliku pieniędzy od startu
Niedawno bankrut, ale nie ma co się żalić
Kminie by opłacić kwadrat, mieć co zjeść i zapalić
W dupie zostali Ci co chcieli mnie oszukać
Bo już o żadnej porze nie mogą do drzwi zapukać
Idź się nafukać i wypierdol kielon za mnie
Odkąd nie lecę łukiem dalej potrafi być fajnie
Nie zależy mi na tych, którzy leżą mi coś
Poza wdzięcznością a rozpłynęli się w nicość
Pazerni widzą tylko dla siebie profit
I nieważne czy to willa z basenem czy szare bloki.
[Refren]
Chcesz to bierz, przejdź się w moich butach
Zaraz oddzwonisz, że ta droga się nie uda
Jak to jest? Wybiłeś się w rapie
A dalej kombinujesz, tego to kurwa nie łapie
Zysku chęć większa jest wokół mnie
Wolę z przekazem lecieć na pełnej kurwie
Nagrywam o tym co na serduchu leży
Nieważne czy w to wierzysz, bo szczerze mi nie zależy.
[Zwrotka 2]
Witaj na wojnie gdzie każdy patrzy na ręce
Mało szczerych intencji, tylko chcą zarobić więcej
A dobre serce małą rolę tu odgrywa
Wypierdalaj znieczulico, czy przeżyjesz? Mi to ryba, bywa
Vivat, vivat, viva la Vandal będzie słychać na koncertach
A ból dupy to już standard
Bo jak tu zrobisz coś więcej niż nic to
Dajesz powody żeby szpile w plecy wbić, o
C'est la vie, la familia, compadre
Zdobędziemy szczyty, zawistni zostaną na dnie
Ziomeczku z fartem, niech ci nie zależy
Na tym co klepie po plecach a za nic w ciebie nie wierzył
Szczerze to nie wiem o chuj w tym wszystkim chodzi
W co bym miał poczucie winy, bo w życiu mi coś wychodzi
Nie umiesz się z tym pogodzić, nie czujesz mojego rapu
Wypisałem ci receptę, po odsłuchu wyskocz z dachu.
[Refren]
Chcesz to bierz, przejdź się w moich butach
Zaraz oddzwonisz, że ta droga się nie uda
Jak to jest? Wybiłeś się w rapie
A dalej kombinujesz, tego to kurwa nie łapie
Zysku chęć większa jest wokół mnie
Wolę z przekazem lecieć na pełnej kurwie
Nagrywam o tym co na serduchu leży
Nieważne czy w to wierzysz, bo szczerze mi nie zależy.
[Zwrotka 3]
Tutaj gdzie żyjemy kłują w uszy śpiewane refreny
A jak masz barwę głosu podobną do znanych osób
To kserujesz ich, nie czujesz tego, tylko to kopiujesz
Czego nie rozumiesz, mi to koło chuja lata
Bo szlifuję te wiersze po dzisiaj od małolata
I żaden MC nie będzie czuł się lepszy
Tak samo nie czuje ja się, kiedy zwiększa mi się zasięg
Pokaże, że da się, nie obojętne mi losy
Wolę szacunek u swoich, szczery przekaz będę głosić
Pionki wtykają nosy, chcą wywęszyć aferę
Przyłóż ucho: wypierdalaj i bądź pewny, że to szczere
Rzucam te wersy w teren niczym najlepszy temat
Nic dziwnego, że mojego obok twojego już nie ma
Nie opuszcza mnie wena i nie opuści przenigdy
Póki żyję i oddycham, prawdziwy nie prymitywny.
[Refren]
Chcesz to bierz, przejdź się w moich butach
Zaraz oddzwonisz, że ta droga się nie uda
Jak to jest? Wybiłeś się w rapie
A dalej kombinujesz, tego to kurwa nie łapie
Zysku chęć większa jest wokół mnie
Wolę z przekazem lecieć na pełnej kurwie
Nagrywam o tym co na serduchu leży
Nieważne czy w to wierzysz, bo szczerze mi nie zależy.
Nie zależy mi bym lubiany był wśród was
A kto jakim jest człowiekiem to zweryfikował czas
Skoro stawiam na lans, to masz ładnie pod kopułą
Jeszcze nie zrobiłem prawka to nie pochwale się furą
Nie mam kolekcji zegarków, złota na palcach karku
I nie dostałem pliku pieniędzy od startu
Niedawno bankrut, ale nie ma co się żalić
Kminie by opłacić kwadrat, mieć co zjeść i zapalić
W dupie zostali Ci co chcieli mnie oszukać
Bo już o żadnej porze nie mogą do drzwi zapukać
Idź się nafukać i wypierdol kielon za mnie
Odkąd nie lecę łukiem dalej potrafi być fajnie
Nie zależy mi na tych, którzy leżą mi coś
Poza wdzięcznością a rozpłynęli się w nicość
Pazerni widzą tylko dla siebie profit
I nieważne czy to willa z basenem czy szare bloki.
