To zawsze było częścią planu
To zawsze było częścią planu
Mam go, póki mogę
Mam go dla rodziny
To zawsze było częścią planu
Wszyscy, których odciąłem
Kto nie był z tym teraz, oni oszaleli
Wszystkich ludzi, których mi brakuje
Oni nie żyją, rozumieją
Mam kilka, którym mogę zaufać
Zgadza się, liczę to na rękę
Idź i weź to dla fam
Wszyscy ziomkowie mówią o niej, a potem ją uderzyłem
Jestem mężczyzną
Nazywaj mnie chłopakiem numer 2, trzymamy to w ukryciu Jestem tym mężczyzną
Prawie OD z drinka, który piłem
Jestem jak człowiek
Idź i weź to, póki mogę
Teraz mówią, że to zrób lub zgiń
Bo jeśli nie robisz tego, co lubisz, przysięgam, że nie żyjesz
Ale robią to sobie
Nie nazywaj tego samobójstwem
Połknąłeś wątpliwości
Podnieście rękę, dotknijcie nieba
Przysięgam, że nie znają cię ograniczenia
Ale musisz znać swoje granice, popijając kodeinę
Pop Oxy pomóż mi spać
Robię za dużo, odejdę
Palenie trawki pomaga mi jeść
Myślę, że znalazłem przepis
Uh
Ludzie lubią mówić o mnie
Huh
Rozwijam się z nienawiści
Rozwijam się z wysiłków
Twórz nową muzykę, abyś czekał
Bo lepiej późno niż nigdy
Do czasu, gdy zdecyduję się porzucić coś
Przyszedłem
Będę walczył z moimi demonami
To trwało wiecznie
Wszyscy, których olałem
Kto nie był z tym teraz, oni oszaleli
Wszystkich ludzi, których mi brakuje
Oni nie żyją, rozumieją
Mam kilka, którym mogę zaufać
Zgadza się, liczę to na rękę
Idź i weź to dla fam
Wszyscy ziomkowie mówią o niej, a potem ją uderzyłem
Jestem mężczyzną
Nazywaj mnie chłopakiem numer 2, trzymamy to w ukryciu Jestem tym mężczyzną
Prawie OD z drinka, który piłem
Jestem jak człowiek
Idź i weź to, póki mogę
Mam 21 lat i zaczęłam pić, nie potrzebuję cię
To największe kłamstwo, które powiedziałem obok
kocham Cię
Potem zacząłem myśleć
Może to zrobię
Kiedy popijam cię
Nasze światy się zderzają
Przeplatamy się
Do następnego razu
Mówię do widzenia, to nie potrwa długo
Straciłem rozum
Kiedy nie jestem z Tobą
Kiedy jestem z Tobą
Utop moje smutki
Mam nadzieję, że nie obudzę się jutro
Tak źle jest
Złamane obietnice
Dostali ode mnie pigułki od farmaceutów
Bez namowy
Tak źle jest
Moje uzależnienia
Mam uzależnienia
Tak źle jest
Bóg
Proszę, spełnij moją intuicję
Z najgorszą laską
Trzymałem się z nimi zabójców
I ich dzikusi
Bóg
Modliłem się przez minutę
Nie odpowiadasz
Ale walczyłem przez to wszystko
I jedyne, co powiedziałem sobie, to że pewnego dnia poszedłem na bal
Zaufanie nie jest wadą
Ale czegoś ci brakuje
Zawsze patrzę na swoje plecy Słyszę, że to pociski, kiedy klaszczą ...
Pies, martwię się o młodzież
To tak, jakbyśmy wszyscy walczyli z depresją
Nie wspomnę o obsesjach na punkcie narkotyków, których używają
Ja też jestem winny
Rodzice Oznakowali to, nazywają to nadużywaniem narkotyków
Teraz spójrz na siebie
Robienie rzeczy, o których mówiłeś, że nigdy nie będziesz
To nie uśmierza bólu
Czuję się dokładnie tak samo
Straciłem całą miłość w moim sercu
Dlaczego mam go zastąpić nienawiścią
Zrobiłem kilka rzeczy, które nie są bezpieczne
Oprócz niektórych rzeczy nie mogę powiedzieć
Czuję, że mój świat jest tak ciemny
Budzę się w grobie
Zdejmę to ze sobą
To zawsze było częścią planu
To zawsze było częścią planu
Mam go, póki mogę
Zdobędę to dla mojej rodziny
To wszystko było poza planem
Historia edycji tłumaczenia
Komentarze (0):