Demon Hunter - Our Faces Fall Apart

Gdzie jest bodziec dygresji w ludzkim życiu?
Kiedy odpowiedź będzie tylko jaskrawym światłem?
Kim jestem, że w bezczelny sposób określam wszystko co złe i dobre?
Jaka jest różnica jeżeli my wszyscy zginiemy?
Nie jestem pierwszym,ostatnim, absolutem.
Znajdziesz we mnie zero czystości.
Jestem trupem, najmniejszym, samotnym
Upadając za każdym razem na twarz próbuję być.

Nie jestem twoim postępem, zapłatą twoich bólów
Pcham pytaniami za odpowiedziami którym nie mogę stawić czoła
Zatracam się w bitwie i nie znajduję życia by się cofnąć.

Zbudowałem to cierpienie własnymi rękami
Czułem płomień w moim sercu.
Zbudowałem to cierpienie własnymi rękami
Przyglądałem się naszym twarzom jak upadają na bok.

[CHORUS:]
Czułem łzy wszystkich twoich aniołów, tak zimne.
Widziałem upadek wszystkich twoich dzieci, jestem taki zimny.

Jesteśmy tylko ułamkiem żyjącej w tym miejscu.
Jak mamy odpowiadać ze szczerym wyrazem twarzy?
Kim jesteś, że oceniasz każdy swój wzorzec?
Moglibyśmy zapolować?
Jesteśmy sami w ostatnim wyścigu?
Jesteśmy wszyscy słabi, łagodni, naiwni
Całujemy każdą winę, którą okrywamy hańbą.
Jesteśmy najgorsi, przeklęci, opuszczeni.
Porzucamy każdą nadzieję którą obejmujemy.

[CHORUS]

Zwracasz swoje oczy na mnie w nadzieji mego upadku.
Wskazujesz swoją winę jak ja wahałem się tej granicy.
Widzieliśmy twoje oszczerstwo gdy ściągałeś je z półki
Jeśli chcesz sprawiedliwości, dowiedz siebie samego
Staw czoła swoim obawom. Odszukaj swe rozdarcia.
Zabij ślepe przypuszczenia, na które wiesz jak reagować w środku
Nie jestem taki pusty, nie możesz zobaczyć co sie rozwija w mym umyśle.
Szczerość-twarzy,szczerość-twarzy.