Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
El Cuarteto de Nos
Popularne teksty
El Cuarteto de Nos - Breve descripción de mi persona
Breve descripción de mi persona
Tekst dodał(a): tomuh
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): paula138
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): basiata
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Mido un metro ochenta y uno, tengo un sillón azul
en mi cuarto hay un baúl y me gusta el almendrado,
me despierto alunado, mi madre es medio terca
aunque nunca estuve preso, anduve cerca
Soy de Aries, pelo castaño, algo tacaño y no colecciono nada,
guardo la ropa ordenada, me aburro en noche buena,
si estornudo no hago ruido y no hablo con la boca llena
Puedo decir que soy de pocos amigos
pero de mis enemigos, no sé cuantos cosecho
tengo el ojo, derecho, desviado
dicen que soy bueno, aunque no sea bautizado
Nací a las tres de la mañana
me llevo bien con mi hermana
no creo en ovnis ni en zombies
y uso prendas talle "M"
juego con fuego, aunque el fuego me queme
Pero no soy tan complicado como para huir
ni quedarme aquí en silencio
pero no soy tan simple como para no advertir
que no hay tres minutos, ni hay cien palabras que me puedan definir
Duermo boca abajo y con pijama si hace frío
de la vida yo me río, porque es corta y grata
no uso saco ni corbata, ni me gusta el protocolo
estoy en buena compañía, pero sé cuidarme solo
Si tengo vergüenza me sube el color rojo
aunque yo ya no me mojo si me ataca algún miedo
no profeso ningún credo, ni me creo ningún macho
alcohólico no soy pero a veces me emborracho
Tengo un diente postizo, si no hay planes improviso
y aunque a veces lucho, "ha",
no me complico mucho, no me estanco,
el que quiera celeste, que mezcle azul y blanco
La filantropía no está entre mis aficiones
tengo varias adicciones, y me hago cargo
no acepto sin embargo, si intentara adoctrinarme
yo quiero elegir con qué veneno envenenarme
Pero no soy tan complicado como para huir
ni quedarme aquí en silencio
pero no soy tan simple como para no advertir
que no hay tres minutos, ni hay cien palabras que me puedan definir
Mi padre era doctor, pero manejaba un taxi
enfrentó por mala praxis un juicio despiadado
no tuve legado ni familia de linaje
y a veces el pasado me cobra peaje
Tengo perro y una marca en la rodilla
no siento cosquillas, trabajé en el municipio
y no traiciono a mis principios, porque eso es lo primero
si naciste incendiario, no te mueras bombero
Nunca cuentes todo, mi abuelo me decía
y no contó en su agonía donde puso el testamento
y yo no puedo aunque intento tener todo lo que quiero
¡eso me pasa por ser sincero!
Pero no soy tan complicado como para huir
ni quedarme aquí en silencio
pero no soy tan simple como para no advertir
que no hay tres minutos, ni hay cien palabras que me puedan definir.
en mi cuarto hay un baúl y me gusta el almendrado,
me despierto alunado, mi madre es medio terca
aunque nunca estuve preso, anduve cerca
Soy de Aries, pelo castaño, algo tacaño y no colecciono nada,
guardo la ropa ordenada, me aburro en noche buena,
si estornudo no hago ruido y no hablo con la boca llena
Puedo decir que soy de pocos amigos
pero de mis enemigos, no sé cuantos cosecho
tengo el ojo, derecho, desviado
dicen que soy bueno, aunque no sea bautizado
Nací a las tres de la mañana
me llevo bien con mi hermana
no creo en ovnis ni en zombies
y uso prendas talle "M"
juego con fuego, aunque el fuego me queme
Pero no soy tan complicado como para huir
ni quedarme aquí en silencio
pero no soy tan simple como para no advertir
que no hay tres minutos, ni hay cien palabras que me puedan definir
Duermo boca abajo y con pijama si hace frío
de la vida yo me río, porque es corta y grata
no uso saco ni corbata, ni me gusta el protocolo
estoy en buena compañía, pero sé cuidarme solo
Si tengo vergüenza me sube el color rojo
aunque yo ya no me mojo si me ataca algún miedo
no profeso ningún credo, ni me creo ningún macho
alcohólico no soy pero a veces me emborracho
Tengo un diente postizo, si no hay planes improviso
y aunque a veces lucho, "ha",
no me complico mucho, no me estanco,
el que quiera celeste, que mezcle azul y blanco
La filantropía no está entre mis aficiones
tengo varias adicciones, y me hago cargo
no acepto sin embargo, si intentara adoctrinarme
yo quiero elegir con qué veneno envenenarme
Pero no soy tan complicado como para huir
ni quedarme aquí en silencio
pero no soy tan simple como para no advertir
que no hay tres minutos, ni hay cien palabras que me puedan definir
Mi padre era doctor, pero manejaba un taxi
enfrentó por mala praxis un juicio despiadado
no tuve legado ni familia de linaje
y a veces el pasado me cobra peaje
Tengo perro y una marca en la rodilla
no siento cosquillas, trabajé en el municipio
y no traiciono a mis principios, porque eso es lo primero
si naciste incendiario, no te mueras bombero
Nunca cuentes todo, mi abuelo me decía
y no contó en su agonía donde puso el testamento
y yo no puedo aunque intento tener todo lo que quiero
¡eso me pasa por ser sincero!
