Tekst piosenki:
Zacne panie i panowie pozwolicie, że opowiem o Bazylim
ten miał talent bez wątpienia
miał trzy maski mógł je zmieniać w każdej chwili
wobec szefów miał - potulną i życzliwą
przy podwładnych - nieprzystępną i zgryźliwą
no i trzecią zapasową taką można rzec służbową - ni to ni owo,
a takich jak Bazyli jest kilku moi mili
popatrzcie w prawo w lewo
nie ma tu Bazylego?!
Całkiem niezłe prosperował ktoś tam spadł ktoś awansował
jak to w pracy proszę państwa jak to w pracy.
Pan Bazyli sprawę zbadał
ciach! Maseczki poprzestawiał
no i cacy no i cacy no i cacy!
tym co w górkę tą - potulna i życzliwą
tym co z górki - nieprzystępną i zgryźliwą,
a niepewnym zapasową tę wiecie państwo tę służbowa - ni to ni owo
a takich jak Bazyli jest kilku moi mili
popatrzcie w prawo w lewo
- nie ma tu Bazylego?
aż tu raz nie wiedzieć czemu coś odbiło Bazylemu
ach Bazyli...uu Bazyli uu
pomieszały mu się maski
wpadł w kłopoty i w niełaski w jednej chwili
straszył szefów nieprzystępną i zgryźliwą
przy podwładnych miał potulną i życzliwą
no i zgubił trzecią zapasową te najważniejszą służbowa ni to ni owo
przyjechało pogotowie bowiem dbać o bliźnich zdrowie zwyczaj karze
tak oczywiście zwyczaj a jakże karze
przyszło kilku tęgich panów specjalistów od kaftanów
trzech lekarzy trzech lekarzy
zdjęli maskę zeń potulną i życzliwą potem drugą nieprzystępną i zgryźliwą
w braku trzeciej zaś odkryli, że w ogóle pan Bazyli nie ma twarzy
a takich jak Bazyli jest kilku moi mili
popatrzcie w prawo w lewo
- nie ma tu Bazylego?
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (1):