Tekst piosenki:
Nie zapomnij pochodzenia,
Nie zapomnij, gdzie tak naprawdę granice ma nasza święta ziemia,
O Kresach Wschodnich, naszej historii
Wołyń i Lwów od zawsze, na zawsze polski
Lokalizacja krymska, oprawców zastęp
Haniebna decyzja na konferencji jałtańskiej
Chcesz poznać prawdę? Trafiłeś dobrze
To ta Wielka Trójka zabrała nam Kresy Wschodnie
Od 1944 po 59
Polacy wysiedleni ze swych ojczystych ziem
Na rzece w SLR mordercy i zdrajcy
Po rękach spływa krew za układ republikański
W chuj deportacji, czystki etniczne
Nakaz Czerwonej Armii, działania ukraińskiej
UHRW, OUN-B i UPA
Wyczyścili lud w formie ludobójstwa
Ta egzekucja wobec naszych rodaków
W imię lepszego jutra osiągnie nowy status
Dyktatura katów, niestraszna nam Moskwa
Okrzyk do ataku, niech żyje wolna Polska
Nie zapomnij pochodzenia,
Nie zapomnij, gdzie tak naprawdę granice ma nasza święta ziemia,
O Kresach Wschodnich, naszej historii
Wołyń i Lwów od zawsze, na zawsze polski
Kolejna podróż do Lwowa
Zostały tu polskie budynki, polski duch, polskie słowa
Na polskich grobach Cmentarz Orląt Lwowskich
Cmentarz Łyczakowski, choć nie ma tu już granic Polski
Teraz Ukraina, dla kacapa to jest kpina
Dla Polaka Kresowiaka ziemia rodzinna
Polska krew płynie w żyłach
Trzeba o tym pamiętać, bo w pamięci siła
Kolejna podróż na Wołyń
Tu też polskie groby i polskie kościoły
Tutaj są powody, by te ziemie zwiedzać
Choć dalej niż miedza,
Nie mów Polaku, że ci nie żal,
Że cię to nie obchodzi
Bo sprzed twych narodzin
Pamiętajmy młodzi
Bo trzeba, nie można się godzić
By niszczyli pamięć o Kresach
Nie dać się zagrzebać
Niech przetrwa stulecia
Nie zapomnij pochodzenia,
Nie zapomnij, gdzie tak naprawdę granice ma nasza święta ziemia,
O Kresach Wschodnich, naszej historii
Wołyń i Lwów od zawsze, na zawsze polski
11 lipca 1943
Atak na prowincjach, w domach czy na mszy
To byli ci od Dymitra Klaczkiwskiego
Ivahov, Łytwynczuk wspierali jego
Mordercy tego naszego pięknego kraju
Człowieka złego, podłego, Orlętom salut
Rzymski, nie nazistowski, ty tego nie myl
Bo my jesteśmy z Polski, byliśmy i będziemy
Przywiązanie do tej ziemi jest oczywiste
Jak właśnie to, że wtedy wyrządzono nam krzywdę
W rzezi wołyńskiej 60 tysięcy pomordowanych, spalonych, poległych
Naszych rodaków to więzy krwi
Łączyły i łączą do dzisiejszych dni
Kresy, a za te zmienione nazwiska
Niech płonie bolszewicka i kurwa ukraińska
Nie zapomnij pochodzenia,
Nie zapomnij, gdzie tak naprawdę granice ma nasza święta ziemia,
O Kresach Wschodnich, naszej historii
Wołyń i Lwów od zawsze, na zawsze polski
I jeszcze nie raz chcę odwiedzić nasze ziemie
Wołyń, Podole, Podolski Kamieniec
Tam stary polski zamek niejeden
Który pamięta historyczne dzieje
Mam tylko nadzieję, ktoś o te miejsca zadba
Czas może zniszczyć, zabić jak kozacka szarża
Jak kozacka szabla zadać cios, na wskroś przeszyć
Więc wspominajmy i zwiedzajmy Kresy
Żywych rodaków mało
Więcej umarłych zostało
Wiele się wydarzyło, wiele stało
Ilu zabrano mienie i ziemię?
Ilu wymordowano, ilu wygano?
1939, 17 września
Trzeci rozbiór Polski, agresja sowiecka
Podcięli Polsce skrzydła
Czemuż ona winna
Że dziś nieszczęsna bez Lwowa i Wilna?
Nie zapomnij pochodzenia,
Nie zapomnij, gdzie tak naprawdę granice ma nasza święta ziemia,
O Kresach Wschodnich, naszej historii
Wołyń i Lwów od zawsze, na zawsze polski
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):