Teksty piosenek > V > Vkie > 120 wersów żeby zaje*ać co wasze
2 547 969 tekstów, 31 797 poszukiwanych i 534 oczekujących

Vkie - 120 wersów żeby zaje*ać co wasze

Brak teledysku
Dodaj teledysk
Tekst dodał(a): giovus Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): nubekzuvaw Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): brak Dodaj teledysk

Tekst piosenki:

Lil Santiago
Moje CD na odpierdol, tak jak nocna pizza
Ty się przy twoim pocisz, no a czyje bardziej śmiga?
CD miało być w maju, no a mamy koniec lipca
Jak kocha to poczeka, sorry, chodziłem po dziwkach
Co jest kurwa Johnny? Flow ogarnąłeś w chipsach
Jak dzwoni do mnie siano lampa świeci się jak pixar
Jest Kasia, Wika, Wixa, Pixa, kurwa
W niedzielę struga durnia, mamo jadłem u kumpla
Gdyby wiedziała OCB to by nie skakała kózka
A jak skacze ciągle, to chuj jej do dupska
Na cztery wersy to mi wystarczy minutka
A w wyrze z nią trzy, trzymaj się i buźka
Cały kraj jebie PiS, cały kraj jebie Tuska
Młody zarabiaj siano, choćbyś miał je ukraść
Żebyś nie był brokeass tak jak każdy mój hejter
Powodzenia bratku, uwierz, hajs daje szczęście
No, ale wracając no bo pogubiłem trasę
To parędziesiąt wersów, żeby zajebać co wasze
To już trzecia część, nie wiem ile dziś ich nagram
Znowu twoja dupa robi spam na Instagram
Na hotelu z tą kurwą Maxon albo Viagra
Dorosłe chłopy wciąż gdzieś walą wiadra
Mam ziomala, który ciągle coś gotuje tak jak Pascal
Jest bystry w chuj, a wyjebała go dyraska
Chyba już nie podziemie, chuj z tym jaka jest prawda
Dalej bez zmian, z byle kim nie zrobię traczka
Nawet jak jest większy
A jak chodzi o trendy to na takiej perce byś se wyjebał zęby
Mogę pociąć wersy, lecieć off the top
Lub siedzieć przy tym, pisać to całą noc
Jeden chuj jak to zrobię, zaraz zagram to live
Żaden kot mi nie straszny, zwinny jak Mickey Mouse
Myślała, że zostanie na pokoju, szmato raus
Twój skład to węże jak były ziom co robi bounce
Wszystko mam w chuju when I walk through the town
Każdy typ co go znam to jest prostak i cham
Dorosłe chłopy wstydzą się robić siano
Większy wstyd niż przy czterdziestce mieszkać z mamą
Kurwa, chyba mnie już pojebało
Instant hit znaczy Vkie, Santiago
Mi casa es su casa, kiedy wbija ziomal, ale drzwi zamknięte dla szlory
Się skończy hajs z rapu, to znowu coś zarobię, choćby kurwa przez pomidory
Mam pomysł na korzyść, łeb mam zamknięty, nie próbuj go otworzyć
Ty, pięć koła zysku, ty kurwa gwiazdorzysz
Daj spokój młody, wdech, wydech, napij się wody
Ziom przesadzał, spaliło mu przewody
Finn i Jake, te szmaty chcą przygody
Chcesz wiedzieć jak żyję, to obejrzyj se vlogi
Ujebane buty, ty w życie mi wchodzisz
Trzy godziny temu miałem wyjść ze sesji, pierwsza dwadzieścia pięć
Na samolotowym młoda pisze smski, pisz kurwa ile chcesz
