Początek...
Grupa mjut powstała we wrześniu 2004 roku w Działdowie. Początkowy skład wyglądał następująco: Patryk - śpiew, gitara; Marcin - gitara; Kamil - bas; Dawid 'Sam' - perkusja. Pomimo tego, że brakowało nam jeszcze umiejętności i sprzętu (stare radia zamiast wzmacniaczy i taboret w roli statywu do werbla :), wymyśliliśmy nazwę i pełni zapału zaczęliśmy regularne próby u Marcina, w niziutkiej, mającej 2x3 metry piwnicy (do tej pory nie udało nam się ustalić, jak się tam pomieściliśmy :) Naszym głównym, choć nie w pełni świadomym, założeniem było tworzyć opartą na własnych pomysłach, emocjonalną muzykę gitarową oraz pisać do niej jak najbardziej wiarygodne słowa. Po kilku tygodniach działalności znaleźliśmy się pod opieką Miejskiego Domu Kultury, ale atmosfera tam panująca skłoniła nas do odejścia i podjęcia samodzielnej próby grania i zaistnienia w Działdowie.
Pierwsze koncerty...
Jesienią i zimą bardzo intensywnie ćwiczyliśmy. Wtedy właśnie powstały pierwsze kompozycje i teksty. Uczyliśmy się grać, poznawaliśmy tajniki aranżowania i siebie nawzajem (nikt bowiem nie przypuszczał wcześniej, że Marcin nigdy nie smaruje kanapek ani masłem, ani margaryną, z kolei Sam za margarynę z Biedronki dałby się pokroić :) Na przełomie 2004 i 2005 roku zaczęliśmy myśleć o pierwszym występie. Poprzedzony dużą, zorganizowaną przez nas samych, promocją (plakaty, ulotki, ogłoszenia w prasie i internecie) koncert w klubie Domino w Działdowie cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem i dodał wiary w sens naszej działalności. Ponieważ zawsze chcieliśmy trafiać do jak największej liczby odbiorców, promowanie koncertów stało się w niedalekiej przyszłości tradycją (w stopniu wysoko zadowalającym opanowaliśmy sztukę... rozklejania plakatów, z uwzględnieniem skoordynowanej pracy zespołowej i następującym podziałem ról: Kamil - transport, Patryk - przytrzymywanie, Marcin - smarowanie, Sam - ściskanie;). Znakiem rozpoznawczym natomiast stały się żywiołowe i pełne emocji koncerty (czego niezbitym dowodem są szkody zdrowotne - poranione palce - i materialne - połamane przez Sama pałki).
W kwietniu i maju zagraliśmy kolejno:
- w klubie Jędruś w Lidzbarku Welski,
- w klubie Sabat w Działdowie,
- na festiwalu rockowym w Poznaniu,
- na dziedzińcu zamku w Działdowie.
W międzyczasie kilka razy, jeszcze dość nieudolnie, zarejestrowaliśmy nasze dźwięki (choć za każdym razem efekt wydawał nam się być prawie studyjną produkcją :), a dzięki rodzicom i kilku dobrym ludziom kupiliśmy sprzęt (wzmacniacz do gitary, gitarę basową oraz talerze do perkusji).
Okres wakacji 2005...
...bardzo obfitował w próby. Dzięki uprzejmości naszego znajomego mogliśmy przenieść się do pomieszczenia dużo bardziej przestronnego niż nasza piwnica (dzięki czemu, mierzący po 190 centymetrów Sam i Kamil, przestali się garbić). Na początku lipca zagraliśmy po raz drugi w klubie Sabat w Działdowie, a dwa dni później na małej scenie festiwalu w Węgorzewie. Kupiliśmy też trochę lepszy zestaw perkusyjny i wzmacniacz do gitary basowej. Na początku września zagraliśmy w ramach parafialnego pikniku przy kościele św. Katarzyny oraz, w ramach trzydniówki kulturalnej- artAKCJA 2005, w klubie Domino. Wciąż przybywało nowych piosenek i doświadczenia.
Jesienne i zimowe występy...
Jesienią wystąpiliśmy w Liceum Ogólnokształcącym nr 1 w Działdowie i w klubie Jędruś w Lidzbarku. Zimą natomiast odbyliśmy "tour de powiat" :), tj. zagraliśmy kolędy we własnych aranżacjach w liceach, gimnazjach i szkołach podstawowych w Działdowie i okolicach. Wyjątkowo ważnymi i wzruszającymi były dla nas występy dla wychowanków Warsztatów Terapii Zajęciowej, Domu Dziecka w Kowalewie oraz Towarzystwa Przyjaciół Dzieci. Poza tym wzięliśmy udział w Festiwalu Piosenki Angielskiej, który odbył się na zamku w Nidzicy. Wykonaliśmy tam Wonderful Life zespołu Black oraz Help - The Beatles. Zajęliśmy trzecie miejsce. W przeddzień Wigilii zagraliśmy kolędy w barze Cymes w Działdowie, a tuż przed sylwestrem - kolejny koncert w klubie Sabat.
2006... po zmianie basisty...
