Jim Reeves - Whispering Hope

Łagodna jak głos anioła,
Tchnąca lekcją niesłyszalną,
Nadzieja z łagodną perswazją
Szepcze swoje pocieszające słowo:
Zaczekaj aż ciemność się rozproszy,
Zaczekaj aż burza ustanie,
Nadzieja na słońce jutro,
Po tym jak przejdzie ulewa.

Szepcząca nadziejo, och jakże przyjemny twój głos,
Sprawiający, że moje serce w smutku cieszy się.

Jeśli, w półmroku zmierzchu,
Zaciemniony będzie region w oddali,
Czy gęstniejącej ciemności
Nie rozjaśni migocąca gwiazda?
Zatem skoro noc na nas opada,
Dlaczego serce miałoby tonąć?
Gdy ponura północ przeminie,
Wypatruj świtu poranka.

Szepcząca nadziejo, och jakże przyjemny twój głos,
Sprawiający, że moje serce w smutku cieszy się.

Nadzieja, jak kotwica wytrwała,
Rozdziera ciemny welon na duszy,
Dokąd Mistrz by nie poszedł,
Obrabowując grób z jego celu.
Przybądź wtedy, O przybądź, dobre spełnienie,
Przybądź do mojego smutnego znużonego serca;
Przybądź, O Ty błogosławiona nadziejo na chwałę,
Nigdy, O nigdy nie odstępuj.

Szepcząca nadziejo, och jakże przyjemny twój głos,
Sprawiający, że moje serce w smutku cieszy się.


Tłumaczenie dodał(a): Zły wujek