Tekst piosenki:
Jedna flaszka już wypita, druga jeszcze niedopita
Patrzę, idzie Gural i jego grubaska señorita
Jeśli nie wiesz o co chodzi to nie pytaj, nie!
Tylko wyciągnij grabę i się przywitaj, hej!
Krata browców na łeb, my damy radę
Jeśli nie lubisz piwa synku, to wciągaj oranżadę
Bo browar to jest trunek dla prawdziwych braci
No dalej, kamraci, tutaj nic się nie traci!
Bogaci i biedni, prawdziwi i wredni
Na tych prawdziwych Rafi pomysł ma przedni
Pierwszej klasy, wiara, zrzućmy trochę kasy
Zakupimy trochę worów, wypalimy bez oporów
Dla takich chwil żyję, gdy palę i piję
Gdy dym Mary Jane w mojej głowie się wije
Więc zamknąć kurwa ryje, z nami jara cała wiara
Z nieba leje się gara, idę przypalić, nara.
Chwile takie w życiu są, kiedy mile spędzam czas
Kiedy nie brakuje was, kiedy lufę wypełnia grass
Bo to właśnie jest typowy i czas, miejsce i pora
Wyciągam wora, cała wiara na tym punkcie chora
Zmora nie rusza i nie ma tu znaczenia
Poszukajmy cienia, mam ochotę na chwileczkę zapomnienia
Nic się nie zmienia, laidbackowe wspomnienia
Umilają tylko życie, wprowadzają w osłupienia stan
Też to znasz, bo przeżyłeś takie chwile z nami
Z laidbacków, coo? i Mary Jane fanami
Przy takich właśnie chwilach życie sensu nabiera
Dostrzegłem to nieraz, jak umilam sobie czas
Moment Barney, a te chwile, które ranią?
Szybko o nich zapominam, wybaczam złe postępki draniom
No bo i po co? Powiedz czemu masz pamiętać te niemiłe
Przecież w pamięci zostaną te najlepsze chwile
Znów kolejny dzień, schodzę w okno i zaglądam
Telefon mnie przebudza, kto tak wcześnie dzwoni? Wojtas!
Ponowna wyprawa jego bryką w nieznane,
Której wnętrze jest już bardzo dobrze rozpoznane
Dobra, podjeżdżamy po każdego fikoła
I Kukiego, Elviego, znowu nie ma, ale nic straconego
Dlatego, że jak zwykle Fikus ma coś zielonego
To obudzi zmarłego
Do tego coś dobrego dla każdego, browca mocnego
Na poprawienie strzału spalonego
Chwila, chwila, co się dzieje? kierowca szaleje
Kto jedzie lewą stroną drogi i się z tego śmieje?
Czyżby opary marihuany tak działały?
Że przez samo oddychanie taką jazdę dały
Przechylone duchy, spowolnione ruchy
Humory na całego i puszczamy dymu buchy
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):