Tekst piosenki:
lecę tu konkretnie i lekko
mówią mi kompletnie Cię jebło
znam każdy sekret i widzę wokół piękno
zetrę przeciwników osiągam nowe piętro
chcę mieć tą pewność że wygram życie
więc prędko zaraz tutaj opuszczę ukrycie
tłuste gówno na bicie tak mi mija czas
nawijam zabijam a ty zwijaj sobie Grass
mam ogień cisnę gaz to mój występ patrz!
mam iskrę żyje raz więc wypije to do dna
i nie gnije na konwenanse kładę fiuta
pojawiają się okazje oto moja sztuka słuchaj
dukam wersy tysiące miliony liter
jestem szalonym typem i chce być faworytem
robię sobie muzykę oto domowy spontan
skille już dawno nabite carlo teraz posprząta
porozstawiam po kątach dzieciaków wiele
siemanko morda przybył doktor mengele
raperzy jak menele tylko ćpają, piją, płyną
i nie dbają o swe zdrowie więc już długo nie pożyją
a starzy ludzie tyją oglądają trudne sprawy
i ciułają nudne życie ale taki mają nawyk
ludzie boją się sławy a zarazem jej pragną
i za każdym razem pierdolą jak poszli w Tango
Pardon!! Nie chcę słuchać już bzdur
masz prosty wybór typie nóż albo sznur
albo alko i szczur aż Ci wysiądzie wątroba
a jak siądzie ci psychika to śmigaj do psychologa
szukam boga zanim umrę i mam w kurwę tego jeszcze
składam to jak lego no i pójdę dalej w przestrzeń
nie przestaje dreszcze obejmą twe ciało
skacze Tobie tętno, Pierdole nieśmiałość
Jest mi koleś mało jestem niewyżyty, chory
a na bity tu wypuszczam liczne zmutowane stwory
robię wixę pomyśl Co się stanie niedługo
to nie odgrzewane gówno a ty zawiewasz nudą
mega mówisz suko no to będzie lepiej w chuj
tak to lepie to mój bój więc się bój moich kul
oto sól na twe rany chcę być znany w internecie
jebać internet ! chcę być najlepszy na świecie!
ciecie chcecie tak polecieć a kończycie jak Tupolew
ja tu temu oddam życie od lat robię swoje – Co Jest?!
Tobie nie pozwolę zniszczyć mojej wizji teraz
czuje ze jestem Bliski oto moja era siema!
Jebie temat mogę mówić od rzeczy
i nie musisz mnie lubić ale przechodzę do rzeczy
mam moce nie zaprzeczysz, prawda siostro?
banglam ostro, muszę nagrać kosmos
to rzemiosło już dawno zmieniło się w mistrzostwo
i siłą rzeczy przyznasz że bosko pizgam mordo
to prawie freestyle non stop robię to tu jestem gotów
chyba zaraz moje włosy będą żółte Ha-sztag Goku!
miazga kotuś! Nie będę owijał w bawełnę
muszę dbać o bilans a ty stań się smutnym nerdem
to okrutny berserk właśnie włazi na bit
i jak Bazi sprawdź to gówno to szkaradne braggi
Poznaje smaki trudu, ćwiczę cierpliwość
i życzę Tobie abyś odnalazł w sobie miłość
pieprzyć marazm chciwość i jebanego raka
nie chcę widzieć wokół tego, szarego świata
dlatego sobie latam i dbam o sznyt
gnam na szczyt sram na syf no i mam swój styl
a Ty? Weź to lepiej prędko skumaj
że media Tworzą piekło i robią Ciebie w chuja!
Mówię światu „się bujaj” i się bujam w obłokach
nie zamulam daj na fula bo to gówno na pokaz
a Ty co myślałeś ze raperzy chcą być skromni?
możesz się uderzyć w łeb od razu o tym zapomnij
dodaje gazu, zwrotką dodaje pikanterii
i nie pale głupa pierwsza liga tu na pętli śmiga
znikaj znikaj stąd rapuje to moja rola
a Ty Pika Pika Ziom wracaj do Pokeballa
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):