Teksty piosenek > C > Czokovoko > Perioda
2 566 304 tekstów, 31 856 poszukiwanych i 710 oczekujących

Czokovoko - Perioda

Brak teledysku
Dodaj teledysk
Tekst dodał(a): Alikalix Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): Alikalix Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): brak Dodaj teledysk

Tekst piosenki:

Od rána všechno v zadečku, v sedlince, v prdeli.
Děcka úkoly nemají, ani svačinu do školy,
poněvadž vietnamskou večerku zavřeli.
Kdo zase zmlátí je? Ragbysti anebo kofoly?

Útočí na nás holubů šik.
Tolik jsem se snažila a vůbwc nejsem šik.
A proč se mi zuby tak kazí?
Z fakanů vyrostou masoví vrazi.

Řidič bez zastávky projel naši vesnicu.
Satan má na světě plejádu kompliců.
Všude vidím rozklad a špínu,
bloodymary čepuju si z džínů.

Místo ježka z klece vytahuju tampón na WC.
Nejsem pánem svého osudu.
Nejsem a nikdy nebudu.
Na mém trhu řádí neviditelná ruka mrouskání a vrhu. [2x]

V práci jsem rozbila tiskárnu.
V tomhle ofisu už asi zestárnu.
Na silonky se mi vylila půlka rudého jezera,
za všechno může ta holčičí mezera.

Nikoho jsem se neprosila, abych krevní bankou byla.
Krev, co obaluje kosti, každých 28 dnů objeví se na plínce
Ještě že každých 28 dnů neplivu kravince.

Všichni už ví, že nejsem v richtiku,
že dolní pusou na gaťky maluju svastiku.
Týden krámy, pak dva týdny života, a pak zas příznaky toho perpeta mobile, jak z filmu Dolfa Lundgrena.

Proto není žádná žena Viktorka Kožená.
Páč během útěku by zanechala stopu,
jak zvratky, co vedou domů směrem od nonstopu.

Místo ježka z klece vytahuju tampón na WC.
Nejsem pánem svého osudu.
Nejsem a nikdy nebudu.
Na mém trhu řádí neviditelná ruka mrouskání a vrhu. [2x]

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :

Pokaż tłumaczenie
Od rana wszystko w zadeczku, w pośladkach, w dupie.
Dziecka zadania domowe nie mają, ani kanapkę do szkoły,
Ponieważ wietnamski sklepik zamknęli.
Kto ich znów zlał? Drechole albo coca-cole* (cyganie)

Atakuje nas gołębi szyk
Tyle się starałam i wcale nie jestem szyk
I dlaczego mi się zęby tak psują?
Bachory wyrosną na masowych morderców.

Kierowca przejechał bez zatrzymania przez naszą wieś
Szatan ma na świecie plejady kompliców.
Wszędzie widzę tylko rozkład i brud,
Krwawą Mary czepuję z dżinsów

Zamiast jeża z klatki wyciągam tampon w WC
Nie jestem panią swojego losu.
Nie jestem i nigdy nie będę.
Na mym rynku rządzi niewidoczna ręka rui i miotów

W pracy zepsułam drukarkę
W tym ofisie już się chyba zestarzeję
Na nylonki mi się wylała połowa czerwonego jeziora
Wszystkiemu winna ta dziewczęca szpara

Nikogo się nie prosiłam, bym banką krewną była
Krew, co wieńczy się koło kości, co 28 dni pojawia się na pielusze
Dzięki bogu, że każdych 28 dni nie pluję łajnami

Wszyscy już wiedzą, że nie jestem w richtigu,
Że dolnymi ustami maluję na gatki swastykę
Tydzień cioty, potem dwa tygodnie żywota, a potem znów objawy tego perpetum mobile, jak z filma Dolpha Lundgrena.

Temu nie jest żadna kobieta Viktorką Kożeną.
Ponieważ podczas ucieczki by zostawiła ślad
Jak wymiociny wiodące do domu w kierunku od non-stopu

Zamiast jeża z klatki wyciągam tampon w WC
Nie jestem panią swojego losu.
Nie jestem i nigdy nie będę.
Na mym rynku rządzi niewidoczna ręka rui i miotów

Historia edycji tłumaczenia

Tekst:

Adéla Elbel, Zuzana Fuksová

Edytuj metrykę
Rok wydania:

2011

Płyty:

Hudba

Komentarze (0):

tekstowo.pl
2 566 304 tekstów, 31 856 poszukiwanych i 710 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ | Polityka prywatności | Ustawienia prywatności