Teksty piosenek > E > ERRdeKa > Atme ein, atme aus
2 561 078 tekstów, 31 853 poszukiwanych i 771 oczekujących

ERRdeKa - Atme ein, atme aus

Atme ein, atme aus

Atme ein, atme aus

Tekst dodał(a): amla5 Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): amla5 Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): amla5 Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

[Part 1]
Durch die Fensterläden dringt das erste Tageslicht
Solange bis es Abend ist, wir liegen rum und sagen nichts
Zu schwach, beschäftigt mit sich selbst
Mit jeder Stunde schnüren uns die Fesseln dieser Welt
Wieder ein, eine Gruppe Psychonauten
Zur falschen Zeit geboren, das verloren, an was sie glaubten
Zu oft verlaufen in mei'm eigenen Kopf
Meine Sünden sind zu schwer, um sie zu teilen mit Gott
Ich muss hier weg, was hatte ich hier nur zu suchen
Zwischen all den Leichen, die den Uhrzeiger verfluchen
Das Leben läuft in Stufen, die hier springt aus dem Takt
Nicht mehr ich, nicht mehr du, nur ein Kind dieser Stadt
Das kam zum Malen, doch wie malt man heutzutage
Nimmt das Leben dir den Pinsel und die Drogen deine Farbe
Was bleibt, ist eine Narbe in der Mitte meiner Brust
Kalte Tage voller Raben in der Luft

[Hook]
Ich pflanze einen Baum
Baue mir ein Haus, hab' zwei Kinder und 'ne Frau
Und dann erst mal einen bauen
Atme ein, atme aus
Ich pflanze einen Baum
Baue mir ein Haus, hab' zwei Kinder und 'ne Frau
Und dann erst mal einen bauen
Ein Leben wie im Traum

[Part 2]
Das Bier ist leer, drück' die halbe Kippe aus
Dann schleich' ich mich vorbei durch den Gang ins Treppenhaus
Da draußen angelangt, kalte Morgenluft
So langsam wird es Zeit, dass du nach vorne guckst
Doch leider ist mein Schädel zu banane
Mein Herz nicht reparabel, hab 'ne strenge Whiskeyfahne
Und die endlos langen Bahnen auf dem Silbertablett
Kamen gut, doch nahmen mir danach die Willenskraft weg
Hab' mich versteckt, bei mir Zuhaus', ich muss entgiften
Muss die schlechten Eigenschaften in mir drin vernichten
Muss auf alles verzichten, was mir einiges gab
Doch mach' ich weiter so, dann schaufel' ich mein eigenes Grab
Und jeder Tag, wirkt so unglaublich trist
Seitdem ich nicht mehr kiffe und keines dieser Teile mehr schmiss
Verschmilzt die eigene Sicht mit der von all den anderen Menschen
Die sich längst vom Leben trennten nur aus Angst

[Hook] (x2)
Ich pflanze einen Baum
Baue mir ein Haus, hab' zwei Kinder und 'ne Frau
Und dann erst mal einen bauen
Atme ein, atme aus
Ich pflanze einen Baum
Baue mir ein Haus, hab' zwei Kinder und 'ne Frau
Und dann erst mal einen bauen
Ein Leben wie im Traum

[Outro]
Wache auf...

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :

Pokaż tłumaczenie
1
Przez okiennice przedziera się pierwszy promień światła
Dopóki nie nadejdzie wieczór, leżymy i nie mówimy nic
Za słabi, zajęci sobą
Z każdą godziną krepują nas więzy tego świata
na powrót, grupa psychonautów,
urodzonych o niewłaściwej porze, tracących to, w co wierzyli
Za często zabłąkany we własnej głowie
Moje grzechy są za ciężkie, by dzielić je z Bogiem
Muszę stąd odejść, nie mam nic do szukania
pomiędzy trupami przeklinającymi wskazówki zegara
Życie biegnie etapami, ten jeden wypadł z taktu
Już nie ja, już nie ty, tylko dziecko tego miasta,
które przyszło by malować, ale jak się dziś maluje?
Życie zabiera ci pędzel, a narkotyki twoją farbę
To, co zostaje, to blizna na środku mojej piersi,
zimne dni pełne kruków w powietrzu

[Refren]
Zasadzę drzewo
Zbuduję dom, będę mieć dwoje dzieci i żonę
I dopiero potem zrobię jointa
Zaciągnę się, odetchnę
Zasadzę drzewo
Zbuduję dom, będę mieć dwoje dzieci i żonę
I dopiero potem zrobię jointa
Życie jak we śnie

2
Piwo się skończyło, gaszę peta w połowie
Potem wymykam się przez korytarz na klatkę schodową
Dotarłem na dwór, zimne poranne powietrze
Pomału pora, żebyś spojrzał przed siebie
Ale niestety mój łeb jest na to za tępy,
moje serce nie do naprawienia, jedzie ode mnie whiskey
Nieskończenie długie ścieżki na srebrnej tacy
zadziałały dobrze, ale potem pozbawiły mnie siły woli
Ukryłem się u siebie w domu, muszę się odtruć,
Muszę unicestwić w sobie złe cechy
Muszę zrezygnować ze wszystkiego, co mi coś dawało
Bo jeśli będę dalej tak postępować, wykopię sobie własny grób
I każdy dzień zdaje się być niewiarygodnie smutny
od kiedy nie palę i nie łykam żadnych tabletek
Własna perspektywa stapia się z perspektywą ludzi,
którzy tylko ze strachu dawno rozstali się z życiem

[Refren] (x2)
Zasadzę drzewo
Zbuduję dom, będę mieć dwoje dzieci i żonę
I dopiero potem zrobię jointa
Zaciągnę się, odetchnę
Zasadzę drzewo
Zbuduję dom, będę mieć dwoje dzieci i żonę
I dopiero potem zrobię jointa
Życie jak we śnie

[Outro]
Obudź się…

Historia edycji tłumaczenia

Tekst:

Raphael Endraß

Edytuj metrykę
Rok wydania:

2014

Płyty:

Paradies

Komentarze (0):

tekstowo.pl
2 561 078 tekstów, 31 853 poszukiwanych i 771 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ | Polityka prywatności | Ustawienia prywatności