Devourment - Autoerotic Asphyxiation

Nie mogę spać, moje szaleństwo podwaja się zawsze, gdy zabijam
Myślę, że powinienem umrzeć wieszając się, ale zamiast tego mam świetny pomysł

Duszenie dzi*ek daje mi przyjemność
Gdy krwawią smród jest cudowny
Dlaczego mam kończyć ze sobą, gdy jest tylu prostaków
Muszę iść, moje nasienie wycieka
Nasienie wycieka, szaleństwo skrada się, sączy się ze mnie śluz
Widziałem ją z daleka, teraz będzie znać znaczenie prawdziwego bólu

Chodź ze mną, chodź ze mną, chodź ze mną
Chodź ze mną by umrzeć, chodź i poczuj jak twoja szyja się łamie
Chodź ze mną, chodź ze mną, chodź ze mną
Chodź ze mną by umrzeć, chodź i poczuj jak twoja szyja się łamie
Chodź ze mną, chodź ze mną, chodź ze mną
Chodź ze mną by umrzeć, chodź i poczuj jak twoja szyja się łamie

Chodź ze mną dzi*ko i zobacz nóż
Nie odmówię sobie tej pysznej piz*y
Gwałcę cię gdy wisisz, zawsze tak słodko
Ciągnę cię za nogi, tryska na mnie sok

Z twojej twarzy tryska cenna krew, pochłaniam twoją zaniedbaną piz*ę
Teraz obedrę ze skóry twoją pochlapaną krwią twarz, o boże, zdaje się, że chcę jeść
Zdaje mi się, że muszę cię zjeść, nie mogę opanować głodu
Co to jest, jej serce wciąż bije, pokażę tej dziw*e świat bólu

Odcinam jej palce moim nożem, w jej oczach widzę odpływające życie
Krwawi z każdego otworu w jej pięknym, brudnym, wypełnionym grzechem ciele, to szaleństwo
Dokończę tą zabawę, wepchnę nóż w swój mózg
Dławię się swoim własnym pragnieniem, myśl o umieraniu, gdy zabijam wypełnia mnie radością