Pierwsza połowa 2006 roku to okres mniej intensywnych działań naszego zespołu. Dwóch z nas przygotowywało się do matur. Mimo tego próby, choć rzadsze, odbywały się regularnie. W marcu nagraliśmy kilka nowych piosenek. Dzięki nim zakwalifikowaliśmy się na ogólnopolskie festiwale rockowe w Gorzowie Wielkopolskim, Białymstoku, Lublinie, Bochni, Piasecznie. Po maturach (zakończonych pomyślnie) zabraliśmy się do pracy nad nowymi aranżacjami dla naszych piosenek. Okres wakacji był nadzwyczaj pracowity, a zwieńczeniem tej pracy był wrześniowy występ na Ogólnopolskim Festiwalu Zespołów Rockowych 'Konfrontacje 2006" w Kętrzynie, gdzie zwyciężyliśmy. W tym samym czasie, wraz z działdowską grupą teatralną Algiz-Contra, przygotowywaliśmy się do wspólnego występu w ramach maratonu teatralnego. Byliśmy autorami muzyki do spektaklu. Przedstawienie, do którego graliśmy na żywo, zostało przez publiczność przyjęte bardzo entuzjastycznie, a dla nas samych było dużym wyzwaniem kompozytorskim.
Przeprowadzka do Gdańska...
Rozpoczął się rok akademicki i zmuszeni byliśmy opuścić rodzinne miasteczko. Zrobiliśmy to wspólnie, a kierunkiem jaki obraliśmy, było Trójmiasto. Początek był trudny, bo w obcym dla nas mieście mieliśmy ogromny problem ze znalezieniem sali prób, nie mówiąc już o aklimatyzacji w nowym otoczeniu. Na szczęście w momencie najbardziej krytycznym przyszły sukcesy, które pomogły nam stanąć na nogi. W listopadzie 2006 skontaktował się z nami Piotr Kaczkowski z radiowej Trójki - dowiedzieliśmy się, że nasza piosenka zostanie umieszczona na płycie 'minimax.pl'. Premiera płyty Piotra Kaczkowskiego, na której znalazło się 15 utworów różnych wykonawców, miała miejsce 8 stycznia 2007 roku. Był to nasz jednopiosenkowy debiut fonograficzny. 15 grudnia, w największym trójmiejskim klubie 'Ucho' w Gdyni, poprzedzaliśmy występ grupy Hey. Wystąpiliśmy przed ponad siedmiusetosobową publicznością co było dla nas nie lada przeżyciem. Również w grudniu zakwalifikowaliśmy się na Ogólnopolski Festiwal Rockowy "Rockowania 2006" w Mławie. Decyzją jury przyznana nam została nagroda specjalna w postaci promocji i zarejestrowania materiału w Radio Olsztyn.
2007...
Nasz utwór znalazł się na składance minimax.pl 4, dzięki czemu 'Do końca wszystkiego' często "odwiedzało" rozgłośnie radiowe w całej Polsce. Można było usłyszeć go w Programie Trzecim Polskiego Radia, w Radiu Wrocław, Radiu Olsztyn, Radiu Merkury Poznań, Radio PIK z Bydgoszczy, czy w Studenckim Radiu Kampus w Warszawie.
Sukcesy pomogły nam odzyskać energię i wiarę, a w konsekwencji udało nam się znaleźć salę prób i zaczęliśmy dość regularnie koncertować w Gdańsku i okolicach. W maju wygraliśmy Łowicki Maraton Rockowy. W wakacje zagraliśmy przed zespołem Sofa w nadmorskiej miejscowości Rowy, a także przed zespołem Hariasen w klubie Negatyw w Gdańsku. We wrześniu, już po raz ostatni samodzielnie, nagraliśmy kilka nowych piosenek. Koncert numer 50 wypadł w Działdowie, gdzie zagraliśmy na rzecz miejscowego hospicjum. W listopadzie zdobyliśmy wyróżnienie na festiwalu Rock in Mińsk w Mińsku Mazowieckim, a miesiąc później odnieśliśmy nasz największy dotychczasowy sukces - wygraliśmy prestiżowy festiwal Młode Wilki - Rebelia, który odbywa się w klubie Stodoła w Warszawie. W jury zasiedli: Agata Krysiak i Janusz Kosiński z Trójki, Łukasz Cegliński - gitarzysta happysad, Krzysztof Dominik - Manager zespołu Hey, Dezerter i Ani Dąbrowskiej oraz Piotr Kordaszewski z kierownik muzyczny Radiowej Jedynki. Naszą nagrodą jest nagranie i wydanie debiutanckiego albumu oraz jego promocja. W finale konkursu udział wzięli między innymi Hatifnats, Sandaless, Stan Miłości i Zaufania czy Sorry Boys Występem leureata poprzedzaliśmy gwiazdę imprezy - Kazika. W ten sposób, bardzo szczęśliwie, zakończyliśmy rok 2007.
2008...
Rok 2008 jak dotąd obfituje w koncerty, co jest dla nas najistotniejsze. Dotychczas zagraliśmy ich 70. Doczekalismy się managementu w postaci firmy Nwe Line Music. Zagraliśmy m.in. przed Comą w gdyńskim klubie Ucho i w tym samym klubie przed zespołem happysad. Zwłaszcza ten ostatni występ wspominamy dobrze, bo członkowie happysad prywatnie okazali się być fantastycznymi ludźm!. Razem z happysad i muchami zagralismy też na Juwenaliach AWF w Gdańsku.
Ponadto jeszcze raz podjeliśmy wątek festiwalowo-konkursowy zdobywając wyróżnienie w trójmiejskich eliminacjach festiwalu FAMA oraz zajmując drugie miejsce na festiwalu Łódźstock w Łodzi. Zdobyliśmy tam również nagrodę specjalną jaką jest promocja w dziennikach zrzeszonych w The Times-Polska.
W maju nagraliśmy nowe piosenki w studio Sławomira Łosowskiego, znanego z Kombi, a nasze nagrania zmiksował Tomek "Snejk" Kamiński - gitarzysta Goldn Life.
(mjut.pl)
1. AKcja ratowania ślimaków (2011)
|
Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!
Komentarze (0):