Włóczykij i dysocjacje - Dunikowskiego

[Zwrotka 1]
Chciałem zrozumieć, o co Ci chodzi
Sama już nie wiesz, więc się na mnie złościsz
Daj mi cykuty albo wyrzuć za drzwi
Tylko skończę udawać, że jesteśmy poważni

[Przed-refren]
Możesz do mnie strzelać
Możesz we mnie rzucać
Czymkolwiek co wpadnie Ci w ręce

[Refren]
Nie ma sensu się szarpać
Gra nie jest świeczki warta
Ta płyta się już zdarła dawno temu
Nie ma sensu się szarpać
Gra nie jest świeczki warta
Ta płyta się już zdarła dawno temu

[Zwrotka 2]
Patrzysz wyzywająco
Chcesz walczyć
O każdy centymetr
Chciałabyś ode mnie żywe srebro
Ja złotem Cię zasypię

[Przed-refren]
Możesz do mnie strzelać
Możesz we mnie rzucać
Czymkolwiek co wpadnie Ci w ręce
Nie wiele to zmienia
Mnie to już nie rusza
A nawet po wiem Ci więcej

[Refren]
Nie ma sensu się szarpać
Gra nie jest świeczki warta
Ta płyta się już zdarła dawno temu
Nie ma sensu się szarpać
Gra nie jest świeczki warta
Ta płyta się już zdarła dawno temu