Afirmacja - Mówią, że miłość

Mówią miłość jest piękna, słońce przy Niej jest x2

Na palcu obrączka, weselny orszak, gości horda.
Opat wkłada ornat, panna młoda, kamera Codac
Wchodzę w stylu Bonda, się rozglądam, jestem chojrak
W umyśle sonda, wielka pompa- to nie dla mnie,
Zgromadzenie walne, mam chandrę, czuję nostalgię
Jeszcze kawaler, mąż za moment, cały płonę
Jeszcze ziomek, już za chwilę obowiązek
Lecz także wielkie szczęście w świętym sakramencie,
Co będzie?- Nie wiem, witam się z teściem
Emocji dreszcze, Ty wreszcie jak rodzynek w cieście,
Wyglądasz bosko, serca łoskot, złączmy się hostią
jak Celtics i Boston, słonko zachwycasz mnie koronką
na sukience, bierzesz ślub z MC,
wiesz, w co się pakujesz ale zrób to, a napewno
nie pożałujesz (nie pożałujesz, do końca razem- Ja i TY,
wkońcu mówią, mówią, mówią, mówią... )

Mówią miłość jest piękna, słońce przy Niej jest x2

Przed kościołem Porsche, złoty krążek, zawarty związek,
jest cudowni, księżniczka i książę, zdjęty gorset, blask podwiązek,
chodź pod kołdrę, ze swym chombrem do tego dążę,
chcę z Tobą przejść przez życie jak Mojżesz przed morze,
dzięki Ci Boże za moją drugą połowę, kocham ją
jak Tristan Izoldę, jak Królika Bugsa bracia Warner,
jak Świętoszka Molier, bądź mą oferią, królewno
serce mi pękło, złączyło się z Twoim w jedność,
wiem napewno, to siedzi w nas od wewnątrz,
to jest namiętność, co wybucha jak wulkan,
to pewne jak to, że Enrique jest synem Hulia,
jak Romeo i Julia, na zawsze razem, czasem płaczę
ale są to łzy szczęscia, a największe szczęście,
to znaleźć się w Twych objęciach
(nie pożałujesz, do końca razem Ja i Ty,
wkońcu mówią, mówią, mówią, mówią... )

wkońcu mówią, mówią, mówią, mówią... ) x3