To jak teraz żyję, powiedz, jak mam nie być wdzięczny?
Powiedz jak mam nie?
Wdzięczny, kurwa, sobie za to, że robiłem wtedy rzeczy bez jebanej przerwy
Flacha jest na stole, chemia jest na stole, wszystko jest na stole, czego chce ta młoda?
Nawet moja babcia mówi "weź je olej, rób co masz zrobić, bo szkoda na nie zdrowia"
No i nie chce mi się tak wysłać ściechy
Pazzy to wie trzeba czekać na woksy
No, a każdy stąd pojebane priorytety
Psychiczne choroby zbierają jak poksy
Jak Santiago jebnie bassem to wyjebie ci AirPodsy
Nigdy nie robiłem z siebie gangusa, bo nie mam podstaw
Na TikToku coś tam pierdolą o mnie jebane czopki
Tech Fleece po koledze w podjebanych Jordach
Eh, nowe siano, nowy kontrakt, la vida loca, suko, tak to wygląda
Koło chuja nowości na stronkach
Dopiero co jadłem, no a w ręce znowu kromka
Nie wiem nawet który to już wers, ale bardzo bym chciał jeszcze nawijać dalej
Kurwa, Santiago to by mogło być dłuższe, szkoda że taki krótki bit wysłałeś
To se kurwa przedłużę
Za drinka chciała oddać mi w naturze
Szlauf jakich setki, czym ty chcesz mnie urzec?
Gdzie moja kultura? Nie mów o kulturze
Ze mną przenajświętszy dolar, bella mi amore
Kocham mieć mamonę, a nie dałem dupy w imię monet
Jeden broski jest zielarzem, drugi broski jest doktorem
Trzeci tropicana, miesza polski kamień z Aperolem
Gruba, pijesz? Co jest grane, ty za drinki płacisz
No a wracasz bez okrągłej, to jest strike jak lucky
Łapię siano w łapy, tak jak piłe w maki
Santiago rzuca perę, no i to Cię gasi
Mam to od miasta, to nerwy za szybkie
Mam to po ojcu, to w DNA syf
Wystarczy Ci kurwa browarek na dziwkę
Lekkie tornado, rozporek jest ich
U was w ekipie to słabe jest krycie
Bo na komendzie to wystarczy trik
Dziwko wskoczyłem już wyżej o ligę lub dwie
Nikt już nie powie mi nic
Podłóż mi nogę, dla mnie to jest mały deszczyk
Mama nie ma gorsza, ty spłukałeś się na outfit
Chcieli mi narzucić, że mam wstydzić się za teksty
Czołgasz się za mną, a ja zwiększam dystansik
Węże same się odcięły, siemano bez pozdro
Schylasz się po drobne, ja sięgam po mistrzostwo
Nogi się ugięły, a moje chcesz podciąć
Więc stoisz wbity w konkret, czekasz aż cię pożrą
Siemano i pozdro, wyszedłem od niej, jeszcze nie zdążyła połknąć
Ledwo jestem w chacie, już dopada mnie samotność
Ale nie płaczę, BQ cars w automacie i się znowu witam z Polską
Piję więcej niż Bonson, a lepiej się witać
Mimo, że uważam, że lepiej się pożegnać, skoro nikt z otoczenia, nie szanuje życia
Chciałem być tak jak starsi, nerwica i lęki to jest jedyny rezultat
Rogal o tym mówił, jak zejdzie ci pizda to se włącz i posłuchaj
Wziąłem na plegary swoje błędy, a kiedyś to nie uniósłbym kompleksów
Cały czas sprint, podłóż mi nogę, ja się nie zatrzymam w miejscu
Cały czas sprint, yeah, sto dwadzieścia Vkie, Santiago, let's go

