Zyga - Róznie bywa

Ref.
bywało różnie ale ruszam z miejsca może dogonię cie w
drodze i podbije wszechświat
może się bardzie stoczę kolejny raz coś przegram bo do życia to
serio mam tak mało szcześcia

nosze w sobie doświadczenie a łzy którymi patrze gdzieś
rozbijają się o scianę jak te ich zapomniane twarze
widocznie musiałam sie sparzyc i znow przestac oddychac
zeby byc tu gdzie dzisiaj i miec w dupie to co mowia i piszą
miałam dni ze chciałam dazyc w pizdu i zucic siebie z pierwszego
lepszego okna z widokiem na Wisłe nie wyszło moze to przez
brak ogwagi nie miałam jaj zeby sie zabic czujac na ustach smak zdrady
te kilka zwiazkow tak mnie zniszczyło czaisz miało byc lepiej
kurwa nie jest lepiej a musze zyc dalej czekam na mnie praca studia
znajomi miłosc moze tym razem nie zostanie jak wtedy tylko na chwile
wieze w ludzi mimo wszystko i nie wazne w jakim gównie sie topiłam
wiem to smutne dzieki nim mam przyszłosc gdybym chciała cofnac czas to
szła bym po tym samym gruncie mowiac dumnie ze mam waif
a co mnie nie zabije to mnie wkurwi


Ref.
bywało rożnie ale ruszam z miejsca może dogonię cie w
drodze i podbije wszechświat
mogę się bardzie stoczę kolejny raz cos przegram bo do życia to
serio mam tak mało szczęścia 2x

ciągle szukam tego szczęścia szczęścia gdzieś ucieka mi po różnych
miejscach ciągle szukam tego szczęścia szczęścia ale nie mam go a chce
byc jego częścią 2x.

Ref.
bywało rożnie ale ruszam z miejsca może dogonię cie w
drodze i podbije wszechświat
może się bardzie stoczę kolejny raz coś przegram bo do życia to
serio mam tak mało szczęścia