Eva Cassidy - How Can I Keep From Singing

....

Moje życie toczy się w rytm nieskończonej pieśni
Ponad całym tym ziemskim biadoleniem
Słyszę prawdziwy choć daleki hymn
Który obwołuje nowe stworzenie

Przez cały ten tumult i niesnaski
Słyszę jak muzyka wybrzmiewa
Odbija się echem w mojej duszy
Jakże mogłabym powstrzymać się od śpiewania?

I mimo że burza wściekle mruczy
Słyszę prawdę, jako ona żywa
I mimo że ciemność ciasno mnie otacza
Daje też pieśni w środku nocy

Żadna burza nie zburzy mojego wewnętrznego spokoju
Gdy do tej skały przywieram
Bo skoro miłość jest Panem Nieba i Ziemi
Jakże mogłabym powstrzymać się od śpiewania?

Gdy tyrani trzęsą się ze strachu
I słyszą swe żałobne dzwony
Gdy przyjaciele radują się, zarówno ci, co są blisko, jak i ci, co są daleko
Jakże mogłabym powstrzymać się od śpiewania?

Żadna burza nie zburzy mojego wewnętrznego spokoju
Gdy do tej skały przywieram
Bo skoro miłość to Pan Nieba i Ziemi
Jakże mogłabym powstrzymać się od śpiewania?

Moje życie toczy się w rytm nieskończonej pieśni
Ponad całym ziemskim biadoleniem
Słyszę prawdziwy choć daleki hymn
Który obwołuje nowe stworzenie

Panie, jakże mogłabym powstrzymać się od śpiewania?
?
O, jakże mogłabym nie śpiewać?