Tekst piosenki:
Południe było skwarne
Powietrze gęste stało
Nagle od strony lasu
Cóś, hucząc, nadleciało
Żona mi rzekła: "Traktor
Zepsuty ma kolektor"
Ja na to żonie: "Co ty
To wrogie samoloty"
I puk, puk, puk, i bam, bam, bam
Ja z procy je powystrzelam
I puk, puk, puk, i bam, bam, bam
Powystrzela-am
I puk, puk, puk, i bam, bam, bam
Ja z procy je powystrzelam
I puk, puk, puk, i bam, bam, bam
Powystrzela-am
Powystrzelam, powystrzelam
Południe było skwarne
Powietrze gęste stało
Nagle od strony lasu
Cóś cicho nadleciało
Żona mi rzekła: "Pershing"
Intuicja kobieca
Ją trochę tu zawiodła
To tylko dymna świeca
I puk, puk, puk, i bam, bam, bam
Ja z procy je powystrzelam
I puk, puk, puk, i bam, bam, bam
Powystrzela-am
I puk, puk, puk, i bam, bam, bam
Ja z procy je powystrzelam
I puk, puk, puk, i bam, bam, bam
Powystrzela-am
Powystrzelam, powystrzelam
Południe było skwarne
Powietrze gęste stało
Nagle od strony lasu
Cóś białego nadleciało
Żona mi rzekła: "Łabądź"
Lecz oko mam sokoła
Od razu odróżniłem
Łabądzia od anioła
I puk, puk, puk, i bam, bam, bam
Ja z procy je powystrzelam
I puk, puk, puk, i bam, bam, bam
Powystrzela-am
I puk, puk, puk, i bam, bam, bam
Ja z procy je powystrzelam
I puk, puk, puk, i bam, bam, bam
Powystrzela-am
Powystrzelam, powystrzelam
Spytacie się zapewne
Co ja taki zawzięty
Na wszystkie te w powietrzu
Przelatujące sprzęty
Odpowiem wam natychmiast
Tu będę z wami szczery:
Latawce? Proszę bardzo!
Żelastwo? Ni cholery!
I puk, puk, puk, i bam, bam, bam
Ja z procy to powystrzelam
I puk, puk, puk, i bam, bam, bam
Powystrzela-am
I puk, puk, puk, i bam, bam, bam
Ja z procy to powystrzelam
I puk, puk, puk, i bam, bam, bam
Powystrzela-am
Powystrzelam, powystrzelam (x3)
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):