Damian Marley - Speak Life

Modlę się, modlę się ponownie
Zastanawiam się, czy wokół mnie sami utalentowani
No wiesz

Zastanów się nad życiem
Życiem pokornym i cichym
Zwykłym dniem typowego tygodnia
Spróbuj odszukać i odnaleźć życie

Ku górze
Trzymaj głowę w górze, nie upadaj
Nawet gdy czujesz ból i gorycz miłości
Nigdy się nie poddawaj, dopóki gra się nie skończy
Trzymaj się swojego celu

I skup się
Nie koncentruj się na tym, co jest fałszywe
Nigdy nie daj się przekupić
Kieruj swoim życiem rozsądnie (jak dorosły)
Po swojemu

To niesamowite
Sposób, w jaki płonie Boży ogień
Dlatego ciągle go wychwalam
Dla niektórych jest to tylko faza
A inni tylko się gapią

W światłach ulicznych
Do tej pory (niektórzy) kotłują się w walkach ulicznych
Bo udają, że są cwaniakami
I kończą swe krótkie życie
Tak myślę

To tajemnica
Jak możemy ciągle powtarzać te same sceny
Robiąc te same błędy, co nasi przodkowie
Wygląda na to, że całe nasze życie poszło na marne
To ryzykowne

Więc wznoście modły
Pewnego dnia pewnie znajdziesz swoją oazę
Podejmij wyzwanie, z którym będziesz musiał się zmierzyć
Bądź mieczem i tarczą
Poradzisz sobie

To podstawa
Ludzie czynią to od wieków
W wielu innych kultur i miejscach
Regularnie tworzą podstawy
Jest na to wiele dowodów

Spójrzmy prawdzie w oczy (człowieku)
Zbyt dużo czasu zostało zmarnowane (człowieku)
Na budowanie baz wojskowych
By rozpoczynać wojnę bez podstaw

Życie jest święte
Każdy rodzi się nagi i bezbronny
Nic złego sie nie stanie
I nie przejmuj się tym, co czynią
Dla niektórych, to nie do przyjęcia

Zastanów się nad życiem (człowieku)
Ten koszmar nie może być prawdą (człowieku)