Pero no soy tan complicado como para huir
ni quedarme aquí en silencio
pero no soy tan simple como para no advertir
que no hay tres minutos, ni hay cien palabras que me puedan definir.
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieMierzę metr osiemdziesiąt jeden, mam niebieski fotel
W pokoju mam kufer i lubię migdałowe ciastka
Budzę się nieprzytomny, moja matka jest średnio uparta
Mimo że nigdy nie byłem więźniem, byłem blisko
Jestem spod barana, włosy kasztanowe, trochę skąpy i niczego nie zbieram
Mam uporządkowane ubrania, nudzę się w wigilię
Gdy kicham, to głośno i nie mówię z pełną buzią
Mogę powiedzieć, że mam mało przyjaciół
Ale jeśli chodzi o wrogów, to nie wiem ilu sobie przysporzyłem
Mam oko, prawe, leniwe
Mówią że jestem dobry, mimo że nie byłem ochrzczony
Urodziłem się o trzeciej nad ranem
Dogaduję się z moją siostrą
Nie wierzę w UFO ani zombie
I noszę ubrania w rozmiarze M
Igram z ogniem, mimo że ogień mnie parzy
Ale nie jestem aż tak skomplikowany żeby uciekać
ani zostać tutaj w ciszy
Ale nie jestem też aż tak prosty żeby nie zauważyć
że nie ma trzech minut, ani stu słów które mogą mnie zdefiniować
Śpię na brzuchu i w piżamie gdy jest zimno
Śmieję się z życia, bo jest krótkie i przyjemne
Nie noszę worka ani krawata, nie lubię formularzy
Mam świetne towarzystwo, ale umiem zająć się sobą w samotności
Gdy się wstydzę to się czerwienię
mimo że już się nie moczę gdy nachodzi mnie jakiś strach
Nie wyznaję żadnego credo, ani nie wierzę żadnemu macho
Alkoholikiem nie jestem, ale czasem się upijam
Mam sztuczny ząb, improwizuję jak nie ma planu
i mimo że czasami walczę, ha
Nie komplikuję zbyt dużo, nie stagnuję
Ten kto chce niebiańskiego, niech zmiesza niebieski i biały
Filantropia nie jest w kręgu moich zainteresowań
Mam liczne nałogi, i biorę za nie odpowiedzialność
Jednak nie zgadzam się na indoktrynowanie mnie
I chcę wybrać jaką trucizną się zatruć
Ale nie jestem aż tak skomplikowany żeby uciekać
ani zostać tutaj w ciszy
Ale nie jestem też aż tak prosty żeby nie zauważyć
że nie ma trzech minut, ani stu słów które mogą mnie zdefiniować
Mój ojciec był doktorem, ale jeździł taxi
Stanął przed bezwzględnym procesem za nadużycia
Nie miałem dzieciństwa ani rodziny rodowej
I czasami przeszłość odbija się na mnie
Mam psa i bliznę na kolanie
Nie mam łaskotek, pracowałem w gminie
I nie zdradzam swoich zasad, bo to pierwsza zasada
jeśli urodziłeś się podpalaczem, nie umieraj strażakiem
Nigdy nie mów wszystkiego, dziadek mi powiedział
I nie mówił tego w agonii gdy składał testament
Mimo że próbuję, nie mogę mieć wszystkiego, czego pragnę
To przez moje bycie szczerym!
