Teksty piosenek > J > Jeff Wayne > Forever Autumn
2 614 114 tekstów, 31 850 poszukiwanych i 585 oczekujących

Jeff Wayne - Forever Autumn

Forever Autumn

Forever Autumn

Tekst dodał(a): piotrek160 Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): piotrek160 Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): piotrek160 Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

For three days I fought my way along roads packed with
refugees, the homeless, burdened with boxes and bundles containing their valuables.
All that was of value to me was in London, but by the time I reached their little
red-brick house, Carrie and her father were gone.

The summer sun is fading as the year grows old
And darker days are drawing near
The winter winds will be much colder
Now you're not here.

I watch the birds fly south across the autumn sky
And one by one they disappear

I wish that I was flying with them
Now you're not here.

Like the sun through the tres you came to love me

Like a leaf on a breeze you blew away

Through autumn's golden gown we used to kick our way
You always loved this time of year
Those fallen leaves lie undisturbed now
'cause you're not here
'cause you're not here
'cause you're not here

JOURNALIST: Fire suddenly leapt from house to house, the population panicked and
ran - and I was swept along with them, aimless and lost without Carrie. Finally, I headed
Eastward for the ocean, and my only hope of survival - a boat out of England.

Like the sun through the trees you came to love me
Like a leaf on a breeze you blew away

A gentle rain falls softly on my weary eyes

As if to hide a lonely tear
My lift will be Forever Autumn
'cause you're not here
'cause you're not here
'cause you're not here

JOURNALIST: As I hastened through Covent Garden, Blackfriars and Billingsgate,
more and more people joined the painful exodus. Sad, weary women, their children
stumbling and streaked with tears, their men bitter and angry, the rich rubbing shoulders
with beggars and outcasts. Dogs snarled and whined, the horses' bits were covered with
foam... and here and there were wounded soldiers, as helpless as the rest.

We saw tripods wading up the Thames, cutting through bridges as though
they were paper - Waterloo Bridge, Westminster Bridge... One appeared above Big
Ben.

MARTIANS: Ulla!

JOURNALIST: Never before in the history of the world had such a mass of
human beings moved and suffered together. This was no disciplined march - it was a
stampede - without order and without a goal, six million people unarmed and
unprovisioned, driving headlong. It was the beginning of the rout of civilization, of the
massacre of mankind.

A vast crowd buffeted me towards the already packed steamer. I looked up enviously at
those safely on board - straight into the eyes of my beloved Carrie! At sight of me she
began to fight her way along the packed deck to the gangplank. At that very moment it
was raised, and I caught a last glimpse of her despairing face as the crowd swept me
away from her.

Like the sun through the trees you came to love me
Like a leaf on a breeze you blew away.

Through autumn's golden gown we used to kick our way

You always loved this time of year
Those fallen leaves lie undisturbed now
'cause you're not here
'cause you're not here
'cause you're not here

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :

Pokaż tłumaczenie
Przez trzy dni przedzierałem się przez drogi zapchane uchodźcami, bezdomnymi, niosącymi pudła i pakunki z dobytkiem. Wszystko co miało dla mnie wartość było w Londynie, ale kiedy dotarłem do małego domu z czerwonej cegły, Carrie i jej ojca już nie było.

-------

Letnie słońce chowa się, gdy rok chyli się ku końcowi,
I ciemniejsze dni są coraz bliższe,
Zimowe wiatry będą dużo chłodniejsze,
Teraz, gdy cię tu nie ma.

Oglądam ptaki lecące na południe po jesiennym niebie.
Jeden po drugim znikają za horyzontem.
Chciałbym lecieć razem z nimi,
Teraz, gdy cię tu nie ma.

Tak jak słońce prześwieca przez drzewa, tak ty mnie pokochałaś.
Tak jak liść na wietrze, odeszłaś w dal.

Przez złotą suknię jesieni zwykliśmy się przedzierać,
Zawsze uwielbiałaś tą porę roku
Opadłe liście leżą teraz w spokoju,
bo cię tu nie ma,
bo cię tu nie ma,
bo cię tu nie ma.

-------

Ogień nagle zaczął przenosić się z domu do domu, ludzie spanikowali i rzucili się do ucieczki - zostałem poniesiony wraz z tłumem, bez celu, zagubiony, bez Carrie. W końcu poszedłem przez Eastward ku oceanowi i ku mojej jedynej nadziei na ocalenie - łodzi opuszczającej Anglię.

-------

Tak jak słońce prześwieca przez drzewa, tak ty mnie pokochałaś.
Tak jak liść na wietrze, odeszłaś w dal.

Delikatna mżawka miękko opada na moje zmęczone oczy,
Tak jakby miała ukryć samotną łzę.
Moje życie będzie niekończącą się jesienią,
bo cię tu nie ma,
bo cię tu nie ma,
bo cię tu nie ma.

-------

Gdy pędziłem przez Covent Garden, Blackfriars i Billingsgate coraz więcej ludzi dołączało do bolesnego exodusu. Smutne, zmęczone kobiety, ich potykające się wciąż dzieci, zalane łzami, mężczyźni, zgorzkniali i wściekli, bogacze podający sobie dłonie z żebrakami i wyrzutkami. Psy skomlące i wyjące, osiodłane konie... i wszędzie dookoła ranni żołnierze, tak samo bezsilni jak reszta.

Zobaczyliśmy trójnogi brnące Tamizą, przecinając mosty jakby były z papieru - Waterloo Bridge, Westminster Bridge... jeden pojawił się obok Big Bena.

Marsjanie: Ulla!

Nigdy wcześniej w historii świata taka ilość ludzkich istnień nie podążała i nie cierpiała razem. Nie było żadnego ładu w tym marszu - to była panika - bez porządku, bez celu. Sześć milionów ludzi, nieuzbrojonych, nie wyposażonych, idących przed siebie. To był początek pogromu cywilizacji, rzeź rodzaju ludzkiego.

Rozległy tłum pchnął mnie ku wypełnionemu statkowi parowemu. Spojrzałem zazdrośnie na tych będących już bezpiecznie na pokładzie - prosto w oczy mojej ukochanej Carrie! Na mój widok zaczęła się przedzierać przez tłum na deku do trapu. W tym momencie zostałem uniesiony, zdążyłem jedynie ujrzeć jej zrozpaczoną twarz, zanim tłum oddzielił mnie zupełnie od niej.

-------

Tak jak słońce prześwieca przez drzewa, tak ty mnie pokochałaś.
Tak jak liść na wietrze, odeszłaś w dal.

Przez złotą suknię jesieni zwykliśmy się przedzierać,
Zawsze uwielbiałaś tą porę roku
Opadłe liście leżą teraz w spokoju,
bo cię tu nie ma,
bo cię tu nie ma,
bo cię tu nie ma.

Historia edycji tłumaczenia

Tekst:

Jeff Wayne

Edytuj metrykę
Muzyka:

Jeff Wayne

Rok wydania:

1969 (muz.), 1978 (tekst)

Wykonanie oryginalne:

Jeff Wayne

Covery:

Gary Barlow, Vigrass and Osborne

Płyty:

Jeff Wayne's Musical Version of The War of the Worlds

Ciekawostki:

Melodia została napisana w 1969 roku do reklamy klocków Lego.

Komentarze (0):

tekstowo.pl
2 614 114 tekstów, 31 850 poszukiwanych i 585 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ | Polityka prywatności | Ustawienia prywatności