Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Energy Level Low
Popularne teksty
7. Lor - Nanana
Energy Level Low - Szmatławiec
Szmatławiec
Tekst dodał(a): Pac
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): brak
Dodaj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): FvckYouXD
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Modele wyplute przez krzyż, przez honor, odgórny szacunek dla gnid
Miot niewolników, i święci pasterze z kutasem na wierzchu bo nikt
Nie widzi i nie chce, uważa za bezsens sprzedaną za bezcen, tak tu
Produkty systemu, gdzie jeden drugiemu pokaże gdzie kończy się bunt
Ofiary przyjęte w ołowiu przez pyski żałośnie żebrzące o sen
Naiwnie szukają logiki we wszystkim, surowiec to furia i gniew
Powoli skutecznie, przecina im skórę, wymioty, żółć, sól
Gdy toniesz w gównie to wyrwij paznokcie, smród bardziej doskwiera niż ból
Ten Co Zjada Czas
Złodzieje słów przylepieli mordy do okien
Jak dobra kurwa ssają myśli zatrutym wzrokiem
A Bóg wyrzygał się płaczem zgniłych aniołów
Daleko od domu pozwólcie im umrzeć w spokoju
Robaki ucztują na zdechłym kawałku mięsa
Uczucia umarły, bo nikt o nich nie pamięta
Palił oddech
Dusił węch
Krzyczał
Jebał
Kłamał
Zdechł
Ten Co Zjada Czas
Truchło śmierdzi modlitwą i uśmiechem błazna
Próbujesz wniknąć do świata który z Ciebie wyrasta
Największy tchórz, tak chciałby spierdalać do łona
Za dużo słów żebym nie mógł was wszystkich pokonać
Miot niewolników, i święci pasterze z kutasem na wierzchu bo nikt
Nie widzi i nie chce, uważa za bezsens sprzedaną za bezcen, tak tu
Produkty systemu, gdzie jeden drugiemu pokaże gdzie kończy się bunt
Ofiary przyjęte w ołowiu przez pyski żałośnie żebrzące o sen
Naiwnie szukają logiki we wszystkim, surowiec to furia i gniew
Powoli skutecznie, przecina im skórę, wymioty, żółć, sól
Gdy toniesz w gównie to wyrwij paznokcie, smród bardziej doskwiera niż ból
Ten Co Zjada Czas
Złodzieje słów przylepieli mordy do okien
Jak dobra kurwa ssają myśli zatrutym wzrokiem
A Bóg wyrzygał się płaczem zgniłych aniołów
Daleko od domu pozwólcie im umrzeć w spokoju
Robaki ucztują na zdechłym kawałku mięsa
Uczucia umarły, bo nikt o nich nie pamięta
Palił oddech
Dusił węch
Krzyczał
Jebał
Kłamał
Zdechł
Ten Co Zjada Czas
Truchło śmierdzi modlitwą i uśmiechem błazna
Próbujesz wniknąć do świata który z Ciebie wyrasta
Największy tchórz, tak chciałby spierdalać do łona
Za dużo słów żebym nie mógł was wszystkich pokonać
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
| Autor: |
(brak) Edytuj metrykę |
|---|
Komentarze (0):