Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!
Vixen - Romantyczka
Romantyczka
Tekst dodał(a): fiSzz
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): Emm23
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): sk8sylwek
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Mówili na niego lovel, bo podobno był przystojny
Miał branie u kobiet, w ich oczach był taki słodki
I napewno nie był draniem, a jak już to nie świadomym
Mówił, że nie ma zalet, przez to wydawał się skromny
Mimo że miał wielki talent, umiał sprawiać pozory
Tak, że gdy poznawał pannę jej los był przesądzony
Stał i patrzył na nią z góry, trzymając jej włosy
Ubranie mieli na sobie mniej więcej do dwóch godzin
Druga strona, inna bajka, laska- rzucił ją chłopak
Była zaangażowana, niestety nie w jego oczach
Normalnie nie zachwiana, chociaż dzisiaj ma doła
Jest taka sentymentalna, ciężko jej się z tym uporać
Czuje, że straciła sens, choć myślała, że jest silna
Wylewa sporo łez, bo wie, że nie zasłużyła
Na taki cios jakim był kres tego czym żyła
I przypomina sobie chwile z eks gdy z nim była
Nieopodal przechodził lovel, miał dobry dzień
Nie chwaląc go przed końcem, szedł na podryw gdzieś
Miał tylko 4 złote, a chciał dobrze zjeść
Na chwilę usiadł w parku, na ławce tuż obok niej
Prawie zapadał zmierzch, więc już nie widziała twarzy
A do tego padł cień drzew, na niego usiadłszy
On przeliczał drobne, choć wiedział ile ma ich
A na prawdę usiadł, by sprawdzić czy ona popatrzy
Coś kazało mu podejść, a jej się przedstawić
Mimo, że w jej głowie świat nie był poukładany
Nie miała wtedy nikogo, komu mogłaby się żalić
Pomyślała, że przedstawi wtedy cały przebieg sprawy
On zrobił mądrą minę, pocieszając ją słuchał
Nic nie robił na siłę, kiedy czule ją przytulał
Sprawił wrażenie dość silne, że rozumie jej uraz
Aby ukoić jej ból mówił 'ten gość to kutas'
Zaproponował spacer
Mieli iść nie daleko, ale płynęli w rozmowie
Tak, że szli równo z rzeką i zanim się spostrzegli
Byli gdzieś, gdzie nie wiedzą, a żeby nie iść dalej
Usiedli na zimny beton
Ludzie tam nie chodzili, choć widok był piękny
Po drugiej stronie światła odbijały się od rzeki
Ona dalej opowiada, wyschły już jej powieki
Jest taka otwarta, myśli, on też jest szczery
Nagle dostała impuls, ujrzała wzrok jego
Nastała cisza, z ich słów zostało tylko echo
Powoli się zbliżał, jego serce biło lekko
Ale jej biło jakby zaraz miało złamać żebro
Pocałowali się, a potem zapłonął w nich ogień
Podniecenie zjadło lęk, czuła się wtedy już dobrze
Miała podświadomą chęć, wtedy były jej dni płodne
I dała jakby klucz, pozwalając rozpiąć spodnie
On miał rękę pod bluzką, bo ocierał jej plecy
Delikatnie rozpiął biustonosz, kładąc na ziemi
A drugą miał w punkcie najbardziej erogennym
I był dobry, w sumie oboje byli doświadczeni
Ona czuła podniecenie gdy ją całował po szyi
Ale chyba chciała więcej, a on przecież był inny
Czuła taki dobry smak, to jak nigdy za życia
Może to przez ten nastrój, przecież to romantyczka
Oddała mu siebie całą, potem zasnęli nago
Noc była taka ciepła, gwiazdy szeptały 'dobranoc'
Gdy obudziła się rano, była sama, wstając
Obok niej leżało 4 złote w drobnych
I kartka z napisem 'żeby nie było, że za darmo'
Zczaj to!