[Refren]
Chcesz to bierz, przejdź się w moich butach
Zaraz oddzwonisz, że ta droga się nie uda
Jak to jest? Wybiłeś się w rapie
A dalej kombinujesz, tego to kurwa nie łapie
Zysku chęć większa jest wokół mnie
Wolę z przekazem lecieć na pełnej kurwie
Nagrywam o tym co na serduchu leży
Nieważne czy w to wierzysz, bo szczerze mi nie zależy.
[Zwrotka 2]
Witaj na wojnie gdzie każdy patrzy na ręce
Mało szczerych intencji, tylko chcą zarobić więcej
A dobre serce małą rolę tu odgrywa
Wypierdalaj znieczulico, czy przeżyjesz? Mi to ryba, bywa
Vivat, vivat, viva la Vandal będzie słychać na koncertach
A ból dupy to już standard
Bo jak tu zrobisz coś więcej niż nic to
Dajesz powody żeby szpile w plecy wbić, o
C'est la vie, la familia, compadre
Zdobędziemy szczyty, zawistni zostaną na dnie
Ziomeczku z fartem, niech ci nie zależy
Na tym co klepie po plecach a za nic w ciebie nie wierzył
Szczerze to nie wiem o chuj w tym wszystkim chodzi
W co bym miał poczucie winy, bo w życiu mi coś wychodzi
Nie umiesz się z tym pogodzić, nie czujesz mojego rapu
Wypisałem ci receptę, po odsłuchu wyskocz z dachu.
[Refren]
Chcesz to bierz, przejdź się w moich butach
Zaraz oddzwonisz, że ta droga się nie uda
Jak to jest? Wybiłeś się w rapie
A dalej kombinujesz, tego to kurwa nie łapie
Zysku chęć większa jest wokół mnie
Wolę z przekazem lecieć na pełnej kurwie
Nagrywam o tym co na serduchu leży
Nieważne czy w to wierzysz, bo szczerze mi nie zależy.
[Zwrotka 3]
Tutaj gdzie żyjemy kłują w uszy śpiewane refreny
A jak masz barwę głosu podobną do znanych osób
To kserujesz ich, nie czujesz tego, tylko to kopiujesz
Czego nie rozumiesz, mi to koło chuja lata
Bo szlifuję te wiersze po dzisiaj od małolata
I żaden MC nie będzie czuł się lepszy
Tak samo nie czuje ja się, kiedy zwiększa mi się zasięg
Pokaże, że da się, nie obojętne mi losy
Wolę szacunek u swoich, szczery przekaz będę głosić
Pionki wtykają nosy, chcą wywęszyć aferę
Przyłóż ucho: wypierdalaj i bądź pewny, że to szczere
Rzucam te wersy w teren niczym najlepszy temat
Nic dziwnego, że mojego obok twojego już nie ma
Nie opuszcza mnie wena i nie opuści przenigdy
Póki żyję i oddycham, prawdziwy nie prymitywny.
[Refren]
Chcesz to bierz, przejdź się w moich butach
Zaraz oddzwonisz, że ta droga się nie uda
Jak to jest? Wybiłeś się w rapie
A dalej kombinujesz, tego to kurwa nie łapie
Zysku chęć większa jest wokół mnie
Wolę z przekazem lecieć na pełnej kurwie
Nagrywam o tym co na serduchu leży
Nieważne czy w to wierzysz, bo szczerze mi nie zależy.
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie przez AI:
Pokaż tłumaczenie[Verse 1]
I don't care if I'm liked among you all
And who's what kind of person, time has verified
If I'm betting on showing off, then you’ve got a nice head
I haven't got my license yet, so I won't brag about a car
I don't have a watch collection, gold on my fingers, or neck
And I didn't receive a pile of money from the start
Recently bankrupt, but no point in complaining
I'm mulling over how to pay for a flat, have something to eat and smoke
Those who wanted to deceive me were left behind
Because at no time can they knock on my door
Go get high and down a shot for me
Since I'm not flying in circles, things can still be cool
I don't care about those who owe me something
Beyond gratitude and have vanished into nothingness
The greedy see only profit for themselves
And it doesn't matter if it's a villa with a pool or gray blocks.
[Chorus]
If you want, take it, walk in my shoes
You'll call back soon saying this path won't work
How is it? You've made it in rap
And still scheming, I just can't get it
The desire for profit around me is bigger
I'd rather go with a message full throttle
I record what's on my heart
It doesn't matter if you believe it, because honestly, I don't care.
