Tekst piosenki:
La, la la la
Słodkie oczy miał i włosy długie, blond
Wielka miłość prawie pewna była
Już się w sercu moim tliła
Niby lont
Słodkie oczy miał i co tu dłużej kryć
Od początku, kiedy go ujrzałam
Jak w dojrzałe jabłko chciałam
Zęby wbić
Aż przyszedł dzień najgorszy z wszystkich dni
Gdy go spotkałam nagle z innym kimś
Pieściła złote loki, twarz, i skroń
Oprawna w złoty sygnet tamta dłoń
Tylu od nas wciąż odchodzi
Pięknych chłopców z dobrych rodzin
Hallo, panie Freud
Wciąż dewiacje, deprawacje
Planet złe konfiguracje
Hallo, panie Freud
La, la la la
La, la la la
Słodkie oczy miał i gdyby nie ten gust
Gdyby nie ta skłonność nieszczęśliwa
Dziś by całą słodycz spijał
Z moich ust
Na zawsze odszedł, rozwiał się jak dym
Choć mało mojej winy było w tym
W mym życiu główną rolę wciąż by grał
Lecz go zachęcił inny układ ciał
Tylu od nas wciąż odchodzi
Pięknych chłopców z dobrych rodzin
Hallo, panie Freud
Wciąż dewiacje, deprawacje
Planet złe konfiguracje
Hallo, panie Freud
La, la la la
La, la la la...
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):