Miał branie u kobiet, w ich oczach był taki słodki
I napewno nie był draniem, a jak już to nie świadomym
Mówił, że nie ma zalet, przez to wydawał się skromny
Mimo że miał wielki talent, umiał sprawiać pozory
Tak, że gdy poznawał pannę jej los był przesądzony
Stał i patrzył na nią z góry, trzymając jej włosy
Ubranie mieli na sobie mniej więcej do dwóch godzin
Druga strona, inna bajka, laska- rzucił ją chłopak
Była zaangażowana, niestety nie w jego oczach
Normalnie nie zachwiana, chociaż dzisiaj ma doła
Jest taka sentymentalna, ciężko jej się z tym uporać
Czuje, że straciła sens, choć myślała, że jest silna
Wylewa sporo łez, bo wie, że nie zasłużyła
Na taki cios jakim był kres tego czym żyła
I przypomina sobie chwile z eks gdy z nim była
Nieopodal przechodził lovel, miał dobry dzień
Nie chwaląc go przed końcem, szedł na podryw gdzieś
Miał tylko 4 złote, a chciał dobrze zjeść
Na chwilę usiadł w parku, na ławce tuż obok niej
Prawie zapadał zmierzch, więc już nie widziała twarzy
A do tego padł cień drzew, na niego usiadłszy
On przeliczał drobne, choć wiedział ile ma ich
A na prawdę usiadł, by sprawdzić czy ona popatrzy
Coś kazało mu podejść, a jej się przedstawić
Mimo, że w jej głowie świat nie był poukładany
Nie miała wtedy nikogo, komu mogłaby się żalić
Pomyślała, że przedstawi wtedy cały przebieg sprawy
On zrobił mądrą minę, pocieszając ją słuchał
Nic nie robił na siłę, kiedy czule ją przytulał
Sprawił wrażenie dość silne, że rozumie jej uraz
Aby ukoić jej ból mówił 'ten gość to kutas'
Zaproponował spacer
Mieli iść nie daleko, ale płynęli w rozmowie
Tak, że szli równo z rzeką i zanim się spostrzegli
Byli gdzieś, gdzie nie wiedzą, a żeby nie iść dalej
Usiedli na zimny beton
Ludzie tam nie chodzili, choć widok był piękny
Po drugiej stronie światła odbijały się od rzeki
Ona dalej opowiada, wyschły już jej powieki
Jest taka otwarta, myśli, on też jest szczery
Nagle dostała impuls, ujrzała wzrok jego
Nastała cisza, z ich słów zostało tylko echo
Powoli się zbliżał, jego serce biło lekko
Ale jej biło jakby zaraz miało złamać żebro
Pocałowali się, a potem zapłonął w nich ogień
Podniecenie zjadło lęk, czuła się wtedy już dobrze
Miała podświadomą chęć, wtedy były jej dni płodne
I dała jakby klucz, pozwalając rozpiąć spodnie
On miał rękę pod bluzką, bo ocierał jej plecy
Delikatnie rozpiął biustonosz, kładąc na ziemi
A drugą miał w punkcie najbardziej erogennym
I był dobry, w sumie oboje byli doświadczeni
Ona czuła podniecenie gdy ją całował po szyi
Ale chyba chciała więcej, a on przecież był inny
Czuła taki dobry smak, to jak nigdy za życia
Może to przez ten nastrój, przecież to romantyczka
Oddała mu siebie całą, potem zasnęli nago
Noc była taka ciepła, gwiazdy szeptały 'dobranoc'
Gdy obudziła się rano, była sama, wstając
Obok niej leżało 4 złote w drobnych
I kartka z napisem 'żeby nie było, że za darmo'
Zczaj to!
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieThey called him Lovel,
because apparently he was handsome.
He had to take in women
in their eyes he was so sweet.
Certainly he wasn't a bastard,
and as we are not aware.
He said that there are no advantages,
often seemed to be modest.
Maybe he had a great talent,
able to make appearances.
So when he met a woman
her fate was sealed.
He stood and looked at her from above,
holding her hair.
Clothes they were wearing
no more than two hours.
The other side, another story.
Chick - boyfriend left her.
Was involved,
unfortunately not in his eyes.
Normally she's not upset
although today she is feeling down.
she's so sentimental,
it is hard to deal with this.
She know that she lost her sence,
although she thought she is strong.
She throws a lot of tears,
cause she knows that she didn't deserve
such a blow which was an end
of what she lived
and she recalls a moments with her ex,
when they were together.
Nearby Lovele passed.
He had a good day.
Not praising him before the end,
he was going somewhere to break a heart.
He had only 4 pounds,
and wanted to eat well.
For a moment he sat in the park
on the bench next to her.
It almost grew dark,
so she hadn't seen his face,
and for this the shadow of trees
fell on him.
He counted his pennies,
although he knew how much he had,
and really sat down,
to see if she'll take a look at him.
Something prompted him to approach,
and her to present,
despite the fact that in her head
world still has not been harmonious.
She had nobody
whom she could complain to.
She thought that she will present him
the entire course of the case.
He made a wise face,
and he was listening to her while comforting her.
Nothing done by force
When he was hugging her tenderly.
