Bon Iver - 8 (circle)

Filozofuję twoją figurę
Co mam i nie będę trzymać
Wołasz, przychodzę, stoję wyprostowany* przez to wszystko
Upadła oprawa, tylko ta sama rzecz**

Nie mówiąc nic o mojej bajce, nie
Co pozostało na Ziemi do odkrycia?
Kto jest konający i niezdolny do przejścia tego wszystkiego
Jestem pod twoim językiem
Stoję teraz na twojej ulicy, nie
I noszę jego gitarę
I nie mogę wcale przywołać tego tak lekko
Ale wiem, że wchodzę

Dla mnie za dużo do uniesienia, nie
Nie jestem pewny co oznacza przebaczenie
zbieramy na szkwał* to wszystko
Mogę zostać za zawisem***

Będę biec
(przez całą drogę wokół)
Czołgać się
(wciąż nie mogę tego zatrzymać)
Wzdłuż płomieni
Jeszcze raz mnie ominie
Mam zamiar robić to pół nocy
Conocne życzenia

Wyprowadzać na bok twoją łaskę, jestem Astuary King****
Chciałbym cię zapytać skąd to się wzięło
Zatrzymam się w jaskini, twój komfort i wszystko
Spalam się, nadchodzisz

Będę biec
(wypełnij wszystko, wypełnij każdy swój bieg, biegniesz)
Czołgać się
(porwać i zobaczyć)
Wzdłuż ognia
(porwać twoją wróżkę na czas twojej bajki)
Teraz, Mona*****

Kochanie, zablokowałem moje porażki
(jesteś na, jesteś na)
Byłem tu ostatni, aby zobaczyć
Zobaczyć jak wyśmiewasz to swoimi palcami******
To było wszystko co mogłem znaleźć?


* - pewny siebie
**- tj. sprawa
***- zawis śmigłowca (w języku polskim nie ma innego użycia tego słowa)
****- tu właściwie nie sposób wiedzieć co autor miał na myśli, gdyż znany jest również z tego, że wymyśla własne słowa, bardzo podobne do innych. Tu: astuary - estuary "ujście"
*****- najpewniej Mona Lisa
******- wytykać palcami, naśmiewać się