Dwa Zera - Wszystko się pali

[Tomasina]
Zapalam znicz, nadzieja umarła,
nie wierze w nic już, a wiedziałem od dawna,
spłonie w pizdu każdy moment, kartka,
każda chwila walka, spokój, ogień,
siarka, tlen - ładunek przy sobie,
szantaż - jakbyś nie wiedziała, że to zrobię,
mam tak i tego nie zmienię,
zrównam z ziemią, zacznę od nowa,
popatrz - w oczach płomienie,
decyzja zapadła w chwile,
czym jest dla nas chwila i czy dalej istnieje?
czy to dużo czy za mało?
ile potrzeba czasu by nic nie mieć
tego co po nas zostało,
wszystko się pali,
za szybko to co chciałbym ocalić,
to co mogłem wziąć muszę zostawić i iść,
za późno by gasić
nie zgasisz, bo wszystko to nic.



[Ref.] x2
Między mną - tobą,
piekłem - ziemią,
powietrzem - wodą,
(powietrzem - wodą)
między mną - tobą,
betonem - asfaltem,
chlebem, a ziarnem,
(chlebem, a ziarnem)
między mną - tobą,
pewnością - przypadkiem,
końcem, a startem
(końcem, a startem)
między mną, a tobą..
(mną a tobą)
między mną, a tobą (wszystko się pali).


[Rak]
Odpalam papieros - to początek,
rozwikłany już świata porządek,
myśli - nie działa, działa - nie myśli,
ciągle co raz cieplej, a lód musi topnieć,
czas - motyl, tyle co zapałka,
chwila - trotyl, żadna walka,
cały sens pali się jak kartka,
temperatura topi asfalt, topi mózg,
ogień ma co jeść, płomień będzie rósł,
każde królestwo obróci w kurz,
człowieczeństwo zapomniane już dawno,
tego pożarło, nie da rady ogarnąć
nic, prośby czy krzyk,
to jak skoczyć z okna i chwile dłużej żyć,
gaszę papieros - zamykam cykl,
wokół wszystko się pali, bo wszystko to nic.



[Ref.] x2
Między mną - tobą,
piekłem - ziemią,
powietrzem - wodą,
(powietrzem - wodą)
między mną - tobą,
betonem - asfaltem,
chlebem, a ziarnem,
(chlebem, a ziarnem)
między mną - tobą,
pewnością - przypadkiem,
końcem, a startem
(końcem, a startem)
między mną, a tobą..
(mną a tobą)
między mną, a tobą (wszystko się pali).