He seemed ,
he understands her trauma.
To soothe her pain, he was saying that the guy is a dick
He suggested a walk.
They had not far to go,
but they sailed in a conversation
so that they went level with the river
and before they figured out
they were somewhere where they don't know
and not to go ahead
they sat on the cold concrete.
People there did not walk there
although the view was beautiful.
On the other side of the river
the lights was reflecting.
She is still telling,
already swelled her eyes.
she's so open
thinks he's honest.
Suddenly she had an impulse.
She saw his gaze.
the silence came, their words
became an echo.
He slowly approached,
his heart was beating slightly
but hers was beating
like it could brake a rib
They kissed,
then the fire lit inside their bodies.
Excitement ate anxiety,
then she felt allright.
She had a subconscious desire,
those were her fertile days,
and she gave him kind of a key,
allowing unbutton her jeans.
He had his hand under her blouse,
because he was stroking her back.
he gently untied her bra
putting it on the floor,
and the his second hand was in
the most erotic place
and he was good
they were both experienced.
She felt excitement
when she was kissing her on the neck,
but maybe she wanted more,
cos he was surely different.
She felt so good taste,
like never in her life,
maybe it's the mood.
After all, she's a romantic.
She gave him all of her,
then they fell asleep naked.
The night was so warm,
stars whispered "good night".
When she woke up in the morning,
she was alone, and next to her
there were 4 pounds
and paper with the words:
'Don't think it was for free.'
you get it?
because apparently he was handsome.
He had to take in women
in their eyes he was so sweet.
Certainly he wasn't a bastard,
and as we are not aware.
He said that there are no advantages,
often seemed to be modest.
Maybe he had a great talent,
able to make appearances.
So when he met a woman
her fate was sealed.
He stood and looked at her from above,
holding her hair.
Clothes they were wearing
no more than two hours.
The other side, another story.
Chick - boyfriend left her.
Was involved,
unfortunately not in his eyes.
Normally she's not upset
although today she is feeling down.
she's so sentimental,
it is hard to deal with this.
She know that she lost her sence,
although she thought she is strong.
She throws a lot of tears,
cause she knows that she didn't deserve
such a blow which was an end
of what she lived
and she recalls a moments with her ex,
when they were together.
Nearby Lovele passed.
He had a good day.
Not praising him before the end,
he was going somewhere to break a heart.
He had only 4 pounds,
and wanted to eat well.
For a moment he sat in the park
on the bench next to her.
It almost grew dark,
so she hadn't seen his face,
and for this the shadow of trees
fell on him.
He counted his pennies,
although he knew how much he had,
and really sat down,
to see if she'll take a look at him.
Something prompted him to approach,
and her to present,
despite the fact that in her head
world still has not been harmonious.
She had nobody
whom she could complain to.
She thought that she will present him
the entire course of the case.
He made a wise face,
and he was listening to her while comforting her.
Nothing done by force
When he was hugging her tenderly.
He seemed ,
he understands her trauma.
To soothe her pain, he was saying that the guy is a dick
He suggested a walk.
They had not far to go,
but they sailed in a conversation
so that they went level with the river
and before they figured out
they were somewhere where they don't know
and not to go ahead
they sat on the cold concrete.
People there did not walk there
although the view was beautiful.
On the other side of the river
the lights was reflecting.
She is still telling,
already swelled her eyes.
she's so open
thinks he's honest.
Suddenly she had an impulse.
She saw his gaze.
the silence came, their words
became an echo.
He slowly approached,
his heart was beating slightly
but hers was beating
like it could brake a rib
They kissed,
then the fire lit inside their bodies.
Excitement ate anxiety,
then she felt allright.
She had a subconscious desire,
those were her fertile days,
and she gave him kind of a key,
allowing unbutton her jeans.
He had his hand under her blouse,
because he was stroking her back.
he gently untied her bra
putting it on the floor,
and the his second hand was in
the most erotic place
and he was good
they were both experienced.
She felt excitement
when she was kissing her on the neck,
but maybe she wanted more,
cos he was surely different.
She felt so good taste,
like never in her life,
maybe it's the mood.
After all, she's a romantic.
She gave him all of her,
then they fell asleep naked.
The night was so warm,
stars whispered "good night".
When she woke up in the morning,
she was alone, and next to her
there were 4 pounds
and paper with the words:
'Don't think it was for free.'
you get it?
Historia edycji tłumaczenia
| Rok wydania: |
2011 Edytuj metrykę |
|---|---|
| Wykonanie oryginalne: |
Vixen |
Komentarze (16):