Tekst piosenki:
O..o.. ta... WFD... dziwko...
Za friko dla dzieciaków co chłoną
WFD Pro Publico Bono
Dedykuje to ziomom i żonom
To honor! Pro Publico Bono
Za friko dla dzieciaków co chłoną
WFD Pro Publico Bono
Dedykuje to ziomom i żonom
To honor! Pro Publico Bono
Ty to coś jak spotkanie po latach
Numer Raz Tede, WFD kontratak
Nic więcej, to WFD desant,
reminiscencje dzieciak, to renesans.
Posłuchaj drugiego albumu,
nie chcemy hajsu, za to chcemy szacunu.
Stestuj to sprawdź to smak,
zasmakuj to dokładnie 8 lat dzieciaku.
5 stycznia to 8 rocznica, deszcz pada, nie ustał
jest na ulicach, deszcz pada, siąpi,
deszcz kropi, weź to ściągnij,
zrób za nas sto kopii.
Tak wypadło, nagraliśmy to dawno,
i zanim to ukradną, oddamy to darmo, bez pardnot,
to hardcore ziomuś, a ty masz w domu bez pardonu.
Za friko dla dzieciaków co chłoną
WFD Pro Publico Bono
Dedykuje to ziomom i żonom
To honor! Pro Publico Bono
Za friko dla dzieciaków co chłoną
WFD Pro Publico Bono
Dedykuje to ziomom i żonom
To honor! Pro Publico Bono
Taa.
Znowu zadrży ziemia, zadrżą bloki,
Warszafski Deszcz w zanadrzu,
masz tu opis rzeczywistości z tamtych dni,
nie tanich kopii, przeminęło z wiatrem.
a ty z wiadrem wciąż stoisz, upłynęło sporo,
czekaj na krople, znów zaczęło grzmieć
WFD na dobre. Re re reminiscencje ,
czujesz zapach, jest styczeń,
ale jak w połowie listopada, znowu pada,
kolejnych pytań już nie zadasz, Niunie
TDF wciąż frunie, Numer lata,
WJ LWW czujesz dreszcze,
to gratis z naszych czasów, zapis atrap[?]
gratka dla was patrz, patrz pada, Numer Tedunio,
to dla wszystkich co to czują, wielki powrót w chwale
myślę tak to mogę ująć. Dawaj dalej!
Za friko dla dzieciaków co chłoną
WFD Pro Publico Bono
Dedykuje to ziomom i żonom
To honor! Pro Publico Bono
Za friko dla dzieciaków co chłoną
WFD Pro Publico Bono
Dedykuje to ziomom i żonom
To honor! Pro Publico Bono
WFD
Dałeś pretekst, znowu załóż Goretex,
to Warszafski Deszcz - Numer Raz i Tede.
Nie ma Maria, chociaż są jego zwrotki
kto pod kim kopie, to tez znam o tobie plotki,
rymocholiko, pro publico bono, z kliką,
ciągnij to, bądź cicho, wisisz nam szacun,
bo my mamy honor.
Mówiłem, ze to wydamy tą droga.
Kto to słyszał? Kto to sprzedał?
Nikt, bo inaczej się nie da masz tu plik
ciąg dalszy historii Nastukafszy.
Szczyt formy, ten sprzed lat teraz i zawsze
kiedyś na taśmie , dzisiaj śmiga w necie.
Na taśmie, z tym samym klimatem sie niesie ,
Numer Tede, a ty wreszcie to zjadasz,
Warszafski Deszcz ciągle pada i pada.
Za friko dla dzieciaków co chłoną
WFD Pro Publico Bono
Dedykuje to ziomom i żonom
To honor! Pro Publico Bono
Za friko dla dzieciaków co chłoną
WFD Pro Publico Bono
Dedykuje to ziomom i żonom
To honor! Pro Publico Bono
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):