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :

Pokaż tłumaczenie
Lil Santiago
Fuck off my CDs, just like late night pizza
Yours makes you sweat, but who's faster?
The CD was supposed to be released in May, but now it's the end of July
If he loves you, he'll wait, sorry, I've been hanging out with whores
What the fuck is it Johnny? You've got flow in chips
When hay calls to me, the lamp lights up like a Pixar
There's Kasia, Wika, Wixa, Pixa, whore
On Sunday, there's a fool, mom, I ate at a friend's house
If she knew OCB, she wouldn't have jumped
And if she keeps jumping, fuck her ass
One minute is enough for four verses
And three in a row with her, hold on and a smiley
The whole country is fucking PiS, the whole country is fucking Tusk
Young man, make money, even if you have to steal it
Don't be a brokerass like all my haters
Good luck, brother, believe me, money brings happiness
Well, coming back, because I lost my way
That's a few dozen lines to fuck up what's yours
This is the third part, I don't know how many of them I will record today
Your ass is spamming Instagram again
At the hotel with that whore, Maxon or Viagra
Grown-up boys are still banging buckets somewhere
I have a friend who cooks something all the time, just like Pascal
He's smart as shit, but he's fucked up by a motherfucker
I don't think it's underground anymore, fuck what the truth is
Still unchanged, I won't do anything with anyone
Even when it's bigger
And when it comes to trends, you'd lose your teeth on such perc
I can cut up lines, go off the top
Or sit at it, writing it all night
Damn, if I do that, I'll play it live
No cat is scary to me, as agile as Mickey Mouse
She thought she would stay in the room, bitch raus
Your squad is snakes like the guy who does bounce
I don't give a damn when I walk through the town
Every guy I know is a simpleton and a boor
Adult boys are ashamed of making hay
It's a greater shame than living with your mother at the age of forty
Fuck, I think I'm already fucked up
Instant hit means Vkie, Santiago
Mi casa es su casa, when he hits homie, but the door is closed for shlora
When the rap money ends, I'll earn something again, even if it's just because of tomatoes
I have an idea for advantage, my head is closed, don't try to open it
You, five circles of profit, you are a fucking star
Come on, kid, inhale, exhale, drink some water
Dude was exaggerating and his wires burned
Finn and Jake, these sluts want adventure
If you want to know how I live, watch my vlogs
Fucking shoes, you're invading my life
I was supposed to leave the session three hours ago, one twenty-five
On the plane, the young woman writes a text message, write as much as you want
So how I live now, tell me, how can I not be grateful?
Tell me how can I not?
Fucking grateful to myself for doing things without a fucking break back then
The glass is on the table, the chemistry is on the table, everything is on the table, what does this young woman want?
Even my grandma says "take them with oil, do what you have to do, they're not good for your health"
Well, I don't want to send trash like that
Pazzy knows, you have to wait for the woks
Well, everyone has fucked up priorities
Mental illnesses are like drugs
If Santiago fucks up the bass, he'll fuck up your AirPods
I've never made a gangus out of myself because I have no basis
There's some fucking idiots talking about me on TikTok
Tech Fleece from a friend in crazy Jords
Eh, new hay, new contract, la vida loca, bitch, that's what it looks like
There's a lot of news on the websites
I've just eaten and I have a slice in my hand again
I don't even know which verse it is, but I would love to go on
Fuck, Santiago, it could be longer, it's a pity you sent such a short beat
I'll fucking make it longer
She wanted to pay me back in kind for the drink
Hundreds of slippers, what do you want to charm me with?
Where's my culture? Don't talk about culture
With me the most holy dollar, bella mi amore
I love having money, and I wouldn't give a damn for money
One broski is a herbalist, the other broski is a doctor
The third tropicana, mixes Polish stone with Aperol
Fat, are you drinking? Whatever's going on, you pay for the drinks
Well, you come back without the round one, it's a lucky strike
I catch hay in my paws, just like a saw in poppies
Santiago throws a pearl and it turns you off
I got it from the city, it's nerves too fast
I got it from my father, it's in my DNA
All you need is a fucking beer for a whore
Light tornado, the fly is theirs
Your team has poor coverage
Because at the police station, all it takes is a trick
Bitch, I've already moved up a league or two
Nobody will tell me anything anymore
Give me a leg, it's a little rain for me
Mom is no worse off, you broke the outfit
They wanted to impose on me that I should be ashamed of my lyrics
You crawl behind me and I increase my distance
The snakes cut themselves off and they were cut off without a second thought
You reach for change, I reach for championship
Your legs are weak and you want to cut mine
So you stand there focused on the specifics, waiting for them to devour you
Hello and goodbye, I left her place, she hasn't had time to swallow it yet
No sooner am I in the cottage than I feel lonely
But I'm not crying, BQ cars are in the machine and I'm saying hello to Poland again
I drink more than Bonson, and it's better to say hello
Even though I think it's better to say goodbye if no one around you respects life
I wanted to be like the elders, neurosis and fears are the only result
Rogal was talking about it, when you lose your mind, turn it on and listen
I took my mistakes seriously, and once I couldn't bear my complexes
Keep sprinting, give me a leg, I won't stop in one place
All the time sprinting, yeah, one hundred and twenty Vkie, Santiago, let's go

Historia edycji tłumaczenia

Autor:

(brak)

Edytuj metrykę

Komentarze (0):

tekstowo.pl
2 547 969 tekstów, 31 797 poszukiwanych i 534 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ | Polityka prywatności | Ustawienia prywatności