Will Stetson - Usseewa

Pokaż mi dobro i zło
Wszystkie twoje głupie zachcianki
Daj z siebie wszystko i pokażę ci szumowinio gdzie należysz

Wychowany od dziecka by być wśród najlepszych
Moja duma obróciła się pył gdy dołączyłam do reszty
Nóż przez mózg, moje myśli pożerają mój umysł
Leniwy typ kłamstwa, nie mógłbym przetrwać
Bo teraz szczęście odeszło
Przeszliśmy i zepsuliśmy grę
Nie wiem kto, ale ktoś musi wziąć na siebie winę
Oszołomiony utknąłem nie mogę dojść do siebie, mayday

Oh, jaka szkoda, zobacz
Surfując głównym nurtem, wiadomości w twoich żyłach
Ceny akcji spadają, robota idzie na marne
Żyjąc niespełnionym snem, twoja radość zmienia się w nienawiść
Teraz to jest wezwanie do wszystkich niewolników korporacji

Huh?
Zamknij się, zamknij się, walić to gówno
Kuleję w grobie, ale się nie poddałem
Przeciętniak, obibok, to twoja oferta
Nigdy mnie nie zrozumiesz, ale założę się że wygram
Ah, co za idealne dopasowanie, czy to wiatr, czy to
głupia farsa kiepskiej melodi
Zamknij się, zamknij się, walić to gówno
Zrób jak chcesz, ale jak dla mnie, ja jestem wolny. Skończyłam z tym!

Tak, jestem filarem kodeksu moralnego
Więc nie, ja będę spokojny jak to wszystko grzmotnie
Pióro jest ostrzejsze niż pistolet i miecz razem
Zastrzelę cię moimi słowami, ruszajmy do walki
Oh jej, czy zabrzmiało to obłąkanie?
Przepraszam, pozwól mi to zmienić
Jęczysz i jęczysz, aż umrzesz i zgnijesz
Kochając ból, moja dusza za to wypije, sącząc wściekłość

Jestem cholernie zmęczony
Polewając w pustkę jak
Ty przyjmując kolejne shoty przez całą noc
Schowaj te kolce
Cały ból i kłamstwa i pozwól każdemu na kawałek tego ciasta
Sprawdzając kolejność, ich jest pierwsza w twoich oczach
Takie są obyczaje społeczeństwa

Huh?
Zamknij się, zamknij się, walić to gówno
Po prostu zamknij gębę, pieprzona korporacyjna świnio
Pozwól nazywać mi rzeczy po imieniu
Wy wszyscy w garniturach zostawcie mnie zakneblowanego, aż zwymiotuję
Jestem zmęczony dawaniem, powtarzającym się zimnem, grzechem
Długotrwała parodia
Zamknij się, zamknij, pieprzyć to gówno
Zaznaczę cię X, teraz zaczynajmy
Wygram, skończę z tym!

Zamknij się, zamknij, pieprzyć to gówno
Zamknij się, zamknij, pieprzyć to gówno
Jestem tylko kolejnym, którego nazwałbyś genialnym dzieckiem

Zamknij się, zamknij się, walić to gówno
Kuleję w grobie, ale się nie poddałem
Przeciętniak, obibok, to twoja oferta
Nigdy mnie nie zrozumiesz, ale założę się że wygram
Ah, co za nudne dopasowanie, kiedy się poddasz?
Ze wszystkimi swoimi kiepskimi wspomnieniami
Zamknij się, zamknij, pieprzyć to gówno
Pewnie, że nie jestem kimś wyjątkowym, ale do cholery?
Och, skończyłem z tym

Wali mnie to