Ale nie jestem aż tak skomplikowany żeby uciekać
ani zostać tutaj w ciszy
Ale nie jestem też aż tak prosty żeby nie zauważyć
że nie ma trzech minut, ani stu słów które mogą mnie zdefiniować
W pokoju mam kufer i lubię migdałowe ciastka
Budzę się nieprzytomny, moja matka jest średnio uparta
Mimo że nigdy nie byłem więźniem, byłem blisko
Jestem spod barana, włosy kasztanowe, trochę skąpy i niczego nie zbieram
Mam uporządkowane ubrania, nudzę się w wigilię
Gdy kicham, to głośno i nie mówię z pełną buzią
Mogę powiedzieć, że mam mało przyjaciół
Ale jeśli chodzi o wrogów, to nie wiem ilu sobie przysporzyłem
Mam oko, prawe, leniwe
Mówią że jestem dobry, mimo że nie byłem ochrzczony
Urodziłem się o trzeciej nad ranem
Dogaduję się z moją siostrą
Nie wierzę w UFO ani zombie
I noszę ubrania w rozmiarze M
Igram z ogniem, mimo że ogień mnie parzy
Ale nie jestem aż tak skomplikowany żeby uciekać
ani zostać tutaj w ciszy
Ale nie jestem też aż tak prosty żeby nie zauważyć
że nie ma trzech minut, ani stu słów które mogą mnie zdefiniować
Śpię na brzuchu i w piżamie gdy jest zimno
Śmieję się z życia, bo jest krótkie i przyjemne
Nie noszę worka ani krawata, nie lubię formularzy
Mam świetne towarzystwo, ale umiem zająć się sobą w samotności
Gdy się wstydzę to się czerwienię
mimo że już się nie moczę gdy nachodzi mnie jakiś strach
Nie wyznaję żadnego credo, ani nie wierzę żadnemu macho
Alkoholikiem nie jestem, ale czasem się upijam
Mam sztuczny ząb, improwizuję jak nie ma planu
i mimo że czasami walczę, ha
Nie komplikuję zbyt dużo, nie stagnuję
Ten kto chce niebiańskiego, niech zmiesza niebieski i biały
Filantropia nie jest w kręgu moich zainteresowań
Mam liczne nałogi, i biorę za nie odpowiedzialność
Jednak nie zgadzam się na indoktrynowanie mnie
I chcę wybrać jaką trucizną się zatruć
Ale nie jestem aż tak skomplikowany żeby uciekać
ani zostać tutaj w ciszy
Ale nie jestem też aż tak prosty żeby nie zauważyć
że nie ma trzech minut, ani stu słów które mogą mnie zdefiniować
Mój ojciec był doktorem, ale jeździł taxi
Stanął przed bezwzględnym procesem za nadużycia
Nie miałem dzieciństwa ani rodziny rodowej
I czasami przeszłość odbija się na mnie
Mam psa i bliznę na kolanie
Nie mam łaskotek, pracowałem w gminie
I nie zdradzam swoich zasad, bo to pierwsza zasada
jeśli urodziłeś się podpalaczem, nie umieraj strażakiem
Nigdy nie mów wszystkiego, dziadek mi powiedział
I nie mówił tego w agonii gdy składał testament
Mimo że próbuję, nie mogę mieć wszystkiego, czego pragnę
To przez moje bycie szczerym!
Ale nie jestem aż tak skomplikowany żeby uciekać
ani zostać tutaj w ciszy
Ale nie jestem też aż tak prosty żeby nie zauważyć
że nie ma trzech minut, ani stu słów które mogą mnie zdefiniować
Historia edycji tłumaczenia
| Autor: |
(brak) Edytuj metrykę |
|---|
Komentarze (0):