Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Watain
Popularne teksty
Watain - Kiss Of Death
Kiss Of Death
Tekst dodał(a): Aske
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): blutsabbath
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): anacia
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Though manmade, of terrestrial birth
I've always walked upon this earth
A stranger searching the unknown
For that distant place that is my home
Oft I watched without affright
The stern magnificence of night
By moonless skies and beasts denied
Bewitched am I, and wanting
A yearning beyond form
A call without sound
Enter ye pale lord of silence
With passion I have come to loathe
This globous sty of vain misgrowth
Where man amass in nauseous mound
Flesh 'pon death 'pon flesh abound
So come!
Reap!
Kiss of Death!
Lips envenomed
Devil's breath
Beneath mistletoe sharpened we shall meet
A unit to extinguish the failure of the primordial touch
The kiss of death
My love shall last 'til death do me part
For thee, ye children of my heart
Ye glass of swiftly running sand
Ye harvester, ye cold white hand
The yearning has been with me always
To tread inside your timeless hallways
To know thy scent and taste thy flavour
To sense thy grasp, oh reaping saviour
Shapes without form
Voices without sound
Enter ye pale lord of sorrow
Kiss of death
Lips envenomed
Devil's breath
Beneath the waning crescent, we shall meet
Eager and fearless shall I receive the final touch
The kiss of death!
Of death
I've always walked upon this earth
A stranger searching the unknown
For that distant place that is my home
Oft I watched without affright
The stern magnificence of night
By moonless skies and beasts denied
Bewitched am I, and wanting
A yearning beyond form
A call without sound
Enter ye pale lord of silence
With passion I have come to loathe
This globous sty of vain misgrowth
Where man amass in nauseous mound
Flesh 'pon death 'pon flesh abound
So come!
Reap!
Kiss of Death!
Lips envenomed
Devil's breath
Beneath mistletoe sharpened we shall meet
A unit to extinguish the failure of the primordial touch
The kiss of death
My love shall last 'til death do me part
For thee, ye children of my heart
Ye glass of swiftly running sand
Ye harvester, ye cold white hand
The yearning has been with me always
To tread inside your timeless hallways
To know thy scent and taste thy flavour
To sense thy grasp, oh reaping saviour
Shapes without form
Voices without sound
Enter ye pale lord of sorrow
Kiss of death
Lips envenomed
Devil's breath
Beneath the waning crescent, we shall meet
Eager and fearless shall I receive the final touch
The kiss of death!
Of death
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieMimo że stworzony przez człowieka, narodzony na ziemi
Zawsze stąpałem po tej ziemi
Obcy poszukujący nieznanego
Tego odległego miejsca, które jest mym domem
Często bez trwogi obserwowałem
Surową wspaniałość nocy
Przez bezksiężycowe niebo i bestie odrzucony
Jestem oczarowany i niepełny
Pragnienie poza formą
Bezdźwięczny zew
Wejdź, blady panie ciszy
Namiętnie przybyłem by nienawidzić
Ten kulisty chlew próżnego niedorozwoju
Gdzie ludzkość gromadzi się na przyprawiającym o mdłości kopcu
Obfitości ciała na śmierci na ciele
Więc przybądź!
Zbierz żniwo!
Pocałunek Śmierci!
Zatrute usta
Oddech Diabła
Spotkamy się pod ostrą jemiołą
Zjednoczeni by stłumić porażkę pierwotnego dotyku
Pocałunek Śmierci
Moja miłość trwać będzie póki śmierć mnie nie oddzieli
Od was, dzieci mego serca
Wy klepsydrą szybko lecącego piasku
Wy żniwiarzem, wy zimną białą dłonią
Pragnienie było zawsze ze mną
By kroczyć przez wasze wieczne korytarze
By poznać twój zapach i skosztować twego smaku
By odczuć twój uścisk, zbierający żniwo zbawicielu
Kształty bez formy
Bezdźwięczne głosy
Wejdź, blady panie smutku
Pocałunek Śmierci
Zatrute usta
Oddech Diabła
Spotkamy się pod malejącym półksiężycem
Ochoczo i bez lęku przyjmę ostatni dotyk
Pocałunek Śmierci!
Śmierci
Zawsze stąpałem po tej ziemi
Obcy poszukujący nieznanego
Tego odległego miejsca, które jest mym domem
Często bez trwogi obserwowałem
Surową wspaniałość nocy
Przez bezksiężycowe niebo i bestie odrzucony
Jestem oczarowany i niepełny
Pragnienie poza formą
Bezdźwięczny zew
Wejdź, blady panie ciszy
Namiętnie przybyłem by nienawidzić
Ten kulisty chlew próżnego niedorozwoju
Gdzie ludzkość gromadzi się na przyprawiającym o mdłości kopcu
Obfitości ciała na śmierci na ciele
Więc przybądź!
Zbierz żniwo!
Pocałunek Śmierci!
Zatrute usta
Oddech Diabła
Spotkamy się pod ostrą jemiołą
Zjednoczeni by stłumić porażkę pierwotnego dotyku
Pocałunek Śmierci
Moja miłość trwać będzie póki śmierć mnie nie oddzieli
Od was, dzieci mego serca
Wy klepsydrą szybko lecącego piasku
Wy żniwiarzem, wy zimną białą dłonią
Pragnienie było zawsze ze mną
By kroczyć przez wasze wieczne korytarze
By poznać twój zapach i skosztować twego smaku
By odczuć twój uścisk, zbierający żniwo zbawicielu
Kształty bez formy
Bezdźwięczne głosy
Wejdź, blady panie smutku
Pocałunek Śmierci
Zatrute usta
Oddech Diabła
Spotkamy się pod malejącym półksiężycem
Ochoczo i bez lęku przyjmę ostatni dotyk
Pocałunek Śmierci!
Śmierci
Historia edycji tłumaczenia
| Rok wydania: |
2010 Edytuj metrykę |
|---|---|
| Wykonanie oryginalne: |
Watain |
| Płyty: |
Lawless Darkness |
Komentarze (0):