[Verse 2]
Welcome to the war where everyone watches your hands
Few honest intentions, just want to earn more
And a good heart plays a small role here
Get lost indifference, will you survive? I don't care, it happens
Vivat, vivat, viva la Vandal will be heard at concerts
And butt hurt is already standard
Because if you do more than nothing here
You give reasons to stab knives in the back, oh
C'est la vie, la familia, compadre
We will reach the peaks, the envious will stay at the bottom
Buddy, good luck, don't care about
Those who pat you on the back but never believed in you
Honestly, I don't know what it's all about
In what I'd feel guilty, because something works for me in life
You can't come to terms with it, you don't feel my rap
I wrote you a prescription, after listening jump off the roof.
[Chorus]
If you want, take it, walk in my shoes
You'll call back soon saying this path won't work
How is it? You've made it in rap
And still scheming, I just can't get it
The desire for profit around me is bigger
I'd rather go with a message full throttle
I record what's on my heart
It doesn't matter if you believe it, because honestly, I don't care.
[Verse 3]
Here where we live, sung choruses irritate the ears
And if your voice tone is similar to well-known people
You're copying them, you don't feel it, you're just copying
What you don't understand doesn't concern me
Because I've been polishing these verses since I was a kid
And no MC will feel superior
I feel the same, even when my reach increases
I'll show it's possible, the fates aren't indifferent to me
I'd rather have respect from my own, I'll proclaim a sincere message
Pawns stick their noses, they want to sniff out a scandal
Put your ear: get lost and be sure it's sincere
I throw these verses around like the best topic
No wonder mine is no longer next to yours
Inspiration doesn't leave me and never will
As long as I live and breathe, true not primitive.
[Chorus]
If you want, take it, walk in my shoes
You'll call back soon saying this path won't work
How is it? You've made it in rap
And still scheming, I just can't get it
The desire for profit around me is bigger
I'd rather go with a message full throttle
I record what's on my heart
It doesn't matter if you believe it, because honestly, I don't care.
I don't care if I'm liked among you all
And who's what kind of person, time has verified
If I'm betting on showing off, then you’ve got a nice head
I haven't got my license yet, so I won't brag about a car
I don't have a watch collection, gold on my fingers, or neck
And I didn't receive a pile of money from the start
Recently bankrupt, but no point in complaining
I'm mulling over how to pay for a flat, have something to eat and smoke
Those who wanted to deceive me were left behind
Because at no time can they knock on my door
Go get high and down a shot for me
Since I'm not flying in circles, things can still be cool
I don't care about those who owe me something
Beyond gratitude and have vanished into nothingness
The greedy see only profit for themselves
And it doesn't matter if it's a villa with a pool or gray blocks.
[Chorus]
If you want, take it, walk in my shoes
You'll call back soon saying this path won't work
How is it? You've made it in rap
And still scheming, I just can't get it
The desire for profit around me is bigger
I'd rather go with a message full throttle
I record what's on my heart
It doesn't matter if you believe it, because honestly, I don't care.
[Verse 2]
Welcome to the war where everyone watches your hands
Few honest intentions, just want to earn more
And a good heart plays a small role here
Get lost indifference, will you survive? I don't care, it happens
Vivat, vivat, viva la Vandal will be heard at concerts
And butt hurt is already standard
Because if you do more than nothing here
You give reasons to stab knives in the back, oh
C'est la vie, la familia, compadre
We will reach the peaks, the envious will stay at the bottom
Buddy, good luck, don't care about
Those who pat you on the back but never believed in you
Honestly, I don't know what it's all about
In what I'd feel guilty, because something works for me in life
You can't come to terms with it, you don't feel my rap
I wrote you a prescription, after listening jump off the roof.
[Chorus]
If you want, take it, walk in my shoes
You'll call back soon saying this path won't work
How is it? You've made it in rap
And still scheming, I just can't get it
The desire for profit around me is bigger
I'd rather go with a message full throttle
I record what's on my heart
It doesn't matter if you believe it, because honestly, I don't care.
[Verse 3]
Here where we live, sung choruses irritate the ears
And if your voice tone is similar to well-known people
You're copying them, you don't feel it, you're just copying
What you don't understand doesn't concern me
Because I've been polishing these verses since I was a kid
And no MC will feel superior
I feel the same, even when my reach increases
I'll show it's possible, the fates aren't indifferent to me
I'd rather have respect from my own, I'll proclaim a sincere message
Pawns stick their noses, they want to sniff out a scandal
Put your ear: get lost and be sure it's sincere
I throw these verses around like the best topic
No wonder mine is no longer next to yours
Inspiration doesn't leave me and never will
As long as I live and breathe, true not primitive.
[Chorus]
If you want, take it, walk in my shoes
You'll call back soon saying this path won't work
How is it? You've made it in rap
And still scheming, I just can't get it
The desire for profit around me is bigger
I'd rather go with a message full throttle
I record what's on my heart
It doesn't matter if you believe it, because honestly, I don't care.
Historia edycji tłumaczenia
| Tekst: |
Vin Vinci Edytuj metrykę |
|---|---|
| Rok wydania: |
2022 |
| Płyty: |
Dokument tożsamości |
Komentarze (0):