Teksty piosenek > C > Carper > Strach Przed Świtem
2 601 931 tekstów, 31 832 poszukiwanych i 401 oczekujących

Carper - Strach Przed Świtem

Strach Przed Świtem

Strach Przed Świtem

Tekst dodał(a): anonimuska99 Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): brak Dodaj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): anonimuska99 Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

[I]
Przesiąknięte banałem i oplecione prostotą
Chcę ruszyć, iść dalej, ale nadal nie wiem dokąd
Może zajmij mnie rozmową, dialogi są bezmyślne
Każdą jedną strofą daję przeszłości w pizdę

Od dawna już gwiżdżę na połowę swych znajomych
Zaszczepili mi wściekliznę i uciekli w swój dobrobyt
Tak łatwiej może, pomyśl, topić się w monetach
Zasłaniać nimi oczy i nie widzieć jaka bieda dookoła

Nie zdołasz mi w mówić, że jest dobrze
Wpadłem pod życia koła i obśmiewam własny pogrzeb
Kołysze się gondola, płynąca gdzieś pod mostem
Nie słyszysz moich wołań, bo dla Ciebie są żałosne

Wrzask archanioła blokuje do nieba dostęp
a, błękitna połać świętuje swoją wiosnę
Tutaj zima, noce mroźne, kurwa, nigdy nie przywyknę
Do tego, że poranek mnie bogaci w nową bliznę

ref:

A może
ja jestem jednym z tych
Skazanych na wstyd
Jestem jednym z tych
którzy nie chcą tu być
jestem jednym z tych
Skazanych na krzyk
Jestem jednym z tych
Fałszywych i złych

[II]

Szkodniki obracają się ciągle gdzieś wokół
Swoje arie odgrywają, byłem zawsze solą w oku
Właśnie wtedy, gdy jak pająk wiłem własny azyl
Zamiast przepięknej siatki tworząc bohomazy

Osobiste obrazy zawsze były własnym lustrem
Odbijały wszystkie skazy bez namysłu nad jutrem
Uważałem za okrutne, nie umiałem się pogodzić
Z kurestwem tego świata, i nadal mnie to obchodzi

Ile potrzeba godzin, aby zniszczyć człowieka
Ile w Polsce jest rodzin, które nie zasną bez lekarstw
Ile można się godzić z tym, co uznane za nietakt
I dlaczego mimo chęci inaczej żyć się nie da

Musisz wszystko zaprzedać, najlepiej własną duszę
8 praca, 8 sen, 8 zbieranie puszek
Tak, ciągle to duszę, gdzieś tam głęboko w środku
A racjonalny bunt zabijają już w zarodku

ref:

A może
ja jestem jednym z tych
Skazanych na wstyd
Jestem jednym z tych
którzy nie chcą tu być
jestem jednym z tych
Skazanych na krzyk
Jestem jednym z tych
Fałszywych i złych

[III]

Jakoś daję sobie radę, wiążę koniec z końcem
Ciągle zasypuje krater wywiercony przez ich wzorce
Wtedy byli jak słońce, dali promyk nadziei
Szybko nadeszły chmury, tego już nie da się skleić

Na śnieżnobiałej bieli śmierdzące plamy zgnilizny
Zapierdol nas wszystkich, mój boże wiekuisty
Przecież z Twej podobizny powstała ta replika
Musisz być przerażający, chyba wolę w to nie wnikać

Tak łatwo Tobie znikać, popatrz na mój życiorys
Przetrwała ta logika, każdy jest do tego skory
Przestałem liczyć spory, a było ich wiele
Jak ludzi, co nazwali mnie swoim przyjacielem

Teraz pozostał szelest zdjęć pomiętych w koszu
I średnio raz dziennie stoję na rozdrożu
Przecież każdy ma swój rozum, właśnie to jest straszne
Pełna świadomość tego, że z tym stanem rzeczy zasnę.

ref:

A może
ja jestem jednym z tych
Skazanych na wstyd
Jestem jednym z tych
którzy nie chcą tu być
jestem jednym z tych
Skazanych na krzyk

Jestem jednym z nich

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :


Autor:

(brak)

Edytuj metrykę

Komentarze (0):

tekstowo.pl
2 601 931 tekstów, 31 832 poszukiwanych i 401 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ | Polityka prywatności | Ustawienia prywatności