Tekst piosenki:
[INTRO]
Właśnie tak! Ejj, raz dwa trzy jebać psy!
Wolność dla nacjonalistów! Jedziemy, jedziemy
[1 ZWROTKA]
Młody, aktywny radykalny
Ukryty krzyk w tłumnie, dumnie ciśnie jak halny
Lewacy kończą w gównie, nie bać się i jebać cię
Kurwa kurwie łba nie urwie, wy wy obsrani dewianci
Nadchodzą, nadchodzą nacjonaliści
Praca w Polsce dla Polaków, jebać wyzysk
Nikt nie chce zapierdalać tutaj tak jak Syzyf
PiS PO to jedno zło i nie ma co się dziwić!
Trzeba jechać z nimi, więc byku z kurwami jazda
[?] i Viva Espania
Wolność dla nacjonalistów ponad podziałami
I jebać te kurwinki co nasz ród pokłócić chciały
Nie zagram koncertu jeśli coś mi się nie zgadza
Idę z braćmi i siostrami po ulicach, tak to działa
Wolę napisać i nagrać dobry polski rap na bity
I jak przed laty dostarczyć tlenu skrajnej prawicy, hej!
[Refren]
Idziemy ramię w ramię, po chodnikach ulicach
Widzimy się w Warszawie, to nie moda a styl życia
Jebać tych co sieją przypał, sport, zdrowie, nacjonalizm
Alkusy, pederaści, ćpuny wszyscy siebie warci
Slavic, biała Europa, choć śniegu nie ma
Bratnim narodom siema, ciśniemy wspólny temat
Ostatni obrońcy wartości starego świata
Jebać nowy porządek i jebać kurwę lewaka
[2 zwrotka]
Wszyscy tacy mocni, żeby napinać się w necie
A na ulicy was nie widać przecież
USA imperium zła i dobrze o tym wiecie
Że wy nie przejdziecie, my przejdziemy i was zmiecie
Ogień naszych serc, biało-czerwony zew
Niech chroni Świętowit, Perun tak jak i Weles
Idea przyświeca mordo skryty w tłumie gdzieś
Się nie zgubie, nie, uwierz że to kręci mnie jeszcze bardziej
Nigdy więcej bratnich wojen (nigdy!)
Nie dajmy się skłócić tym którzy to robią co dzień
Żadnych wojen za obce narody, wiem że bardzo to boli
Zapamiętajcie jedno: to Polska a nie polin
Zapierdalam jak bolid, ciężary puchną łapy,
Nie ruszam alkoholi jest forma i jest cacy
Nie jak upadłe społeczeństwo rodem z netflixa
Kręci mnie tylko narodowa wizja, hej!
[Refren]
Idziemy ramię w ramię, po chodnikach ulicach
Widzimy się w Warszawie, to nie moda a styl życia
Jebać tych co sieją przypał, sport, zdrowie, nacjonalizm
Alkusy, pederaści, ćpuny wszyscy siebie warci
Slavic, biała Europa, choć śniegu nie ma
Bratnim narodom siema, ciśniemy wspólny temat
Ostatni obrońcy wartości starego świata
Jebać nowy porządek i jebać kurwę lewaka
[3 zwrotka]
Rzucam trzy zwroty, spójrz w moje dzikie oczy
Z szacunkiem tu dla Brygad Narodowych
Jebać sprzedawczyków w ryj jak kiedyś dziś tak samo
Z kijem w dupie się układać z władzą, co jest mało?
Hajs poszedł pod stołem czy też dostałeś paragon?
Kukiełka kaczafiego tu ochrzczona zwykłą pałą
R1a1, nacjo, slavic, TPN
Pozdrowienia z Warszawy serdecznym jebać cię
A my dalej swoje, nacjonalizm teraz (teraz!)
Uderz w kapitalizm, tak jak uderz w unię teraz (teraz!)
Nie ma, że się nie da, sława wielkiej Polsce
W biało-czerwonym morzu płynę se z chustą na mordzie
Slavic, celtyk, kolowrat,
Biały orzeł tak jak biała skóra, co żeś tak pobladł?
Dzieci bogów, bloków, domów i kamienic
Jestem nacjonalistą i nic tego nie zmieni
[Refren]
Idziemy ramię w ramię, po chodnikach ulicach
Widzimy się w Warszawie, to nie moda a styl życia
Jebać tych co sieją przypał, sport, zdrowie, nacjonalizm
Alkusy, pederaści, ćpuny wszyscy siebie warci
Slavic, biała Europa, choć śniegu nie ma
Bratnim narodom siema, ciśniemy wspólny temat
Ostatni obrońcy wartości starego świata
Jebać nowy porządek i jebać kurwę lewaka
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):